kipi pisze: Kiedyś kupiłem pampersa córce i po wysikaniu śmierdziały - zgłosiłem do firmy przyjechał osobiście przdestawiciel i dostałem górę podarków żebym nie nagłaśniał sprawy.
Tu jest pies pogrzebany. Wszyscy proponowali mu nowy filament a kipi chciał górę filamentów. Kipi nie trzeba było tak od razu? Kipi straciłęś całą dziecięcą radość spróbuj czekoladek Wedla, chrup, chrup, pycha, pycha.