Taka ciekawostka.

Przesyłka z Aliexpress wysłana przez Trianglelabs. Zawartość: kit DIY Prusa MK3S czyli części drukowane, siniki krokowe, zasilacz, łożyska... Czwarty dzień nie została przekazana do odprawy celnej.

Oto co wymyśla TNT Clearance Administrator (podpis skopiowany ze stopki maila, po polsku napisać nie można):

- lista elementów z tworzywa, rodzaj tworzywa z którego są wykonane
- łożyska - jakie to są dokładnie łożyska (toczne, ślizgowe, kulkowe, itp.)
- wymiary łożysk, najlepiej rysunek techniczny
- jakiej mocy jest silnik krokowy, czy jest prądu stałego czy zmiennego
- deklarację zgodności dla zasilacza oraz uwaga... silników krokowych

Z chińczykiem z Trianglelabs jest słaby kontakt, prosiłem o poprawnie faktury, dosłał dokument od innego klienta z Chile. Dzisiaj wysłał CE certificate dla zasilacza oraz EMC Compilance dla krokowców - pracownik firmy kurierskiej odpisał, że to nie wystarczy. Ręce opadają. Zgłaszałem już do odpraw wiele przesyłek, m.in. ostatnio zasilacz do lasera CO2 od Cloudray, odprawa w UPS przeszła bez żadnych dokumentów. Miał ktoś podobny przypadek? Zastanawia mnie jaka jest podstawa prawna, dokładna ustawa, która mówi, że mają żądać np. wymiarów łożysk.