Moim zdaniem najlepszym rozwiazaniem jest kinematyka w której drukowany detal jest nieruchomy.
Stół nieruchomy, na stałe połączony z ramą, na której jeździ oś Y po której to jeździ oś X. Po osi X jeździ oś Z - jest to układ z szybkich ploterów czy laserów.
Zastosowanie prowadnic HIWIN pozwoli na zastosowanie takiej kinematyki - przy zwykłych wałkach suma luzów na osi Z była by fatalna.
Każdy ruch drukowanego detalu wprowadza go w drgania, przy szybkich wydrukach efekt jest przewidywalny. Nawet kiedy jeździ tylko oś Z, kiedy jest opcja Z hope również wprowadzamy drgania.

Budująć w swoją drukarkę (chciałem zrobić lepszego prusa) z zastosowaniem elementów z lasera i szczątkowego frezowania, wałki 12, łożyska na karetkę mieszane (2x chinczyk + 2x rexroth) też poszedłem w dużą sztywność i dokładność elementów.
Efekt - moja drukarka lepiej trzyma wymiary wydruków jak oryginał PRUSA, natomiast jakość wydruków dużo gorsza...