Znaleziono 2 wyniki

autor: arek
07 paź 2023, 15:19
Forum: Co kupić?
Temat: Prusa MK4 vs Bambu Lab P1S
Odpowiedzi: 24
Odsłony: 4691

Re: Prusa MK4 vs Bambu Lab P1S

Ja bym polecał Bambu (z sytuacji kiedy Bambu odradzam to kwestie hałasu - spać w okolicy Bambu bym nie mógł).

Lubię mieć pogląd na różne drukarki ale mając już MK3S+ i X1C dokupiłem jednak P1S, a nie MK4 ;)

Voron ma sens gdy lubisz składać, modyfikować, grzebać, ulepszać, testować to i owo. Ewentualnie jeszcze gdy potrzeba większego stołu to vorona można rozważać (względem niewielu gotowców z większymi stołami). Możliwości są właściwie zależne od Twojego czasu, $ na rozbudowy i przyłożenia się w precyzji składania / dopieszczania konfiguracji. (czas specjalnie pogrubiony)

Są tacy co podchodzą do tego na zasadzie - czy ma się za główne hobby drukowanie czy składanie drukarek. U mnie na początku było składanie, modowanie i drukowanie, potem przez długi czas drukowanie, a teraz znów mi się zachciało złożyć drukarkę (kit Vorona od 1.5 roku leżał i czekał w kartonie). Ale to ten komfort, że mam drukarki (bambu czy prusa) zawsze gotowe do działania, a to co składam to n-ta drukarka.

ps. do dylematu jeszcze należało by dodać - brać P1S czy P1S z AMS. AMS świetna rzecz - też polecam.
autor: arek
07 paź 2023, 13:51
Forum: Co kupić?
Temat: Prusa MK4 vs Bambu Lab P1S
Odpowiedzi: 24
Odsłony: 4691

Re: Prusa MK4 vs Bambu Lab P1S

Opensource to już nie argument.

Prusa się zamyka bo im klony mocno dokuczają. To już nie to samo co kiedyś. Rozwój firmware 32bitowego jest absolutnie zamknięty. Robią tylko zrzuty źródeł co jakiś czas (przy wydaniach), bez historii rozwojowej. Dla kontrastu takie firmware 8bitowe jest ciągle rozwijane w całkowicie odmienny - otwarty sposób - tak jak to w duchu open source powinno wyglądać. Sprzęt też powoli zamykany (lub chociaż "przymykany") - np. jeśli byś chciał wgrać własny firmware to musisz fizycznie wyłamać fragment PCB i tracisz automatycznie gwarancję. Brak schematów elektroniki (kiedyś normą było ich publikowanie w prusie) itd.

Społeczność to właściwie nie wiem co za argument - jest bardzo duża społeczność obu drukarek (ta aktywna na grupach, forach itd supportowych).

Mniejsze/większe problemy - to boli jedną i drugą drukarkę (czytając fora prusy jak i bambu). Tak już z drukiem 3d jest i choćby sprzęt był super nie wiadomo jaki to zawsze jakieś problemy się pojawiają. Jak dla mnie poziom "problemów" jest zbliżony (z czytania forów w temacie MK4 vs Bambu, a z praktyki MK3S+ vs Bambu).

Niezawodność - co to właściwie znaczy? MK4 jest zbyt krótko na rynku by oceniać jego niezawodność. Na starsze modele typu MK3S+ nie ma co patrzeć - one pracowały na zupełnie innych prędkościach. X1C - jest rok na rynku (P1P/P1S to ta sama mechanika co X1C), ludzie mają farmy drukujące po 24/7. Działa - działa. Ba, kupują więcej sprzętu od bambu bo im się sprawdza. Przykładowy wywiad z gościem mającym farmę różnych drukarek, który mówi po prostu - stosunek kasa do tego co otrzymujesz najlepszy jest obecnie w Bambu
- https://www.youtube.com/watch?v=KACNKWMqdL8 (a ma sporo Prus).

Z różnic MK4 vs P1S, które akurat mi się przydały lub są dla mnie istotne:
- brak aplikacji mobilnej dla MK4 vs aplikacja dająca wiele przydatnych rzeczy w P1S (pogląd, sterowanie, powiadomienia o problemach czy zakończonym druku na telefon (drobiazg, a bardzo przydatny), ponawianie druku, sterowanie "zawartością" AMSa)

- w MK4 wolne wifi ale i wolny kablowy ethernet (jest równie wolny co wifi czyli okolice 0.1MB/s) - uroki MCU i ogólnie sprzętu z 2013r jaki stosuje Prusa w MK4 (sami przyznali na reddicie (ichni Zuza), że błędem było wybranie tak mało wydajnego sprzętu ale to wybierali dawno temu, przed pandemią itd). Nic tu cudownego z sprzętem nie wymyślą bo już zapowiedzieli próby obejścia problemu (np, że drukarka zacznie wydruk zanim cały g-code zostanie przesłany albo, że będą robić kompresję (może MeatPack, może coś innego). W P1S wifi sprawnie działa.

- cały ekosystem softwarowy. W prusie są na początku drogi. W Bambu mają to już nieźle ogarnięte (slicer od razu z obsługą zdalnie drukarki; aplikacja mobilna; kawałek webowego interfejsu via makerword) - wszystko zgrane. Cloudu jedni nie lubią inni się nie obawiają. Możliwość nadzoru nad drukarką z podglądem z kamery zdalnie z telefonu siedząc akurat np w pracy - świetna rzecz.

Koszty upgradów - dodając do MK4 to czego brakuje w porównaniu do P1S to znacząco koszty MK4 rosną jak i rośnie czas pracy nad tym bo właściwie sam musisz wszystko wymyślić (obudowa; wyniesienie elektroniki poza albo jakieś jej chłodzenie; oświetlenie; sterowanie tym oświetleniem; kamera (przydało by się zapisywać timelapsy); aplikacja mobilna (ogarnięcie tego dla MK4 to już dramat bo jedyna droga to octoprint, a wsparcie dla octoprinta jest minimalne - poprawiają to). Cokolwiek się powymyśla i pododaje nie da to spójności jaką daje gotowiec P1S.

Support - moje doświadczenia z supportem Prusy są żadne (nic mi się w MK3S+ nie popsuło). Z supportem Bambu są prawie żadne (też nic się nie zepsuło. Chciałem natomiast się co dowiedzieć dwóch rzeczy - wydajności prądowej konektora na PCB oraz innym razem rzucić sugestię dot firmware - odpisali za każdym razem po jakichś 2-3 dniach i o dziwo support znał odpowiedź np w zakresie wydajności.

Ogólnie w takiej liście za i przeciw każdy punkt ma swoje "to zależy" i długą listę niuansów do wpisania jako podpunkty.




Voron - 40h pracy po to by złożyć drukarkę, a potem pewnie drugie tyle (jak nie więcej) by ją dobrze skalibrować (akurat składam jednego 2.4 - dla przyjemności).

Wróć do „Prusa MK4 vs Bambu Lab P1S”