@poharatek
Kolego, a dlaczego zakładasz że nikt tutaj nie wydrukował nic latającego. Inna sprawa tutaj są ludzie którzy nie tylko drukują wazony, ale i projektują różne elementy w CAD więc też mają pewne doświadczenie odnośnie używanych materiałów - które to projektowane elementy często też muszą być wytrzymałe i czasem lekkie.
Dlatego też wspomniałem jak sobie dokładnie obczaję ten model w CAD to wybiorę materiały z których chcę drukować i dobiorę parametry aby uzyskać najlepszy kompromis waga/wytrzymałość... Zrobię to może z głowy ale znam ten PETG od Sectrum na tyle że wiem czego się mogę spodziewać przy ustawieniach które wybiorę.
Wracając do profili co ci po profilach jak użyjesz jakiegoś badziewiastego filamentu który się rozpadnie jak byś nie drukował
O tym było wspomniane - jak chcesz drukować np. taki model zgodnie to powinieneś użyć powiedzmy oryginalnej Prusa i3 oraz wskazanych filamentów. Jak tego nie masz możesz jeden nie mając doświadczenia robić testy, dwa mając doświadczenie wiesz czego można się spodziewać przy danych ustawieniach, szybkości druku itd.
Przykładowo wyżej napisałem że nie użyję ASA bo zbyt słabo znam ten materiał i musiał bym robić trochę testów, natomiast wspomnianego PETG od Spectrum mam już przedrukowane grube kilogramy do tego z ponad 20kg w domu na stanie
Wybór prosty
Co do wyposażenia RC to wpakuję HITEC Optima 6 bo mam taki wolny (nie wiem jakieś 160zł), śilnik nie wiem jakaś china
pakiet itd. i co z tego ? Jak bym miał tak podchodzić to bym latał tylko na symulatorze bo bał bym się że coś się rozwali
Rozwali trudno kupię nowy - tyle... takie ryzyko
T-Rexem też nie raz wyorałem jak się uczyłem latać (mimo że sporo ćwiczyłem na symulatorze) - straty były jeszcze większe zwłaszcza że wtedy za części od Align trzeba było w sklepie zapłacić sporo więcej niż obecnie. Pierwszy dzwon to było jakieś 1.6k zł w plecy - mówi się trudno...
Fajnie że kupiłeś model i nikt tutaj tego nie neguje. Przykładowo jak już wspomniałem jak bym miał chęć na coś fajnego RC to bym taki model zrobił.
Tutaj mam chęć dla jaj zobaczyć co z tego drukowania wyjdzie, czy to poleci, jak to będzie latać itd. czy wytrzyma to lądowanie itd. Po prostu dla jaj z ciekawości... potem możliwe że wyląduje to w koszu jak się pobawię...
Model z braku podwozia w projekcie zapewne zmodyfikuję - możliwe że będę modyfikował też jeśli zajdzie taka potrzeba pod silnik bo nie mam zamiaru kupować czegoś specjalnie do tego projektu.
Co do bezpieczeństwa to tutaj to pominę - jeden nie latam tam gdzie w razie problemów może to stanowić dla kogoś zagrożenie - tutaj nie ma znaczenia czy latasz modelem z drukarki czy modelem za 5k zł - w każdym coś się może stać i trzeba to brać pod uwagę wybierając miejsce do latania.