i nic się nie wysypało; w zasadzie on był nieużywany i pusty, tj miał ~4 foldery bo to dopiero miejsce na archiwa

a to zupełnie osobny dysk, kręcony

może na czwartek będą w paczkomacie

zamówiłem sprężyny i gratownik do rur PEX, wcześniej dzwoniłem i mówili, że nie wyślą dzisiaj a wysłali - lepiej tak niż pisać do firm widmo co nie odpowiadają

bo jak SSD ma takie coś to niby system startuje a potem takie klocki

to SSD?

to się system plików albo dysk rozleciał i może dlatego tak się dzieje

przy którym, co i jak bym nie robił, zgłaszał błędy nadawania uprawnień

co więcej, wszystko wróciło do normy jak teraz wywaliłem z fara katalog "System Volume Information"

wezme potem sandboxa i ogarne jak to działa

dysk przejęty na własnośc, SYSTEM ma uprawnienia

bo może jeszcze to być "System" albo operatorzy kopii zapasowych, wtedy jak się dysku nie przejmie na własność w ustawieniach to nawet admin może nie mieć dostępu z automatu

to dlaczego nie mógł wyświetlić zawartości dysku do któego administratorzy mieli wszystkie prawa?

wszystkich administratorów w systemie

?

nie "Administratorzy"

"admin"

skoro jestem zalogowany jako admin i odpaliłem eksploratora...to z jakimi prawami on działa?

hmm; do dysku mogę się dostać dopiero jak dodam uprawnienia dla "Users" ale jak sie okazało - dotyczy to tylko eksplorera; z cmd dostęp mam i bez tego

tj nie tyle zabezpieczonego ile ze zmienionymi uprawnieniami

spoko; jednego zabezpieczonego dysku też nie mogę ogarnąć

no ale my to wiemy, a dla debili jedyny opis to "witaj w najlepszym systemie windows"

no ja to wiem, ale opisy nie mówią tego wprost

no to chyba logiczne ze format = utrata danych

a tak swoją drogą to zauważyłęm ciekawą rzecz w opisach dotyczących zgubienia klucza czy problemów z BL - ogólnie największym problemem jest to że jak się te dane straci to dysk trzeba sformatować żeby go ponownie zaszyfrować. Rzadko ktoś pisze wprost, a jeśli już to tylko gdzieś na forach, że to oznacza że wszystko leci w pi*zu bo akurat systemowi odwaliło