Znaleziono 9 wyników

autor: tomekr
24 maja 2020, 00:01
Forum: Ekstrudery, głowice i dysze, chłodzenie wydruku
Temat: Moje projekty extruderów napędzanych linką
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 8339

Re: Moje projekty extruderów napędzanych linką

panWiadr0 pisze:To ma coś wspólnego z tym patentem?

viewtopic.php?f=55&t=5195
Tak, podałem wcześniej ten link.
olo2000pm pisze:A masz jakiś film który zaprezentuje działanie tego ekstrudera?
Trudno samemu nakręcić bo muszę trzymać w łapkach: extruder i wiertarkę napędową i brakuje trzeciej łapki do kamery, a jakiś statywów itp nie mam. Nie mniej spróbuje jutro, ale jak na razie rewelki to nie ma właśnie ze względu na śruby, to jest prototyp do badań. Muszę wyfrezować specjalne śruby, z dużo większym skokiem, ostrą krawędzią i wielozwojowe.
autor: tomekr
23 maja 2020, 23:28
Forum: Ekstrudery, głowice i dysze, chłodzenie wydruku
Temat: Moje projekty extruderów napędzanych linką
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 8339

Re: Moje projekty extruderów napędzanych linką

Teraz trochę pisma obrazkowego, łatwo się czyta. Oczywiscie wał napędowy jest do przycięcia, ale póki co to słuzy do testowego napedu, bo nie mam przygotowanego mocowania linki.
autor: tomekr
23 maja 2020, 15:18
Forum: Ekstrudery, głowice i dysze, chłodzenie wydruku
Temat: Moje projekty extruderów napędzanych linką
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 8339

Re: Moje projekty extruderów napędzanych linką

rafaljot pisze:Przekładnia ślimakowe chodzi baaaardzo lekko. Przy odpowiednich materiałach tarcie jest niewyczuwalne.
Tak że jeśli tym się kierowałeś, to sorry.

PD: Też tak macie, że czytacie posty Tomka do połowy? ;)
Jeśli chodzi o moją wiedzę, to każda śruba, ktora jest samochamowna to ma sprawność poniżej 50% i większość przekladni ślimakowych (ślimak to przecież śruba) jest samochamowna, czyli większość energi mechanicznej jest tracona na tarcie. To co, ze bez obciążenia się lekko kręci, a co będzie pod obciążeniem, pod zmiennym obciążeniem? Pokręć radełkiem, jeśli obrócisz w ten sposob luźny wałek giętki, to OK, zwracam honor, masz super przekladnię ślimakową.

Może rzeczywiście piszę niezrozumiale i nie chce się czytać tego do końca, ale ja mam podobne problemy z niektorymi twoimi opisami i jeśli cos mnie interesuje to staram się zaglębić w temat aż zrozumię, jeśli nie to też pomijam, ale nie trąbie o tym. Nie wiem co chcesz osiągnąć tym pytaniem, a może masz swoje zdanie na niektore tematy i nie jesteś zainteresowany innym podejsciem, ale to raczej twój problem i niezbyt taktowne jest obwieszczanie tego, no chyba że robie za duże skoki myślowe i nie rozumiesz cześci tekstu.
Chyba jednak nie powinienem się wypowiadać na tym forum, ale to nie moj problem, ja tam spokojnie moge sobie po cichu dlubac przy swoich pomyslach.
autor: tomekr
23 maja 2020, 12:55
Forum: Ekstrudery, głowice i dysze, chłodzenie wydruku
Temat: Moje projekty extruderów napędzanych linką
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 8339

Re: Moje projekty extruderów napędzanych linką

Dopiero teraz odszukałem to viewtopic.php?p=88240#p88240 , właśnie na tej zasadzie działa mój drugi projekt i do niego potrzebuje specjalnie wykonane śruby/rolki
autor: tomekr
23 maja 2020, 12:29
Forum: Ekstrudery, głowice i dysze, chłodzenie wydruku
Temat: Moje projekty extruderów napędzanych linką
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 8339

