Hbot/CoreXY Animos
Re: Hbot/CoreXY Animos
Kalibracja piły na cięciu:
1.3 mm do podłożenia z lewej strony imadła (na 65 mm).
7.3 mm powiedzmy 7mm na mocowaniu ramy piły - do dołożenia.
Na łożyskach nie ma możliwości przesunięcia.
To tak na roboczo.
Docelowo (mocowanie lepsze ramy) trzeba tak ustawić imadło, aby nie było potrzeba ustawiać specjalnie ciętego przedmiotu.
Okazało się, że docisk na początku cięcia jest za duży a na końcu zbyt mały.
Temperatura silnika doszła do 53 stopni.
Przy zbyt sinym docisku całość się przesuwa w jedną stronę - zależnie od ustawienia brzeszczotu - kierunku ząbków.
Płaskich al powyżej 3 cm nie da się ciąć - pionowo to zbyt rwie - a poziomo wychodzą za zakres piły.
Aby dało się ciąć pełnym zakresem brzeszczotu i duże pochylenia - spore obiekty - musi być inna konstrukcja piły.
Do szerszych profili (niż 3-4 cm) lepiej chyba użyć frezowanie aby przeciąć - niż takiej piły (tej konstrukcji).
Na koniec dobra rzecz - piła może pracować bez nadzoru - po ucięciu nawet bez wyłącznika po prostu przesuwa się rama - nic się nie dzieje.
Spore są ograniczenia tej piły - w tym mocne mocowanie ciętej rzeczy.
Najlepsze jej zastosowanie to cięcie wałków hartowanych.
1.3 mm do podłożenia z lewej strony imadła (na 65 mm).
7.3 mm powiedzmy 7mm na mocowaniu ramy piły - do dołożenia.
Na łożyskach nie ma możliwości przesunięcia.
To tak na roboczo.
Docelowo (mocowanie lepsze ramy) trzeba tak ustawić imadło, aby nie było potrzeba ustawiać specjalnie ciętego przedmiotu.
Okazało się, że docisk na początku cięcia jest za duży a na końcu zbyt mały.
Temperatura silnika doszła do 53 stopni.
Przy zbyt sinym docisku całość się przesuwa w jedną stronę - zależnie od ustawienia brzeszczotu - kierunku ząbków.
Płaskich al powyżej 3 cm nie da się ciąć - pionowo to zbyt rwie - a poziomo wychodzą za zakres piły.
Aby dało się ciąć pełnym zakresem brzeszczotu i duże pochylenia - spore obiekty - musi być inna konstrukcja piły.
Do szerszych profili (niż 3-4 cm) lepiej chyba użyć frezowanie aby przeciąć - niż takiej piły (tej konstrukcji).
Na koniec dobra rzecz - piła może pracować bez nadzoru - po ucięciu nawet bez wyłącznika po prostu przesuwa się rama - nic się nie dzieje.
Spore są ograniczenia tej piły - w tym mocne mocowanie ciętej rzeczy.
Najlepsze jej zastosowanie to cięcie wałków hartowanych.
- emartinelli
- Zasłużony
- Postów w temacie: 6
- Posty: 1197
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 16:54
- Lokalizacja: Łódź
- x 424
Re: Hbot/CoreXY Animos
Ale nie od razu fabrykę przynajmniej na prototyp.marek91 pisze:Żeby zbudować drukarkę musisz mieć narzędzia przecież
- Artu
- Drukarz
- Postów w temacie: 3
- Posty: 2423
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 11:37
- Lokalizacja: Winnica k/Pułtuska
- Drukarka: Anycubic Delta +
- x 469
- Kontakt:
Re: Hbot/CoreXY Animos
Nie rozumiem takiego podejścia, czyli bez konstruktywnej krytyki i "podśmiechujek"
Ma człowiek chęć i kasę, to niech stawia nawet hale produkcyjne dla zbudowania jednego urządzenia
Ma człowiek chęć i kasę, to niech stawia nawet hale produkcyjne dla zbudowania jednego urządzenia
Pozdrawiam, Artur
# Delta Anycubic - na sprzedaż...
# Bambu Lab A1 + AMS mini - drukuje jak szalona
Moje wypociny na Thingiverse
# Delta Anycubic - na sprzedaż...
# Bambu Lab A1 + AMS mini - drukuje jak szalona
Moje wypociny na Thingiverse
- emartinelli
- Zasłużony
- Postów w temacie: 6
- Posty: 1197
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 16:54
- Lokalizacja: Łódź
- x 424
Re: Hbot/CoreXY Animos
Ale moje wypowiedzi mają właśnie służyć konstruktywnej krytyce... Chodzi mi o to, że lepiej się skupić na prototypie i np dać komuś profile do docięcia tak aby prototyp powstał szybko, niż spędzić długi czas na dorabianiu narzędzi.
