Ale ja wiem że teoretycznie temp parzenia to 42+ C. Ale też pamiętaj że woda świetnie transferuje ciepło, na studiach mówili nam że inne lepsze ciecze chłodzące to już tylko wodór lub rtęć
Tylko że musisz wziąć pod uwagę kilka rzeczy - silniki są małe i mają małą pojemność cieplną. Jak je dotkniesz to odbierasz im ciepło i je punktowo chłodzisz. To powoduje że możesz je trzymać i się nie oparzyć. Stół jest większy, ma stałą grzałkę. Go trzymać nie mogę.
IMHO zasada kciuka jest taka że jak możesz silnik przytrzymać i się nie oparzyć to nie rozwali się przez wysoką temp pracy lub otoczenia.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Chłodzenie silnikow, zamknięta komora”
- 06 paź 2021, 09:35
- Forum: Ekstrudery, głowice i dysze, chłodzenie wydruku
- Temat: Chłodzenie silnikow, zamknięta komora
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 3676
- 06 paź 2021, 09:03
- Forum: Ekstrudery, głowice i dysze, chłodzenie wydruku
- Temat: Chłodzenie silnikow, zamknięta komora
- Odpowiedzi: 12
- Odsłony: 3676
Re: Chłodzenie silnikow, zamknięta komora
Z tym się nie zgadzam. Specjalnie kupowałem pirometr aby móc sobie pomierzyć różne rzeczy w drukarce. Np. Silniki Prusy MK3S po ok 2h druku są na granicy - mogę je trxymac ale jakby były ciut gorętsze to już bym nie dał rady. Pirometr pokazuje ok 75C.virgin71 pisze:Realne odczucie parzenia mamy już przy 45'C, więc silnik spokojnie może parzyć;)
Stół w Hevo (310x310) po ok. 1h grzania na 75 C nie da rady dotknąć. Za gorący.