Dawno mnie tu nie było. Drukarka to ciągle aktywny projekt, głównie przez to że co chwilę kupuję coś nowego, co chwilę ulepszam karetkę, co chwilę grzebie w slicerze i gcodach startowych/końcowych. Jakoś tuz przed drukowaniem przyłbic w 2020 zaopatrzyłem się w plexi wycinaną laserowo na tył. Na razie to był test. Teraz już wiem jak chcę mieć tył ogarnięty, muszę zaprojektować plastik na zasilacz w którym będzie główny włącznik AC i złączki wago do podłączenia heatbedu, zaprojektować obudowę na Dueta 2 Wifi z wentylatorem i otwieralną łatwo oraz montowanie na SSR. Plexa bez zdjęcia bo brzydko to wygląda jak na razie.
Kable poprowadziłem w profilach oraz podrukowałem przyklejane kotwiczki na trytytki, mniejszy bałagan.

Wreszcie mam sposób na łatwą wymianę karetki Wszelkie molexy to była agonia zaciskania, nawet gdy zaopatrzyłem się w zaciskarkę. Teraz mam złącze D-sub 25 pin. Karetka ma kabel z wtyczką męską, na obudowie zamontowałem gniazdo żeńskie. Jak na razie jestem bardzo zadowolony, długo już przepracowało i nic się nie fajczy. Do tego złącze jest zabezpieczone dwoma śrubami. No i zero zaciskania, trzeba się tylko zmieścić w obudowie Jestem bardzo zadowolony. Problem mam z kablem bo jest zbyt ciężki i nylon 3mm go nie utrzymuje (chciałem zrobić jak w Prusie MK3S). Będę kabel skracał i zobaczymy jak wyjdzie. Na koniec najważniejsze! W weekend zrobiłem aktualizację oprogramowania Dueta (RRF z 1.X na 3.4 ), PanelDue, modułu WiFi i Web Controll. Wreszcie poważnie się za to zabrałem. Do tej pory config.g to było pomieszanie z poplątaniem różnych konfigów. Wreszcie wywaliłem śmieci od BLToucha. Następnie napisałem ~20 makr pod wstępne grzanie, ładowanie filamentu, primeline, ogólny serwis, przydatne "skróty" i ściągnąłem kilka prostych melodii. Dzięki temu znacznie uprościłem sobie starting gcode:

starting gcode w PrusaSlicer: primeline.g (plik znajduje się na karcie w Duecie): start print.g - to już zwykła seria dźwięków z odpowiednim czekaniem aby się poprawnie zagrały, nic specjalnego.

Odnoszenie się do makr jest maks wygodne. Mam też makra zmiany filamentu w trakcie druku i działa ok choć ekran trochę szaleje więc muszę się nad nim pochylić jeszcze. No i wreszcie mam makra na ekranie: Co bardzo ważne, okazało się że miałem źle napisany plik bed.g (odpowiedzialny za True Bed Leveling czyli wyrównanie stołu względem śrub trapezowych na niezależnych silnikach). Po poprawie komend, okazało się że klon PINDA v2 wcale nie jest chujowy
Teraz puszczam wydruk z PETG i nic nie muszę poprawiać, 1 warstwa wychodzi jeszcze lepiej

Taki mam plik homez.g - z zaimplementowanym True Bed Leveling. Działa super TODO na najbliższy czas:
- dokończyć jakieś pierdoły w configu typu jeszcze raz wyliczyć położenie śrub trapezowych, obszar roboczy itp (poprzesuwało mi się o kilka mm wszystko).
- zaprojektować obudowę na zasilacz, Dueta, SSR
- zaprojektować obudowę z plexi na drukarkę

Chcę obudować pleksi z boków, tyłu, przodu drzwi i podłoga w drukarce. Na górę chciałbym coś zgrabnego położyć, nie wiem jeszcze co
Zamkniętą drukarkę chciałbym głównie ze względów estetycznych oraz by się nie kurzyła. Jeśli chodzi o materiały do komory to nie miałem jeszcze potrzeby drukowania z ABS lub nylonu (ale fajnie by było mieć możliwość).