Ale fakt, że każdy robi po swojemu i jak mu wygodnie.
Ale fakt, że każdy robi po swojemu i jak mu wygodnie.
marek91
Re: Hbot/CoreXY Animos
Emartinelli jak kupisz ten projekt drukarki (lub ktoś inny w to zainwestuje) to zrobię to bardzo szybko outsorcingiem. Realnie szanse na wypromowanie projektu (bez kapitału na start) są praktycznie zerowe - dlatego projekt tej drukarki jest dla mnie tylko pracą dodatkową - jak się uda wdrożyć to ok, jak nie to nie poniosę dodatkowych kosztów (ekspresowa usługa - płatna dodatkowo). I koszty kurierów, logistyki, a jak zmienię koncepcję to ponowna wysyłka w obie strony na samo ciecie, taką prostą czynność, którą można zrobić ręcznie, piłką do metalu.emartinelli pisze:Ale moje wypowiedzi mają właśnie służyć konstruktywnej krytyce... Chodzi mi o to, że lepiej się skupić na prototypie i np dać komuś profile do docięcia tak aby prototyp powstał szybko, niż spędzić długi czas na dorabianiu narzędzi.
Ale fakt, że każdy robi po swojemu i jak mu wygodnie.
Artu, taka piła to koszt 400-500 zł - za to nic się nie wybuduje. Bez obawy nie stanowię konkurencji dla producentów drukarek teraz na rynku. Hali za to się nie postawi, ale teraz latem to pewnie można by i bez zadaszenia (oby nie padało).
Faktycznie teraz na rynku klienta zakup lub zlecenie jest cenna rzeczą dla firmy, bo daje jej zysk. Gorzej w drugą stronę - coś sprzedać lub dostać zamówienie, a nawet odsprzedać coś po cenie zakupu. Myślę, że mógłbym nawet coś zlecić w zamian za zamówienie u mnie promowania firmy, seo itp. w ramach offsetu. Rozumiem skąd jest takie ciśnienie na zlecenia.
Wracając do piły, która pewnie buduję z lenistwa, choć ręczne piłowanie w pewnym sensie może zastąpić siłownię.
Zmieniłem brzeszczot na nowy. Dociążenie samym silnikiem (bez dodatkowych ciężarków) jest zbyt duże - trzeba by dla nowych brzeszczotów odciążać to sprężyna. Inaczej cięcie jest zrywne. Mocowanie ramy ustawiłem geometrycznie - pracuje lepiej. Potrzebne będą jeszcze 2 łożyska ustalające położenie brzeszczotu - jeden wałek (plus mocowanie brzeszczotu) to za mało, aby dać dobrą stabilizację. Generalnie cięcie na całej płaszczyźnie około 20x20mm odbiega max o około 0.5mm - jeszcze trochę można poprawić, ale nie jest to już tak konieczne.
Podsumowując to można by po lekkim przesunięciu ciąć profile do 40x40mm i oczywiście wałki liniowe.
Gdyby silnik był po drugiej stronie ramy to piła była by większa, ale też i bardziej przydatka - dało by się ciąć większe rzeczy.
Do drukarki raczej będę potrzebował al 30x10, 20x20, 20x10 mm, 15x15x1 i wałki - do tego spokojnie wystarczy. Dodatkowo do przecinania małych przedmiotów.
Re: Hbot/CoreXY Animos
Szarpanie było spowodowane brakiem smarowania wałka.
Na zdjęciu cięcie aluminium - bez dociążenia.
Al mniej się blokuje niż drewno.
Brzeszczot bardziej ostry radzi sobie świetnie z przecinaniem.
To oczywiście do drukarki, ale też do innych rzeczy dodatkowo.
Tak się zastanawiałem, czy potrzebna jest też piła włosowa z elektrycznym napędem - do modelarstwa przydatna, ale do drukarki nie.
Zająłem się proxxon mf 70 - robiony był do cnc, teraz powrót do wersji klasycznej - przyda się do obróbki frezowaniem.
W środku ma M6 ale lewe śruby - żadnych łożysk, sporo trzeba dodać , aby przerobić na sprawne cnc.
Śruby lewe pewnie po to, aby kręcąc w prawo posuw był do przodu.
