Moje doświadczenia wskazują, że Trianglelab jest jak najbardziej OK jeśli chodzi o dysze, jako przykład dysza 0,5 noname nierdzewna zapychała się, a e3d/trianglelab hartowana 0,4 idzie jak burza na NanoCarbon F3D. Nie wielu ma dysz 0.25 czy 0.15. Ostatnio trochę wydruków popełniłem na dyszy z mosiądzu/brązu 0.25. Na razie czekam na dostawę kilku dysz 0.25 i właśnie 0.15. Jeśli chodzi o dysze 0,15 to trochę za dużo luzów ma moja drukarka, po wymianie łożysk na prowadnicach spróbuje. Powiem tylko jedno, kompresor do przedmuchania bowdena i extrudera przed rozpoczęciem druku na tych małych dyszach to obowiązek.
Dysza hartowana to wg mnie tylko do trudnych kompozytowych materiałów. Jednak brąz/mosiądz ma wieksze przewodnictwo cieplne i jest lepiej obrabialny niż stal jeśli chodzi o precyzję, to wybrałbym jednak brąz ze względu na przewodnictwo cieplne i możliwości obróbki, nie sądze, żeby szlifowali otwór dyszy po jej hartowaniu. Przy okazji to nie wiem czy to mosiądz, czy brąz, trochę za jasny stop na brąz i za ciemny na zwykły mosiądz.
Nie próbowałem jeszcze Vulkanów od Fystec, ale mogę powiedzieć, że wizualnie gorzej się prezentują od V6 z Triaglelab, przynajmniej te tańsze imitacje e3d, ale zobaczę w praniu to powiem.
Nie mniej nie dotknę już noname-ów z wybitą cyfrowo wielkością, a trochę ich mi zostało.