Jak tylko zmienisz hobby to życie stanie się łatwiejszeFlameRunner pisze:Dziwisz się? Dobrze wiesz, że to moja pasja.marek91 pisze:Filip, skomplikowałeś to jeszcze bardziej
Ja w zasadzie zawsze robię tak że taruję wagę do wagi pustej szpuli a później ważę całość, wystarczająco precyzyjne są już wagi za 20zł z allegro, pokazują co do grama, połączenie tego pomysłu z tym co proponuje Krzysiek byłoby idealnym rozwiązaniem.virgin71 pisze: emartinelli pisze:
hmmm, a nie lepiej podejść od strony wagi? Wystarczy aby producent podawał dokładną wagę szpuli na etykiecie. Wagi np. kuchenne są są dość precyzyjne. Slicery podają wagę filamentu potrzebnego do wydruku. Wystarczy obliczyć różnicę...
Ten pomysł wydaje mi się najsensowniejszy. Nawet wydaje mi się, że można tego łatwo dokonać. Wyglądem widzę to jak filament do UP. Podstawa podaje wagę, trzeba ustawić jedynie wagę pustej szpuli.
A może by tak zaadaptować wagę do ryb? Takie ustrojstwo z haczykiem.