TMC2100 i dziwne zachowanie
: 06 gru 2016, 18:32
Po mojej awarii, jak wcześniej pisałem, byłem zmuszony do kupienia nowej elektroniki i na osie X/Y zdecydowałem się na TMC2100.
Potwierdzam, całkiem nowa jakość głośności druku, gdyby nie jedna rzecz. Otóż pracujący na osi Y stepstick nawet po skończeniu druku a także po wybraniu opcji "disable stepper" nadal trzymał zasilanie na silnikach. Dodatkowo cholernie mocno obciążał zasilanie, bezpiecznik się grzał i je odcinał.
Stepsticka zareklamowałem (sprzedawca bardzo profesjonalnie się zajął obsługą zgłoszenia, właśnie do mnie jedzie nowy stepstick).
Ale... No właśnie, nic by nie było dziwnego gdyby nie to, ze w rozmowie ze sprzedawcą potwierdził on opisywane przeze mnie zachowanie stepsticka i... napisał, że stepstick w trakcie testów padł i podejrzewa, że przyczyną mogło byś poruszanie karetką i spalenie tranzystorów w końcówce mocy stepsticka - oczywiście przy wyłączonym zasilaniu.
I teraz moje pytanie, czy ruszanie karetką jest bezpieczne? Na A4988 się tym nigdy nie przejmowałem, oczywiście nie robiłem tego nagminnie, ale zdarzało się. W opisywanym przypadku nawet nie miałem szansy, bo silnik na to nie pozwalał, na osi X spokojnie to robiłem (teraz nie wiem czy to było bezpieczne). Przy czym na 100% przesunięcie stołu czy karetki napędzanych paskami może się zdarzyć przy przenoszeniu drukarki, stół czy karetka zawsze się przesuną. Macie doświadczenia z tym?
Potwierdzam, całkiem nowa jakość głośności druku, gdyby nie jedna rzecz. Otóż pracujący na osi Y stepstick nawet po skończeniu druku a także po wybraniu opcji "disable stepper" nadal trzymał zasilanie na silnikach. Dodatkowo cholernie mocno obciążał zasilanie, bezpiecznik się grzał i je odcinał.
Stepsticka zareklamowałem (sprzedawca bardzo profesjonalnie się zajął obsługą zgłoszenia, właśnie do mnie jedzie nowy stepstick).
Ale... No właśnie, nic by nie było dziwnego gdyby nie to, ze w rozmowie ze sprzedawcą potwierdził on opisywane przeze mnie zachowanie stepsticka i... napisał, że stepstick w trakcie testów padł i podejrzewa, że przyczyną mogło byś poruszanie karetką i spalenie tranzystorów w końcówce mocy stepsticka - oczywiście przy wyłączonym zasilaniu.
I teraz moje pytanie, czy ruszanie karetką jest bezpieczne? Na A4988 się tym nigdy nie przejmowałem, oczywiście nie robiłem tego nagminnie, ale zdarzało się. W opisywanym przypadku nawet nie miałem szansy, bo silnik na to nie pozwalał, na osi X spokojnie to robiłem (teraz nie wiem czy to było bezpieczne). Przy czym na 100% przesunięcie stołu czy karetki napędzanych paskami może się zdarzyć przy przenoszeniu drukarki, stół czy karetka zawsze się przesuną. Macie doświadczenia z tym?