Re: Moje projekty extruderów napędzanych linką

Pjoter pisze:Swego czasu na thingi widziałem remote direct ze sztywnym wałkiem. Silnik z wałkiem "leżały na boku" i jak wachlarz zamiatały całą górę drukarki....
Widziałem to coś, dla mnie słabe do wykonania to ten ślizgający się po kwadratowym wałku ślimak/radełko, chodzi o trwałość i opory przesuwania w trakcie extruzji (pod obciążeniem), zmienne i wpływające na pozycjonowanie głowicy. Oczywiście jakieś wykonanie profi, typu utwardzany, szlifowany wałek kwadratowy i do tego dopasowane łożysko ślizgowe, a jeszcze lepiej wałek wielowypustowy, ale nie widziałem w sprzedaży takich elementów.
Nie wiem jak w praniu, ale to rozwiązanie https://www.youtube.com/watch?v=OVhw3XlrDuY , wydaje się być najlepszym, konstrukcja umożliwia zminimalizowanie luzów. Dostępne modelarskie silniczki bezszczotkowe tzw outruner dają wystarczający moment napędowy i są leciutkie (30-50g), tylko sterowania tego silnika w postaci steepstika nie widziałem. Może trafię na przyzwoity silniczek krokowy taki 30-80kroków/obrót i wystarczająco lekki i mocny. Do tego oś silnika pracuje w pionie i obciążenia od przyśpieszeń są prostopadle do osi wirnika tak jak najlepiej je wytrzymuje. Zwykłe radełka wymuszają oś silnika w poziomie i zawsze pojawiają się niekorzystne siły wzdłuż osi.
Przy okazji ma ktoś namiary (najlepiej okolice Warszawy) żeby wyfrezować ze stali potrzebne mi rolki do wspomnianego extrudera
autor: tomekr
23 maja 2020, 09:45
Forum: Ekstrudery, głowice i dysze, chłodzenie wydruku
Temat: Moje projekty extruderów napędzanych linką
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 8339

Re: Moje projekty extruderów napędzanych linką

Nie oglądałem wątku o nimble ekstruderze, dopiero teraz go przejrzałem. Mam trochę inne podejście, a przede wszystkim na świeżo, bo nie sugerowałem się żadnym gotowym rozwiązaniem. Też trochę swoje rozwiązanie robię pod kątem funkcjonowania Kisslicer'a który dobiera retrakcje na podstawie sztywności bowdena ( jego długości) jak i lepkości filamentu roztopionego oczywiście, można też ustawić inną szybkość retrakcji i podawania filamentu. Generalnie bardziej bałem się problemów z obrotem wałka giętkiego względem głowicy podczas jej przemieszczania w osi XY i niezamierzonej ekstruzji bądź retrakcji z tym związanej. Ponadto problemem może być różna sztywność wałka przy skręcie w lewo i w prawo no i tarcie w bowdenie. W ogóle nie rozważałem przekładni ślimakowej ze względu na jej wady to jest: mała sprawność, potrzeba smarowania lub materiałów ślizgowych i zbyt duże przełożenie. Może być tak że problemy precyzyjnej retrakcji ekstruderów zdalnych wynikają z tarcia, m. innymi w przekładni ślimakowej, jest inne przy ekstruzji inne przy retrakcji, powstaje histereza nie do opanowania, bo raczej losowa. Ja upatrzylem sobie na walek cieniutką i mięciutką linkę stalową 1,5mm w zwyklym bowdenie PTFE, ze wzgledu na wagę i elastyczność, próby na sucho (w ręku) byly bardzo obiecujące. Ustawienie przekkadni jest takie, żeby linka była skręcana w sztywniejszą stronę podczas extruzji, no i z tego co pisze rafaljot to więcej problemu może stwarzać grubsza i sztywniejsza linka (no dobraaa wałek, ale z linki) w związku z tarciem o bowden niż cienka i delikatniejsza i mniej sztywna, ale bardziej przewidywalna.
Generalnie to dzięki rafaljot, bo skierowałeś moją uwagę na problemy na które nie zwracałem uwagi, to jest retrakcja.
Również problem chłodzenia przerywacza tak zwanego Breaker'a się mi ujawnił stąd między innymi pomysł na chłodzenie wodne. Ma to być płytka aluminiowa z nawierconymi i zaślepionymi kanałami a do niej przykrecony korpus przerywacza. Do pompowania płynu chłodzącego przewiduje pompę perystaltyczną, tutaj nie potrzeba wielkiej wydajności, ale stałej, bo tak naprawdę to do odprowadzenia jest 20-30W i już przy przeplywie wody 0,5l/min mamy skok temperatury tylko ok. 1°C, ale ważniejsza jest temperatura czynnika chłodzącego. Nawet wpadlem na szalony pomysł, żeby, jak wszystko będzie działać, to dodatkowo użyć modulu peltiera aby jeszcze bardziej obniżyć temperaturę czynnika chlodzącego i poeksperymentować.
autor: tomekr
23 maja 2020, 00:32
Forum: Ekstrudery, głowice i dysze, chłodzenie wydruku
Temat: Moje projekty extruderów napędzanych linką
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 8339

