Kupiłem ostatnio rzeczy z triangle i dzisiaj tzn. 10 dni po wysyłce patrzę, a paczka czeka w domu?! Jestem w ciężkim szoku. Myślałem, że czasy kiedy przesyłka szła 8 dni (mój rekord) od zamówienia już nie wrócą... a inne po 55-60 dni - darmowa dostawa rządzi

Też się muszę wyżalić: Zaciskarki z HK ciągle jadą (a przynajmniej mam taka nadzieję), zamówiełm 28 grudnia, wysłali chyba 3 stycznia i cisza.
Powiem tak, że sama idea paczkomatu jest słuszna tylko u mnie przekierowania są zawsze do punktów które są w przeciwnym kierunku niż dom (jadąc z pracy) a to wrukwia strasznie. Powinna być opcja podania alternatywnych 2-3 punktów w razie awarii poprzednich. I wtedy w zgodzie z własnym wyborem paczka powinna czekać tam gdzie chcieliśmy. Ale wyobrażam sobie, że z punktu logistycznego/programistycznego to byłby koszmar.

Zw względu na notoryczne (czyli co 15 min. ) przekierowania korzystam ostatnio z odbioru w punkcie lub odbioru w ruch. To tez jest super. Jedyny minus to brak możliwości darmowego zwrotu. Tak się składa że druga połowa pracuje na PP i powiem Wam, że czasami się dziwię że te paczki w ogóle dochodzą do adresatów po tym co usłyszę.

I na koniec uwaga do przesyłek z państwa środka - ze względu na to iż państwo szuka oszczędności polskie przesyłki będą manglowane dokładniej, tak aby każdy zapłacił to co ma zapłacić - tym bardziej że coraz więcej kupuje i coraz droższe rzeczy - wiadomo na początek po 1-10 dolców a potem coraz droższe rzeczy. Na sam koniec informacja dla tych co są z pd Polski w Zabrzu powstaje nowa sortownia (czyt. linia sortownicza) i ponoć będzie szybciej, pod warunkiem,że Warszawka wydoli:)