Ja bym bardzo ostrożnie podchodził do zdjęć. Sam mam parę wydruków, które na zdjęciach wyglądają tak sobie, a w rzeczywistości są naprawdę fajne.
Po prostu aparat wyciąga i podkreśla wszystko to, co nie jest widoczne

Ta do której mam dostęp nie jest moja
Gdybyś był w Szczecinie to dostęp do niej mógłbym zapewnić, ale ruszyć jej z miejsca nie mogę.
Mogę zrobić dowolne testy na wskazanym filamencie (najlepiej zapewnionym, nie z oszczędności, a z powtarzalności ), ze wskazanymi ustawieniami.

No dobra... wiedziałem, ze ktoś się czepi, ale było już za późno na edycję. Półprzezroczysty bordowy. Babą nie jestem, normalnie bym nazwał czerwony, ale nie strażacki
BTW widziałem bursztyny w takim kolorze

Mógłbyś mi jeszcze powiedzieć jak z głośnością pracy w Prusie? Mieszkam w kawalerce więc za bardzo nie będę miał możliwości aby przed nią uciec. Prime podobno cichy jest.

Cicha nie jest, tzn nie umywa się do czegokolwiek z TMC2100, których po prostu nie słychać, ale znowu nie jest to hałas. Nie znam Prime więc nie porównam, choć jeśli Prime nie jest na TMC to specjalnie cichsza być nie powinna, to nie mechanika hałasuje, a silniki.
Niestety Prusa jest na Rumbie - sorry - chciałem napisać: "i nie da się zmienić stepsticków", ale sprawdziłem i okazuje się, że się da. Przynajmniej teoretycznie, bo nie zaglądałem. No i nie wiem czy ktoś w trakcie gwarancji się skusi.
W każdym razie spać bym przy tym nie próbował.

Kumple z pracy kupili oryginalną Prusę, szczerze powiem, że jestem pod wrażeniem wydruków. Nie obyło się oczywiście bez wpadek typu źle skalibrowany czy wyginający się stół, natomiast byłem pod wrażeniem pierwszego wydruku jaki zrobiła. Gdybym nie wiedział, ze to 3D, to bym myślał, że z wtryskarki. Bardzo delikatnie wyczuwalne warstwy, góra idealnie płaska, bez widocznych pociągnięć głowicy.
Sama drukarka nie robi specjalnego wrażenia, a jednak. Zastanawiam się na ile to jest kwestia filamentu. Mieli biały PLA. Teraz kupili bursztynowy PETG od DD, ja mam czarny. Obadamy. Kawałek tego bursztynowego wziąłem na próby do siebie. Najlepsze jest to, że pod mikroskopem wydruki z Prusy i z mojej wyglądają podobnie, ale ogólnie z Prusy wyglądają ładniej. Przynajmniej na moje oko.