To już chyba ostateczna wersja plastików do nowegu układu jezdnego. Przetestowane i poprawione:
- wózki Y mają teraz "prusowe" mocowanie łożysk - półłoże i mocowanie opaskami
- poprawione mocowania pasków GT2 w wózkach i karetce
- wzmocnione mocowanie koła paska X w lewym wózku Y
- grubsza płyta mocowania silnika X
- miejsca montażu i oporu dla krańcówek w wózkach i karetce
- chowanie i prowadzenie kabli

Jestem mega zadowolony z jakości druku - zwłaszcza ścianki boczne i nawisy. Nadmuch się sprawdza. Do dopracowania delikatne nitki i górna powierzchnia - może ironing?

Zbiorę pliku do kupy i wrzucę na Thingi

W rodzinnym domu jest w narożniku pod sufitem urodziwa półeczka na router i telefoniczne szpeje. Kabli co niemiara.

Osłona z 8 części mieszczących się na stole endera5, filament DD PLA "PC Grey", 210, 60mm/s, dysza 0,4 - standard.

Dla porównania pudełko po filamencie:

Za wałki dałem 4x 12zł a łożyska to LM 10UU - nie wybitne, bo za 8 sztuk dałem 30zł. Ma to sens, można poszukać lepszych łożysk.

Jeden z pierwszych wydruków, bez specjalnych kalibracji jeszcze. Ozdoba świąteczna do ogrodu: Mam przed domem kilka lamp-kul i pomyślałem, że byłoby śmiesznie, jakby na święta wyglądały jak bąbki choinkowe. Szybki model zaczepu, wydruk z PLA DD, dysza 0.4, 215, 90mm/s, stół 40, flow 102%. Nie doktoryzuję się nad powierzchniami (ale całkiem niezłe jak na prędkość) - będzie malowane lakierem na złoto.

Niższa cena i chęć zmierzenia się z wałkami. Przy liniowych potrzebowałbym konstrukcji dla osi X. Dwa wałki wydawały się mniej skomplikowanym rozwiązaniem.

Możliwości tej konstrukcji to: X/Y/Z 270/280/340mm przy zwężeniu karetki - jest na to miejsce.
Nie mam intencji zmieniać stołu, ale podnosząc steper i ekstruder 40mm i zbliżając łożyska na wałkach o 15mm każde Ender 5 mógłby drukować taki gabaryt. Może uwzględnię to w kolejnej wersji i sprawdzimy.

przetestuję nową wersję wózka i mocowanie paska i udostępnię wszystko

Jest głośniej przy zrywach i szybkich przejazdach. Myślę, że za jakiś czas popatrzę, co się zużywa, co można porawić i wydrukuję nową wersję wózków. Przesmaruję łożyska i zobaczymy. Tragedii nie ma - w większości przypadków głośniejsze są wentylatory.
Wydruk próbny: długie przejazdy po prostej i przekątnej + kółko - 180x180mm wysokość 40mm - tryb wazy, grubość dyszy 0,4mm, PLA od DD, chłodzenie na 30%.

dolne warstwy na 120mm/s - nie ma dziur na wylot, ale płaszczyzna jest poszarpana.

Zwiększyłem temperaturę i flow - trochę lepiej

później zmniejszyłem prędkość o połowę i zmniejszyłem temperaturę

góra to już zupełnie wolno - 40mm/s.

Warstwy są proste, dobrze sklejone, nie da się rozerwać. Nie jest gładko, ale ściana jest strukturyzowana, nawet fajnie wygląda. Zobaczę, jak to wygląda na innych wydrukach.

Jest głośniej przy zrywach i szybkich przejazdach. Myślę, że za jakiś czas popatrzę, co się zużywa, co można porawić i wydrukuję nową wersję wózków. Przesmaruję łożyska i zobaczymy. Tragedii nie ma - w większości przypadków głośniejsze są wentylatory.

Taaaaaak. Zachciało się mi rewolucji. Już wiem, że pierwsze prawo drukarek3d brzmi - "żeby przerabiać drukarkę musisz mieć drugą działającą drukarkę". Nie miałem pomysłu na zawieszony na 3 kołach w płaszczyźnie pionowej oryginalny wózek endera 5, który obciążyłem directdrivem. Założenie było takie, aby przerobić na wałki fi 10mm i zawiesić karetkę w miarę stabilnie. Zaprojektowałem mocowania wałków Y w linii stockowych pasków w narożnikach, wózki Y i X. Sam wózek ma zabudowany hotend V6, dwa wentylatory 5015 z krótkimi dyszami kierującymi w stronę dyszy, i parę innych rzeczy.

Złożyłem - testuję.

Pierwsze zdziwienie - surowa praca łożysk... potwornie twardo.
Już widzę, że nadmuch jest za mocny. Zdmuchuje linie wypełnienia warstwy 0.1 na dyszy 0.4 - w PLA będzie chodził na 30-40%.
Karetka jest raczej ciężka, ale siedzi i porusza się sztywno. Zobaczymy jak ruch łożysk będzie przekładał się na ściany.

45 stopni max. Nic się z nimi nie dzieje