Powściągliwość to dobra cecha ale forum to chyba nie miejsce do jej praktykowania. Żaden się nawet nie zająknął że mam do bani ustawienia co powodowało przeskakiwanie ekstrudera, nitkowanie, wypryski na ścianach. Ok rozumiem że powinienem do tego sam dojść ale przecież forum to miejsce mające służyć takim jak ja laikom wdrożyć się w program poznając jego jasne i mroczne strony. Skasowałem wszystkie dotychczasowe profile i utworzyłem JEDEN nowy który po kilku kontrolnych wydrukach jest o niebo lepszy od tych które stosowałem.
Ekstruder już nie przeskakuje choć nie zrobiłem kalibracji tylko trochę oszukałem CURE, jak na razie nitek nie ma, ścianki są gładkie bez wyprysków a druk bardziej płynny bez szarpnięć. Na pewno przyczyniliście się do moich postępów w ujarzmianiu CURA za co wszystkim dziękuje.
Pozdrawiam.

Cytuje zaczerpnięte z portalu o kalibracji extrudera..
Aby to policzyć to musimy ilość aktualnych kroków pomnożyć przez 30mm:

442.7 * 30 = 13 281 kroków

Skoro mamy policzone ile kroków robi silnik dla 30mm to teraz musimy tą wartość podzielić przez faktyczną długość pobraną przez ekstruder czyli 33.63mm:

13281 / 33.63 = 394.91 kroków

Z tych obliczeń wynika, że na 1mm silnik ekstrudera musi wykonać 349.9 kroków. Tą wartość wpisujemy w firmware i wgrywamy ponownie.
ALE SKĄD MAM WIEDZIEĆ ILE AKTUALNIE ROBI KROKÓW.
AURORA NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI.

Zmieniłem te wartości domyślne z 3000 na 50 czyli tyle ile podałem szybkości druku i jest zmiana na czas bardziej realny. Jeszcze to skoryguje i wielkie dzięki.

Ja chyba nie piszę po polsku.

Szukałem podanek przez ciebie opcji ale nie potrafię jej znaleźć. Nadal nie wiem jak policzyć kroki podajnika ekstrudera który notorycznie przeskakuje. Znalazłem wzór ale wyszły mi błędne wyliczenia i zrobiło się jeszcze gorzej.

Pytanie do fachowców - dlaczego ta kretyńska CURA drukując ten sam element dwa razy z tymi samymi ustawieniami raz nasypała na ściankach masę bąbli a za drugim razem uraczyła mnie masą nitek. Nie wspomnę że nie potrafi liczyć bo podaje czas 4 godziny a drukuje 8 …

i jeszcze jedno - czy można zdefiniować grubość ścianki wypełnienia by usztywnić np.; walec bo mnie robi takie niteczki jak gdyby tkał je pająk.

U mnie start g-code jest taki i drażni mnie wysuwanie filamentu zanim jeszcze ruszy głowica bo ciągnie paskudna nitkę zanim obniży głowicę i zacznie właściwe drukowanie.
Podajnikowi filamentu zadałem 20mm a pobrał 20.3mm teraz trzeba to przeliczyć ale skąd mam wziąć dane do obliczeń.
Pytanie o wartość średnicy filamentu - jeżeli podam nieco większą o właściwej to czy ilość podawanego filamentu się trochę zmniejszy.
G28 ;Home
> to mam dodać M93 Exxx :
G1 Z15.0 F6000 ;Move the platform down 15mm
;Prime the extruder
G92 E0
G1 F200 E3
G92 E0

Z ta pastą to dobry pomysł że też sam na to nie wpadłem, może dlatego że jej nie mam. Muszę jeszcze raz sprawdzić czy ciągnie tyle filamentu ile powinien czyli zadane 5cm a "popchnięte" X tylko gdzie skorygować ten parametr z poziomu menu drukarki czy jakaś opcja CURA.

Nie było mnie w domu jakiś czas dlatego nie odpisywałem.
Możliwe że po akcji z wyciekającym przez gwinty filamentem niebyt dokładnie osadziłem czujnik ale w tej maszynie to kuleczka z dwoma krótkimi przewodami wsunięta w mały otwór więc styk termiczny może nie być właściwy.
Faktem jest że na naklejce filamentu pisze 220- 230 ale może to nieskorygowany błąd bo na poprzednim opakowaniu pisało 200-230.
Wydruki wychodzą dobrze ale może coś da się poprawić zwłaszcza z faktem że podajnik ekstrudera co jakiś czas przeskakuje po filamencie.
To część ostatnio wydrukowana.