Znaleziono 2 wyniki

autor: MosfetN
03 lip 2017, 15:12
Forum: O wszystkim i o niczym
Temat: Drukarka 3D w szkole - czy to ma sens?
Odpowiedzi: 46
Odsłony: 21383

Re: Drukarka 3D w szkole - czy to ma sens?

Ogólnie rzecz biorąc bez WILEKICH zmian w polskim postrzeganiu kształcenia oraz systemie edukacji nie ma sensu się w to angażować. Wszystko jest zrobione na od....się zarówno od strony uczniów/studentów jak i osób które tych uczniów/studentów "uczą" - wiadomo nie tyczy się to wszystkich ale znacznej większości.
autor: MosfetN
03 lip 2017, 14:55
Forum: O wszystkim i o niczym
Temat: Drukarka 3D w szkole - czy to ma sens?
Odpowiedzi: 46
Odsłony: 21383

Re: Drukarka 3D w szkole - czy to ma sens?

U mnie w technikum z tego co pamiętam to ze wszystkim tak było, że co droższy sprzęt to pochowany do szafki i zamknięty na kłódkę. Wiadomo w pewnym sensie można to zrozumieć bo dzisiejsza młodzież w epoce "fejsbukizmu" potrafi się pociąć śrubokrętem a co dopiero mówić o obsłudze drogiego oscyloskopu. Jednak w szkołach brakuje osób które chcą zarazić uczniów swoją pasją, mam wrażenie ,że wszyscy przychodzą do tych szkół i robią to co mają zrobić i nic więcej. Brak kółek zainteresowań i osób chętnych do szerszej współpracy z uczniami - oczywiście są wyjątki od reguły. Rozumiem ,że nikt im za to dodatkowo nie płaci ale mimo wszystko ktoś powinien się wyłamać z tej grupy i zorganizować coś ciekawszego niż smętne kółko geograficzne czy historyczne. Od uczniów zazwyczaj nie wypływa zbytnie zainteresowanie takimi sprawami - wiadomo w tej grupie również są wyjątki ale mimo wszystko należy im to coś pokazać i dać do zrozumienia ,że może to być coś fajnego. Później wszyscy dziwą się ,że brakuje na rynku specjalistów w sprawach czysto technicznych.

Ps. Pomijam już stan polskich uczelni technicznych w których to cała uczelnia chwali się osiągnięciami "kosmicznymi" które polegają na wystrzeleniu
niby-rakiety na 2-3 Km z niby-sondą. Uczą przestarzałej wiedzy - wiadomo w technice z dnia na dzień wszystko się zmienia. Słabo wyposażone laboratoria itp itd.To już fajerwerki "moździerzowe" wyżej latają .Co by uczestniczyć w takich konkursach czy też wydarzeniach związanych z kosmosem wraz ze swoją drużyną musiałem jechać daleko za granicę gdzie ESA organizuje własnie takie zawody/ konkursy które mają na celu właśnie zainteresowanie młodzieży oraz pokazanie ,że to co wydaje się niedostępne jest bliżej niż się wydaję .

Wróć do „Drukarka 3D w szkole - czy to ma sens?”