Z której szpuli będzie drukowane, wybierasz w slicerze. Jeśli potniesz w trybie "MMU Single Material" (czy jakoś tak), możesz w dodatku użyć trybu "Spool Join", czyli możesz mieć w MMU wpięte 5 szpul z resztkami po 10 deko PETG i puścić wydruk 450 gramów. Jak się na pierwszej materiał skończy, zmienia na drugą i tak aż do piątej.

Możesz też puścić wydruk pocięty w trybie "Bez MMU" i ręcznie z menu drukarki wybrać z której szpuli ma brać.

Zdalnie - podobno po przeróbkach drukarki się da - nie próbowałem, dla mnie zaletą była właśnie pełna autonomia drukarki, bez żadnej sieci.

Na starych plastikach śmiga tak samo.

U mnie się kręciły i stawiały opór bo łożysko danego filamentu na bębnie selektora pozostawało na pozycji aktualnie używanego. Ekstruder lekko chrupał po filamencie przytrzymanym przez selektor, stąd uwaga że można na taką sytuację trafić.

Czasem możesz mieć peoblem z radełkami MMU, kiedy idą wolniej niż ekstruder.

Kiedyś dokończyłem wydruk "kołyski". Puściłem stojaczek na bity, taką zwykłą "sztabkę z dziurami od góry" z PETG na gcodzie dla PLA. Kiwało się ale całkiem się nie oderwało. Dolna ścianka "uśmiechnięta" końcówkami o 2mm w górę. Dokleiłem tam 3mm gumiane nóżki i zostawiłem sobie ku przestrodze, do dzisiaj używam. W sumie działa tylko wygląda jak ciastko wyschnięte na kaloryferze.

Tak działało MMU1. Ale cosik nie działało i uczynili MMU2.

Trzeba się postarać. Od szpulki a przynajmniej od bufora, do samego ekstrudera, biegnie w rurkach. Może się zawinąć zaraz za wałkiem podajnika, kiedy selektor wybierze inne radełko niż to za którym czeka karetka, kiedy karetka trafi niedokładnie przed kanał z wybranym filamentem, albo przy ładowaniu szpuli do selektora, zwłaszcza kiedy czubek jest źle przycięty.
W MMU3 z poprawionym zasilaniem, raczej się taka pomyłka nie zdarzy, w MMU2s była standardem, tak jak wiele innych wynikających ze spontanicznych resetów lub przekłamań.

Zawsze to artelnatywa Zapłacić, poczekać i mieć śliczne P&P albo wyciągnąć z korytka z częściami elektronicznymi (lub zapłacić pińć zeta i czekać dwa dni) i wlutować sobie samemu.

Generalnie MMU działa z Prusą bo to jest dodatek do Prusy. Z klonami też zadziała, ewentualnie mógłbyś skompilowac prusackiego Marlina pod płytę z parametrami dla swojej drukarki ale na tym to ja się nie wyznaję.

ERRATA do poprzedniego postu. Dałem link do modułu z układem LM317. Też zadziała (po ustawieniu napięcia 5V) ale chodziło mi o moduł z układem LM7805:https://allegro.pl/oferta/modul-zasilan ... 4686886449

Nie musi być impulsowy odpowiednik, prąd jest tak znikomy że zwykły liniowy 7805 z małym radiatorkiem ledwo się grzeje, moc tracona poniżej wata.