- DVJCODEC
- Konto z ograniczeniami
- Postów w temacie: 1
- Posty: 227
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 10:10
- x 64
- Kontakt:
Re: Hbot/CoreXY Animos
Animos, za 350 zł kupisz przecinarkę + tarczę do aluminium (oczywiście nowe, w Polsce). Ja tak zrobiłem i mam spokój na głowie. Tnę profile do ledów, profile konstrukcyjne 40x20 oraz 20x20. Grubsze pewnie też bez najmniejszego problemu, bo idzie jak w masło.
- Załączniki
-
- cięcie profili.JPG (160.33 KiB) Przejrzano 4505 razy
Mój blog --> https://seasidecustoms.blogspot.com/
Re: Hbot/CoreXY Animos
Jedyny problem to sąsiedzi - nie da się dużo pracować w bloku na tym.
Nawet do proxxon mf 70 mam ściemniacz bo 100W frezowania to też czasem za dużo.
Teraz to bym pewnie trochę mógł popracować - sąsiad prowadzi remont (wywiesił kartkę) - hałas pójdzie na jego konto.
Tak było też jak prowadziła remont klatek spółdzielnia.
Co jakiś czas otwiera się okienko do pracy, bo jest trochę zmian właścicieli mieszkań, ale nie ma tak non stop.
Piłę z tarczą fi 160mm/20mm do al też pewnie zrobię lub kupię.
Ale taka piła ramowa elektryczna też się może przydać - do twardszych rzeczy niż aluminium.
Było by taniej zrobić przekładnię samemu niż kupować motoreduktor:
http://allegro.pl/motoreduktor-31-obr-m ... 90148.html
ale chciałem trochę przyspieszyć.
Nawet do proxxon mf 70 mam ściemniacz bo 100W frezowania to też czasem za dużo.
Teraz to bym pewnie trochę mógł popracować - sąsiad prowadzi remont (wywiesił kartkę) - hałas pójdzie na jego konto.
Tak było też jak prowadziła remont klatek spółdzielnia.
Co jakiś czas otwiera się okienko do pracy, bo jest trochę zmian właścicieli mieszkań, ale nie ma tak non stop.
Piłę z tarczą fi 160mm/20mm do al też pewnie zrobię lub kupię.
Ale taka piła ramowa elektryczna też się może przydać - do twardszych rzeczy niż aluminium.
Było by taniej zrobić przekładnię samemu niż kupować motoreduktor:
http://allegro.pl/motoreduktor-31-obr-m ... 90148.html
ale chciałem trochę przyspieszyć.
Re: Hbot/CoreXY Animos
Z przodu wyminięcie wałków większą średnicą zębatki - musi być na razie drukowana.
Wałek 8mm od 6 mm do 14 mm od paska - rolka fi5 - 0,5 mm separacja = 17mm (z brzegiem 18 mm).
Zostaje 4mm do boku.
Z przodu 18 - 12,5 mm = 5,5 mm brakuje.
Trzeba dołożyć 1 cm - przesunięcie przodu.
Da to 4.5 mm luzu.
20x10mm odcinki po 480 mm - jest zapas z jednego metra - poszerzać nie trzeba na szpule po 13 cm z boków.
W środku osłony komory po 0,5 cm od krawędzi stołu
Re: Hbot/CoreXY Animos
Na obudowę zakupiłem dziś płyty MDF 10mm.
Pozostaje malowanie ich i utrwalenie, może lakier hartzlack jak do drewna.
Jutro cięcie płyt - piła tarczowa z prowadnicami, aby wyszło prosto.
Wstępnie wyszło 500x480x500 - lepiej ujednolicić do 500x500x500 - 2 cm więcej na silniki - mogą być też większe niż 42mm.
Płyty mdf są dość ciężkie (10mm) całość będzie stabilna - przy takich drukarkach (dużych) można zapomnieć o mobilności.
Jedyny minus to mały promień zagięcia filamentu - ale zwiększenie wysokości drukarki chyba nie ma sensu.
Na górze jest 9 cm wyżej, jakieś 6,5 cm zagięcie filamentu w Bowdenie.
Z przodu ścięty róg na wyświetlacz i sterowanie, wyłączniki.
Czas trochę przyspieszyć prace, bo zbliżają się dni druku (koniec września).
Wszystko będzie w środku, też szpule, co jest bardziej estetyczne.
Wiszące na zewnątrz szpule i wystający ekstruder na bowden nie sprawiają dobrego wrażenia.