Re: Moje projekty extruderów napędzanych linką

morf pisze:Może do B+R?
??? co to B+R?

Przy okazji, używam określenia linka napędowa bo rzeczywiście używam linki nierdzewnej, a nie typowej linki/wałka napędowego, ale zgadzam się to jest giętki wałek.
autor: tomekr
23 maja 2020, 00:30
Forum: Ekstrudery, głowice i dysze, chłodzenie wydruku
Temat: Moje projekty extruderów napędzanych linką
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 8339

Re: Moje projekty extruderów napędzanych linką

TDI-CAD pisze:Za dużo przekładni. Cały czas staramy się wyeliminować niepotrzebną długość retrakcji. Każda przekładnia to w wersji drukowanej minimum 0,5mm luzu. 3, 4 przekładnie dają 2mm niepotrzebnej retrakcji...
Noooo bez przesady, to tylko jedna przekładnia, w wersji z przekładnią stożkową luz międzyzębny to max0,2mm na obwodzie zębatki o średnicy 54mm, po przełożeniu na zębatkę ektrudera o siedmiokrotnie mniejszej średnicy wychodzi ok. 0.03mm na obwodzie radełka, więcej mamy na sprężystości skrętnej linki napędowej, lecz stałej, przewidywalnej i niezależnej od filamentu, no może 0,2-0,3mm na radełku z histerezy tarcia linki o bowden. Mamy jednak cały czas napęd bezpośredni do materiałów elastycznych. Natomiast przy extruderze śrubowym uzyskujemy 0,5-2mm przesuwu na obrót linki i tam to już prawie pomijalne niedoskonałości linki, a mamy w pakiecie jej zalety jak stała sprężystość, bezpośredni napęd i lekkość konstrukcji. kolejna zaleta, to linka i przełożenie prawie całkowicie eliminuje skokową pracę silnika krokowego. Przy okazji napęd bezpośredni nie wymaga dużych retrakcji. Tak naprawdę to jak odpalę w realu extruder to będzie wszystko wiadomo.
Może złe doświadczenia wynikają z tego, że większość programów, w tym IronCad nie generuje zarysu ewolwentowego. Ja zarys zęba generuje w GearDXF, prawdziwa ewolwenta, bez korekcji powoduje, że zarysy zębów toczą się po sobie, a nie ślizgają. Dzięki temu nie ma tarcia, sprawność przekładni jest maksymalna, nie ma zużycia przekładni i działa długo bez awarii.
autor: tomekr
22 maja 2020, 21:52
Forum: Ekstrudery, głowice i dysze, chłodzenie wydruku
Temat: Moje projekty extruderów napędzanych linką
Odpowiedzi: 23
Odsłony: 8339

Moje projekty extruderów napędzanych linką

dorzucę swoje projekty nad którymi pracuje, nie wiadomo czy zadziała, ale myślę, że tak, inaczej bez sensu byłaby praca nad projektem.

