Ugięcie, owszem występuje. Ale można próbować je niwelować za pomocą wzmocnienia u góry czy np. odciągu czyli czegoś na wzór trussrod z gitar - pręt kompensujący ugięcie gryfu pod wpływem siły naciągu strun. Wygnie to delikatnie prowadnicę ku górze. Uważam że to jest do ogarnięcia.
Ale czytałeś mój pierwszy post czy tylko obrazki oglądałeś?arkomania.pl pisze:Znalazłem na Youtube lepsze wykorzystanie kinematyki T-Bot,
gdzie nie występuje strzałka ugięcia.
źródło: https://www.youtube.com/watch?v=0rJnUqeGero
Dlaczego odrzuciłem w założeniach pracę XZ? Ponieważ wymusiło by to pracę jednocześnie trzech silników podczas drukowania danej warstwy. Układ XY daje tylko dwa aktywne silniki w czasie druku pojedynczej warstwy. Mniej silników to mniej drgań. Dla druku ważne też jest utrzymanie stałej grubości warstwy nakładanego materiału; w układzie XZ grubość warstwy może pływać. Tak, wiem, dużo razy użyłem słowa warstwa.