Dodam że wcześniej, doraźnym rozwiązaniem było zmniejszenie do niewiarygodnie niskich wartości prędkości retrakcji, akceleracji i jerku w E, oraz założenie skarpety. ABS i PETG szły pięknie , ale PLA zdarzały się sporadyczne , losowe zacięcia. Oprócz trybu wazy oczywiście. Pomysłów było mnóstwo, porad też, w większości cennych, chociaż były też takie , żebym wywalił full metal
W przypadku jednego, długiego i płaskiego wydruku nadal występowało zacięcie , ale zawsze w tym samym momencie. Pomogła zmiana slicera z bety od Prusy na Curę, ale nie wiem czy beta miała spierniczony algorytm, czy tylko uwypuklała inny problem.

Mam wrażenie że dwie rzeczy które najbardziej pomogły to turbina 5015 plus adapter na heatsinku, oraz termopasta. A co ciekawe nie użyłem termopasty ,bo akurat zabrakło, tylko jakiegoś mega drogiego, specjalnego smaru ceramicznego do wtryskiwaczy Common Rail. Po zrobieniu tych dwóch rzeczy mogłem zwiększyć delikatnie retrakcję oraz jej prędkość .

Coś takiego? Mi pomogła skarpeta na hotend i zmniejszenie retrakcji. Zdarza się nadal , jeśli dam chłodzenie wydruku ponad 40%- poprostu mam ujowy fan duct I dmucha mi na hotend.
Ps. Tak, wiem, wykopaliska. Ale są święta a mnie się nudzi