Dla mnie się taki kasetowy spodobał. Ze cztery lata temu druknąłem. W starym mieszkaniu okazał się niepotrzebny (starczyło szpulki metr nad wejściem MMU powiesić) ale teraz wraca do łask i czeka na montaż.

Nic dziwnego w kupowaniu projektów, zwłaszcza dobrych.

Przepłacony jest ale jest Plug&Play i nie wygląda to jak porzeźbione. U siebie nie robiłem nowej obudowy. Radiator ze stabilizatorem przylepiłem gdzieś w okolicy.

artur_n pisze: 27 mar 2025, 18:30 Prusa wypieła się i nie sprzedaje zestawów do aktualizacji MMU2S do MMU3.
Pytanie za 100pkt. co potrzebuje aby taką aktualizację wykonać (nie licząc części drukowanych).

-https://www.gotronik.pl/zasilacz-stabil ... -5702.html (jeśli koniecznie chcesz zestaw)
-nożyk, lutownica itd
-kabelek do programowania
Nic nowego nie drukujesz, działa po dodaniu stabilizatora żeby procek był karmiony 5 woltami a nie 4,3V, (co było powodem wieszania się MMUS2) i przeprogramowaniu na MMU3.

Zamiast pierwszego możesz dać dowolny stabilizator 5V, może być liniowy, może być przetwornica step-down, kondensatory do odsprzęgania przy wejściu na płytkę. W tym zestawie z Ali jest stabilizator i kabelek żeby to podpiąć plug and play oraz drobiazgi żeby zestaw za 180 zeta nie wydawał się aż tak przepłacony.

Wygląda dobrze. Szczęściem mój nie rzęzi.

W klonie dwójki z namalowaną owieczką, te same graty.

Rok z okładem już chłopie kombinujesz ja to ogarnąć, byle nie sprawdzoną drogą i oczekujesz w tym pomocy, jeszcze skąpo dzieląc się szczegółami. To już zakrawa na trolling. W temacie "Henio próbuje ulepiić MMU" ode mnie to już wszystko.

To niewykluczone, że ten klon ma również poprawnie zbudowane zasilanie.

Henio, czy Ty czytasz co się do Ciebie pisze? Nie zrobię z dwóch powodów. Po pierwsze już go zrobiłeś wpinając płytkę, po drugie nie zawsze uznaję konkurowanie z jakimś wypróbowanym rozwiązaniem za sensowne.

Jeszcze pozostaje ten stary kabel podpiąć do innego urządzenia i się przekonać czy to kabel danych czy tylko ładowania. Raz się tak naciąłem, to przeznaczyłem go od razu na jakieś inne cele, chyba do zasilania lampki w rowerze, bo miał tylko dwie żyły.

Tak jak Ci pisałem wczoraj na PW na pytanie o przreóbkę:

Przecież kupiłeś tę płytkę nasadzaną na złącza, ona jest tą przeróbką. Mnie się nie chciało czekać na wysyłkę i płacić za elementy które i tak mi się walały po szufladzie, to sobie zamiast tej płytki zrobiłem tuning. Ale elektrycznie to jeden pies czy ja przeciąłem u siebie ścieżkę i wstawiłem stabilizator, czy ty kulturalnie wpiąłeś stabilizator w złącze