fyme pisze: ↑02 maja 2024, 20:29 Jest projekt na printables ale trochę z tym zachodu.
Od biedy można drukować więcej niż 5 kolorami nawet na standardowym mmu tylko ręcznie trzeba podmieniać filamenty. Gdzieś widziałem instrukcje jak to ogarnąć.

Drukowałem ostatnio dziewięcioma kolorami, masakra.

malyhenio1 pisze: ↑26 mar 2024, 07:32 Bufor jest potrzebny?
Bo tu chyba to yut. Prusy mówi, że to jest problem.

Raczej jest potrzebny. Filament musi mieć miejsce, gdzie może się cofnąć. Nie wiem jak oryginalny, ja używam wydrukowanego i żadnych problemów nie mam.

Hmmm, też tak macie?

Kopytko pisze: ↑19 lut 2024, 23:40 JA nie do końca mam mmu3:P Bo mi sie nie chciało zmieniać palstików, leżą obok wydrukowane, ale sam soft dużo poprawił. Ale też zaczęło to działać z sensem.

Hehehe, no tak. Ja MMU2S -> MMU3 nabyłem drogą kupna we wrześniu, jakiś miesiąc temu podrukowawszy plastiki, a złożyłem do qpy w zeszły czwartek dopiero. Trauma po MMU2S


Pozmieniaj plastiki, naprawdę warto. MMU3 z nowym softem - bajka!

Kopytko pisze: ↑19 lut 2024, 08:12 Jeżeli prusa nie wykryje zderzenia (zdarza sie) , to masz przesuniecie warstwy, następnie kilka warstw wyżej wykryje to wraca do bazowej pozycji , ponieważ zawsze leci do 0,0 i wraca do pozycji bazowej wydruku.

PS. Prusa najczesciej sie klinuje na wipe tower, gdy odległości lekkiego wypełnienia są za duze , dla mnie działa ok 5mm, fabryczne 10mm przy niskiej warstwie jest zbyt dalekie.

Hmmm, myślisz? Może być. MMU2S nie miałem niestety szczęścia się pobawić zbyt długo (udało mi się tak naprawdę dwa małe modele wydrukować, zanim mnie szlag trafił i poszło w karton ). Tera poskładałem MMU3 i nie mogę wyjść z podziwu, że toto po prostu działa.
Ale wracając, na "gołej" MK3S nigdy takich efektów nie uzyskałem jak ten z mojego poprzedniego posta. Może faktycznie wieża jest kluczem, tak jak napisałeś. Przesunięte warstwy miałem, jak najbardziej, ale na całości. Puściłem jeszcze raz, modele 75%, za to więcej i odsunąłem wieżę. Teraz jeszcze zmieniłem, tak w razie "W" parametr wypełnienia na 6. W między czasie poszła jeszcze jaszczurka (MMU wciąż działa, podejrzane... ) Ok, testuję dalej.
Dzięki bardzo za poradę

Ok, muszę stwierdzić, że... MMU3 działa! Odpaliło "od szczała" Powiem szczerze, że po moich przygodach z MMU2S jestem mocno zaskoczony! Po drobnych korektach docisków oraz dokalibrowaniu FS puściłem dwudziestodwu godzinny wydruk Marlina. ANI RAZU MMU nie potrzebowało mojej pomocy, żadnych zacięć, żadnych błędów! No i model "prawie" wyszedł.

No właśnie, prawie...


Pierwszy raz widzę takie coś, kilka razy miałem przesunięte warstwy, ale na całości wydruku (od miejsca przesunięcia) ale takich przesuniętych kilka warstw przydażyło mi się pierwszy raz.
Wiecie może czym to może być spowodowane? Może być błąd pliku? Miałem kiedyś przypadek, że plik uszkodził się na karcie SD lub przy zapisie na niej, ponowne pocięcie modelu naprawiło problem.
Problem z drukarką? Ostatnio aktualizowałem Prusaka do "plusa", więc praktycznie składałem całość od nowa, ale raczej wszystko dobrze poskładane (czyli tak jak było wcześniej )

Mam niestety bardzo złe wspomnienia z MMU2S. Myśliczie, że MMU3 będzie działąć "normalniej"?
Też się zastanawiam nad abgrejdem,