Nie myję noży w zmywarce, bo szybko się tępią.
Tu nie było co składać, bo oryginalna rączka była z tekstolitu i rozsypała się na kilka drobnych kawałków - taki radziecki wynalazek kupiony na targowisku w latach 90-tych od handlarzy ze wschodu.
Nóż chciałem wyrzucić ale połówka mi nie pozwoliła i nakazała naprawić - no cóż ja się żony słucham