HEVO dorobiło się
- stołu z grzałką silikonową (230V 600W)
- nowej płyty aluminiowej wycinanej u ajmaker.pl - polecam ogólnie, problem był w wykończeniu (fazowanie ostrych krawędzi itp ale to 5 minut pracy pilnikiem)
- blachy sprężynowej malowanej proszkowo PEI od Trianglelabs (oraz mata magnetyczna naklejana na stół)
- NOWEGO ZASILACZA (150W 24V) Z PASYWNYM CHŁODZENIEM poprzedni zasilacz (500W 24V) wył co chwilę i nie dało rady przy tym pracować) Teraz w planie kupno plexi na tył i kablologia wreszcie.

Przestój w drukowaniu przyłbic - hotend zatkał mi się końcówką filamentu. Puściłem wydruk jak wychodziłem do pracy, okazało się że nie miałem wystarczająco filamentu i nie wydrukowało się kilka ostatnich warstw. Wydruk się nadaje do założenia. Hotend się zatkał (albo zgrubieniem na ostatnim odcinku filamentu, albo PETG roztopił się w łączniku).
Coś tam próbowałem kombinować, końcowo zdjąłem starą karetkę (BMG direct), założyłem nową karetkę (Titan Aero) i wymieniłem kable. System okablowania do szybkiej wymiany karetek osi X został zaimplementowany szybciej niż byłem na to gotów Karetka Titana Aero nie jest dopracowana. Na wydruk i złożenie czeka nowa karetka BMG direct (z możliwością zainstalowania BLToucha lub PINDA v2). Okablowanie się sprawdza, muszę tylko poprowadzić w oplocie kabli PTFE aby dodać sztywności okablowaniu. Titan Aero też się sprawdza Zrobiłem kalibracje extrudera, PID, offsety BLToucha, flow. Retrakcję mam ustawioną na 0.25mm @ 30mm/s i jakoś daje rade. Drukarka znowu drukuje

Dwa kable są poprowadzone w celu rozdzielenia wiązki silnika ekstrudera wraz z czujnikiem filamentu od reszty (termistor, wentylatory, grzałka itd). Dzięki temu mam nadzieję na sprawną wymianę między karetkami direct i bowden. Jako uznam system za skończony (muszę poprawić obudowy wtyczek jeszcze) to podzielę się ze światem.

Nie no ja wiem jakie są związki z prędkością druku
Chce zrobić 2 profile na początek, jeden wolny i dokładny, drugi szybki i mniej dokładny. 100mm/s dla wypełnienia i ścian to chyba nie jest jaka ogromną prędkość nie do przeskoczenia (Prusa mk3s ma chyba taki profil) . W gratach mam już kupiony v6 Volcano, który docelowo ma być na bowdenie w Hevo, to też pozwoli rozwiązać problem grzania filamentu. W tym wydruku co zapostowalem, ściany są błyszczące, a warstwy dobrze zespolone. Jak na profil w którym nie grzebałem nic specjalnego, tylko podkręciłem prędkości to jestem bardzo zadowolony (jak na pierwszy wydruk).
Parametry na których się nie znam to acc i jerk. Nigdy tego nie kalibrowałem i tylko teoretycznie wiem co one robią. Tu będę prosić o pomoc ale to w wolnej chwili.

Już wiem czemu nie mogłem się dogadać z BLtouchem od Trianglelabs. Najpierw był problem z rozłączonymi kablami. Ostatnio pojawiał się problem z niespójnymi (niekonsekwentnymi?) pomiarami. Meczyłem się i męczyłem, rzucałem kurwami, olewałem drukarkę bo cholery dostawałem. Winę zwaliłem na felerną podróbę od Trianglelabs. CZUJNIK JEST DOBRY. Problem leżał w sumie 3 rzeczy:
- jest on zbyt wysoko umieszczony w obecnej karetce (już to poprawiłem w kolejnej iteracji)
- pomiary odbywały się w temp 160C (drukuję w 195C) aby filament nie wyciekał z dyszy i jej nie brudził
- dysza po wydruku często była ubrudzona (tak normalnie, nie jakoś strasznie).
Gdy następował pomiar to karetka zbliżała się do stołu, jako że czujnik był za wysoko to najpierw stołu dotykał syf z dyszy który nie był plastyczny na tyle by się spłaszczyć i powodował on odkształcanie stołu. Stąd powstawał błąd w pomiarach. Tłumaczy to też fakt że za każdym pierwszym razem gdy zabierałem się za diagnozę to nie było problemu - bo za każdym razem wyjmowałem filament z hotendu (by nie przeszkadzał) i czyściłem dyszę (tak przy okazji tego że była bez filamentu) . Obecnie wyłączyłem ABL i sensora używam tylko jako krańcówki i do true bed leveling (wyrównywanie trapezówek). Kilka wydruków w serii już się udało bez wspomnianego błędu.

