no, fotki podrukowane i wiszą

do ekstrudera chyba wszędzie mam wartosci całkowite; co do reszty osi to nawet nie wiem bo w kodzie mam wzory a nie wartosci ;p

i jeszcze myślę bo większość ma radełka zakładane na ośkę i przykręcona robakiem wiec średnica radełka jest zmienna bo jest "jajo" i każdy milimetr może być inny wiec nie ma sensu wyliczać tak dokładnie

ja tam się nie bawię w wyliczenie po przecinkach, wyliczam wedle wymiarów przełożeń reszte załatwiam flow-em

poza tym takie ułamkowe dzielniki są normalnie spotykane np w przypadku przekładni planetarnych gdzie masz np 14.(3):1 (bo z taką się spotkałem)

ale na jakimś musisz to skalibrować

to i tak regulujesz flow-em bo każdy materiał inaczej sie wgryza

jakbyś miał stalowe kółko napędzające stalowa linkę, to może po olaniu rozszerzalności termicznej i modułu younga można by przyjąć że jest tam styk porównywalny z zębatką i wyliczyć dokładnie przekładnię

radełko w miejscu styku nie ma żadnej normalnej wartosci, zwłaszcza jak uwzględnisz wbijanie się ostrzy w filament

nie prawda

a skoro radełka średnice też mają wymiary normalne a nie po przecinku, to nie powinno wychodzić inaczej

bo nie wyobrażam sobie przekładnie 1:3,04

w zasadzie to wszedzie powinno być liczby całkowite

weź skalibruj poprawnie, to i tak wyjdzie pewnie 400.21
poza tym 1mm drutu to ścieżka długości 19.140625, więc żadna okrągła liczba