Z tymi nowymi stopami i powłokami to ciężko będzie

Moja śp. babcia to gary czyściła garść piasku czystego plus woda szmata i trochę pracy

@roman bez zadnej powłoki ??

kosz

da się go odratować (spiaskować?) czy do kosza ?

garnek stalowy, na sucho to się ze dwie godziny gotował

ze 3 godziny się gotował

kuźwa, tak mnie zagadali tymi hulajnogami, że zapomniałem, że garnek z wodą zostawiałem na kuchence

no i jeszcze jaskinie i browary

Berg pisze: ↑15 maja 2024, 23:32 @dziobu jeśli chodzi o hulajnogę. Ja mam ze dwa lata mi Pro.

dzieki; tu obstawiam że skonczy się na tym co mają w dekathlonie czy co tam jest blisko

ja tam lajtowo, ostatnio przerabiam Czeski Raj, w sumie byłem tam już 3 razy po kilka dni i dalej wszystkiego nie widziałem i wszystkich górek nie schodziłem,
no i to są spokojne górki, coś jak Góry Stołowe, ale w tych górkach na dodatek mają nasrane zamków, więc jest co oglądać dla tych co lubią łazić jak i tych co lubią oglądać skorupy

majek pisze: ↑15 maja 2024, 23:23 najgorsze to, że każdy chce to Morskie Oko zobaczyć, a dymać 8km asfaltem w jedną stronę to jest po prostu bezsens,
z drugiej strony raczej nie ma krótszej drogi,
hmmm... w sumie idealna droga na e-bike

nigdy nie byłem wole włazic wyżej

na 120kg była by za słaba.

@dziobu jeśli chodzi o hulajnogę. Ja mam ze dwa lata mi Pro.

a największy tłum w lecie jaki spotkasz to wycieczka "szkolna" z jednego autokaru a nie pół kraju jak w zakopcu

w sumie sporo dzikich terenów; i warto być z kimś bo dziki, wilki i niedźwiedzie to nie jest tam rzadkość

@majek do łażenia bądź jeżdżenia polecam mała/wielką fatre na słowacji

w lecie byłem w zakopcu dwa razy; oba pamiętam do dzis i w tym życiu wystarczy

wliczająć w to dojazd

na zakopiec nie było nas stać, zresztą tam jest sraka z nartami; mniejsza sraka była w spytkowicach które wyszły drożej niż... cote 2000 w któym w końcu bylismy

jeszcze w czasach przeddzieckowych liczyłem z ówczesną dziewczyną ile by kosztował wyjazd na narty

najgorsze to, że każdy chce to Morskie Oko zobaczyć, a dymać 8km asfaltem w jedną stronę to jest po prostu bezsens,
z drugiej strony raczej nie ma krótszej drogi,
hmmm... w sumie idealna droga na e-bike

jest tyle innych fajniejszych miejsc że na prawdę nie wiem co tam jest takiego; a już zwłaszcza w sezonie

Ja Zakopane ale tylko w na szlaki połazić