Zgoda przyjacielu, mamy te same wnioski.

Zaprojektuję jakiś napinacz tego paska osi X bo to co jest teraz to dramat. Blaszkę zostawimy bo jest ok i trytetki też. Samą operację naciągania trzeba zrobić jak się należy i będzie super. Siadam do CAD.

PS. A tę śrubę to trzeba ogarnąć tylko ona jest chyba zespolona z silnikiem w podłodze. Najlepiej było by chyba na jakimś sprzągle zrobić? Jak ma Prusa? Pewnie sprzęgło.

PS. PS. Oglądałem ostatnio różne systemy i bardzo fajne rozwiązanie ma Ultimaker te pręty na krzyż, to może dawać lepsze osiągi w prędkości druku i ogólnie jest fajnie pomyślane.

Hej, nie za bardzo wiem co dało by przejście na wersję Marlina podaną przez Ciebie. Chyba niewiele to wniesie. Nasz extruder jak widzę niewiele się różni od tego Titan E3D, można powiedzieć nawet, że to jest to samo. Taki sam układ przełożeń etc. Nasz jest bardzo dobry wg mnie. Nie widzę specjalnie nowej jakości w tej zmianie.

Prędzej bym się zastanowił nad wymianą śruby trapezowej na jakąś super precyzyjną razem z mocowaniem bo sadzę, że ona ma znacznie większy wpływ na jakość druku.

Poza tym ciągle się zastanawiam jak zrobić napinacz osi X bo to co mamy , ta blaszka jest super tylko samo napinanie to koszmar. Trzeba zrobić chwyt na końcówkę paska, zaryglować blaszkę i napinać śrubą pasek a potem założyć trytetki i zwolnić chwyt. Taka metoda napinania da dużo lepsze efekty niż ręczna walka.

Sądzę, że nie będę nic już zmieniać na razie ale jest zawsze chęć pogoni za coraz lepszymi wydrukami. Prostowanie stołu super idea, u mnie jest teraz dość prosty na środku ugięcie 0.02mm więc pomijalne.

Na twoim miejscu poprosił bym ich /serwis/ o cały nowy extruder/ i to wystarczy, wymienić i będzie ok. Przejście na ten E3D nie wiele da poza kosztami. Marvin ? sam nie wiem, bo nie znam się na tym. Może dał by druk kolorami etc. To akurat jest do rozważenia. Sądzę, że Anycubic sam wypuści nowy firmware wkrótce.

Mam jeszcze inne pytanie bo nurtuje mnie to od początku jak złożyłem drukarkę na nowo po wymianie łożysk.

Mam wrażenie, że z prawej strony mam mniej napięty pasek niż z lewej od osi Y. To może skutkować przekoszeniem o np. 1 ząbek na paskach, czy to może być problem, czy drukarka sobie z tym poradzi i nie ma to wpływu na wydruk? Nie wiem za bardzo jak napiąć identycznie oba paski, żeby były w tych samych miejscach zachowane wszystkie odległości.

A więc tak to u mnie wygląda:

Radełko jest osiowe tylko ta dźwignia co się dociska filament i odciąga do wyjęcia suwa się po radełku , nie jest idealnie na środku. W tej dźwigni jest kółko prowadzące filament, metalowe z wyżłobieniem na filament. To kółko dociska do radełka materiał a samo jest dociskane sprężynką z regulacją. u mnie to duże koło plastikowe zębate jest dość dobrze spasowane z kołem od silnika krokowego, nie jest przekoszone.

Jedynie co mnie się nie podoba w tym całym rozwiązaniu to to, że ta dźwignia lata na boki i może zahaczać o to duże koło zębate i obcierać o nie. Reszta jest ok.

Hej u mnie jest prosto.

Zaraz rozbiorę osłonę i zrobię lepsze fotki.