Drukarka ma za sobą pierwszy wydruk niekalibracyjny - uchwyt na szpule by @rafaljot!
50 mm/s ścianki zewnętrzne, 100 mm/s infill i ścianki wewnętrzne, 150 mm/s ruchy jałowe. Temp i retrakcja dobierane na oko. Prusa Slicer (przerzucam się na niego z Cury). Takie prędkości chciałbym osiągać na wydrukach "technicznych". Do dogrania jerk i acc oraz parametry ze slicera, bo drukarka się cała trzęsła. Wymieniłem nakrętki na te z POM i nie zauważyłem różnicy w hałasie osi Z (ciągle coś lekko skrzypi. Nakrętki są przykręcone do stolika za pomocą śrub M3 i nakrętek samohamowalnych, tak aby mogły się swobodnie ruszać w osiach X i Y, ale nie Z. Dodatkowo złożyłęm stolik z prostopadle dociętymi profilami 2020 i teraz jest:
a) wszystko prostokątne
b) wałki bliżej śruby trapezowej Walczę z wymiennymi karetkami. Jak na razie chcę direct BMG i Titan Aero. Titan już wydrukowany i złożony. Teraz muszę dokończyć obudowę wtyczki. Będę kalibrować wtedy Titana oraz drukować karetkę BMG (już zaprojektowałem nową, inną niż z poprzedniego posta). Do zrobienia:
- dokończyć wtyczkę kabli -> karetkę BMG -> karetkę Titana
- zamontować poprawnie zasilacz oraz Dueta wraz z wentylatorem 120mm
- Dobrać parametry slicera dla druku @100 mm/s i @50 mm/s
- Dopytać się na forum o kalibrację jer, acc itd

-Kończę karetkę osi X. Jak na razie BMG direct.
-Do wyboru jedna z dwóch sond poziomowania stołu - BLtouch lub P.I.N.D.A. v2 (obie będę testować). Możliwe że też kupię mini differential IR probe - o ile te dwie się nie sprawdzą.
-Chłodzenie z Prusy Mk3S.
-Do szybkiego wymieniania karetki użyłem złączy typu 5557 i 5559 (molex?) - link na Aliexpress. Mają wytrzymałość prądową 9A więc daję pojedyncze wejście/wyjście grzałki hotendy (40W/24V = <2A). Na zdjęciu test osłonki na złącza.
Czy może ktoś potwierdzić - jeśli użyję zaciskarki do tych wtyczek, to nie spalą mi się te złącza na kablach grzałki?

Użyłem dwóch złączy:
16 pinów = 3 piny krańcówki + 2 piny wiatraka hotendu + 2 piny wiatraka wydruku + 2 piny termistora + 2 piny grzałki + 5 pinów BLtouch (lub mniej na inne sondy)
8 pinów = 4 piny silnika ekstrudera + 3 piny czujnika filamentu (o ile zastosuję).

Będę chciał mieć najmniej 2 głowicę - jedna bowden i jedna direct. Czeka już kupiony Titan Aero by wsadzić go jako direct. Mam gdzieś kupione dawno temu radełka BMG, które będę montować do Mobiousa najnowszego (wtedy to będzie bowden). BMG albo zostanie jako direct albo poleci jako drugi bowden zależnie od tego jak będą się inne ekstrudery zachowywać. Dzięki rozdzieleniu wtyczek będę mógł kabel przepinać do silnika ekstrudera bowden (wraz z czujnikiem filamentu) i do direct bezproblemowo.

PS: wiem że straszna maszkara z tej karetki (a szczególnie uchwyty na sondy). Ale już nie miałem na nią pomysłu. Kolejna iteracja będzie miała wiatrak 5015 na płasko jak w Prusie Mk3 (wcześniejsze chłodzenie niż to co założyłem).

A po kiego ta blacha?
grzałka->szyba z PEI (przymocowane klipsami)

A, ja mam szkło do grzałki na klipsy biurowe :p
Myślałem by na szkło PEI tylko, więc byłaby dodatkowo tylko jedna warstwa.

Sądzę że dodatkowe PEI 0.2mm już różnicy nie zrobi :p

Pierwsza warstwa wychodziła super o ile udało się druk puścić. Później już za bardzo mi bltouch swirowal.