ja narzędzi nie wywalam bez powodu - Celma stara wiertarka bez udaru leży dalej u mnie ;p

porobie

spoko

to był jakiś WordCraft, Wolfcraft itp. - już nie pamiętam

zdjęcia porób tego cuda techniki

bo mimo, zę obroty wolne miało kopa

dzięki za podpowiedzi możę to rusze samemu

trochę też naprawiłem i nie zdarzyło mi się żeby nie rozebrać

Jarewa pisze: ↑03 maja 2024, 21:12 przecież w środku jest podbijak co wali w wiertło i tłok to jak to włożyli?

ogarniał to ten co mi to sprzedał a gość tysiące sprzętów naprawił, tego modelu (oprócz mojego egzemplarza) nigdy nie miał i poddał się

ale jezcze jak będzie czas na nowo do tego wróce

przecież w środku jest podbijak co wali w wiertło i tłok to jak to włożyli?

to ta główna część maszyny udarowej - z tego co pamiętam to była jedna całość

eee jakoś to musieli złożyć

jedynie co to może bokiem otwór wywiercić i spróbować podłożyć coś

z tyłu też zalane całe

nieotwieralne - jeden odlew

to rozbieraj i wyjmij

nawiercenie z boku może ale to utwardzone nieźle

raczej tak nie wyjmie jak rozklepane

@GUTEK@ pisze: ↑03 maja 2024, 21:04 pręt + klej epoksydowy?

przy okazji sprawdze

pręt + klej epoksydowy?

ten koniec był rozklepany i zostało tego 1-1.5cm w środku

magnesem neodymowym nie wyjdzie?

ta maszyna miała wolne obroty, ale kopa w kuciu porządnego dżula a nie te gówna co teraz robią

jak bym to jakoś wyjął to może ją uratuje, ale nie wiem czy mam komplet po tych paru latach wszystkich części. bo mam wrażenie, że ten co to próbował naprawić nie oddał mi jakiegoś oringa albo zabezpieczenia otworu