Pierwszy to dual extruder ma przesuwany zespół napędu bezpośredniego plus Bowden nad blokiem chłodzącym, czyli jedna dysza z blokiem chłodzącym i grzejnym i 2 źródła filamentu;jeden bezpośredni z przekładnią stożkową i drugi bowden. Blok chłodzony jest wodą, do niego przykręcony blok z heatbreakerem, blokiem grzejnym i dyszą. Rozmieszczenie elementów pod kątem Vertexa tak, aby maksymalnie zwiększyć rozmiar wydruku, celuje w 220x230x190. Można będzie łatwo odkręcić blok z dyszą od bloku wodnego do prac serwisowych, czy w optymistycznej przyszłości do automatycznej wymiany dyszy z blokiem na inny z innym rozmiarem dyszy. Poza tym chłodzenie wodne jest efektywniejsze, tym bardziej, że chciałbym żeby w "breakerze allmetal" działało PLA i PVA. Na razie nie wiem jak docelowo będzie to działać, czy będzie wycofywany filament, zmiana źródła przez przesunięcie napędu, czy bez wycofywania będzie przesuwany podajnik i ścinany poprzedni filament, a następny podawany i będzie wypychał resztki. Opcja ze ścinaniem wydaje się lepszym rozwiązaniem, szybszym w działaniu, ale wymaga mocniejszej konstrukcji. Napęd przesuwania to śruba trapezowa TR5x2 obracana przez koło zębate napędzane przez zębatkę na ramie drukarki i przesuw całej głowicy wzdłuż osi X. Około 150mm ruchu głowicy to kilkanaście mm ruchu zespołu napędowego nad blokiem, przełożenie geometryczne to 10:1 do 15:1 daje realną możliwośc zwiększenia siły 6-10 razy z uwzględnieniem sprawności śruby, w moim przypadku to teoretycznie nawet lekko 300N siły przesuwu przy silniku o momencie 0,1Nm (typowo 0,2-0,4Nm deklarowane dla silnika nema 42) . Da się to zrobić na Duecie WiFi, bo tam dosyć swobodnie konfiguruje extrudery i można dodać procedury przed i po zmianie extrudera. Chłodzenie wydruku jest przez powietrze podawane peszlem z mocnego stacjonarnego wentylatora do półkolistej dyszy z 3 wylotami (rurka pod peszel z tyłu całej głowicy), bardzo dobrze to działa w moim obecnym rozwiązaniu. Na razie wprowadzam trochę zmian w konstrukcji celem uproszczenia.
glowica.jpg
głowica dual extruder bezpośredni napędzany linką plus bowden, zmiana materiału przez przesunięcie zespołu extrudera nad blokiem chłodzącym i pracuje albo extruder bezpośredni lub bowden. Blok chłodzony wodą.

Drugie rozwiązanie to extruder śrubowy, mam taki nawet na gotowo wydrukowany, niestety potrzebuje frezowanych specjalnych śrub podających filament, zwykłe typu M8 się nie nadają, za mały skok. Jak będzie chwilka to go złożę i pstryknę jego zdjęcie. Na rysunkach nie ma wszystkich części, szczególnie powtarzających się, dotyczy to też podwójnego extrudera. Generalnie extruder śrubowy jest bardziej uniwersalny, lepszy jest do filamentu 3mm, no i ze względu na swoją lekkość najbardziej obiecujący.
extruder srubowy.jpg
Extruder śrubowy również napędzany linką, dostosowany do montażu na radiatorze E3DV6 z gwintem 10x1 pod złączki bowden

Wróć do „Moje projekty extruderów napędzanych linką”