Walczę dalej.

Zrobiłem pełne testy regresji oprócz wymiany płytki. Luźne wnioski:

- zawsze są oscylacje pioniowe
- ich widoczność jest mniejsza na Bowdenie
- przyspieszenie nie ma wpływu na ich wielkość
- szerokość pokrywa się z korkiem silnika krokowego
- dziś wykonałem test: okazuje się, że ich wielkość jest zależna od kierunku ruchu, przekompilowałem Marlina aby wymusić ruch CW zamiast CCW, i wydrukowałem dokładnie ten sam model
- jeśli pasek górny jest ciągnięty (krótsza droga): efekt jest mniejszy
- jeśli pasek dolny jest ciągnięty (dłuższa droga + koło gładkie): efekt jest widocznie większy

Nie jest to zbytnim zaskoczeniem. Zaraz mocno napnę pasek. Zobaczymy

Po wielu testach wydaje mi się, że wina to oczywiście silniki, ale wibracje są dużo bardziej widoczne na Direct Drive oraz na Hero 5. Wydaje mi się, że środek ciężkości ma duże znaczenie. Doszedłem do praktycznie stocka jeśli chodzi o chłodzenie (1x 5015) + bltouch + bowden na ramie. Wydruki generalnie są lepsze.

Planuje wydrukować Hydrę, no i zdecydowanie lepszy sposób montażu niż Hero 5.
Wydaje mi się, że ma trochę lepiej rozwiązany środek ciężkości, szczególnie z BLT,
który może być zamontowany na froncie.

japim pisze:Gdyby to był problem z przyśpieszeniem/jerkiem to największe prążki byłyby widoczne zaraz za miejscem zmiany kierunku - tzw ringing - tam gdzie brama przyśpiesza a nie na całej długości wydruku.

Może lepiej podkręcić prąd na silnikach?

Dokładnie. Zrobiłem sobie mały wydruk kalibracyjny i powoli przechodzę różne ustawienia, łącznie z prądami. Zobaczymy. Jak coś wymyślę, to dam znać

Wczoraj też wydrukowałem Benchy na Silku z DD. Wyszedł ładnie, tak więc generalnie wydaje mi się, że ogólnie mam to całkiem przyzwoicie skalibrowane. Zamówiłem jeszcze smar aby poprawić przeczyścić oś Z.

Przejrzałem stare kostki. I powiem, że mam na których kompletnie nie ma tego efektu. Na tym samym filamencie.

Oczywiście różnica jest w wysokości warstw: 0.28 dwie, 0.2 prawa. Ale znalazłem też jakąś z 0.2 z mniejszą ilością defektów.

Generalnie, zrobię trochę testów regresyjnych:
- zrobię testy przyspieszenia i jerka (przed)
- przeniosę direct drive na bowdena
- zdemontuję uchwyt do DD
- zrobię testy przyspieszenia i jerka (po)
- zmienię extruder z BMG na Creality single drive
- zrobię testy przyspieszenia i jerka (po 2)
- mam też Creality dual drive, może go założę
- w najgorszym wypadku zdemontuje Hero 5 (ale mocno bym tego nie chciał)
- w jeszcze gorszym podmienię płytkę aby wyeliminować uszkodzone TMC

Większość tych kroków raczej nie ma sensu, ale dużo zmieniłem w drukarce i w sumie nie wiem od kiedy ten defekt zaczął się pojawiać. Faktycznie wcześniej był mniej widoczny albo w ogóle. Coś zmieniłem co to popsuło

Potestuję różne wartości przyspieszania Zobaczymy.

To jest fajne do takich testów: https://teachingtechyt.github.io/calibration.html#accel

Patrząc po ilości prążków najsensowniejsze wyjaśnienie do 1.8o. Czy ten motor będzie OK? https://allegro.pl/oferta/silnik-krokow ... 8510600857. Szukam czegoś po taniości.

japim pisze:Jeżeli napięte są jak struna i do tego jeszcze rolki napinające są gładkie a nie z zębami - to efekt murowany.

Ciekawe. To miałoby sens.

Przy okazji zrobiłem test: poluzowałem v-rollery tak mocno jak się dało aby się jeszcze trzymały jako tako.

Efekt wydaje się trochę jakby mniejszy, szczególnie na środku. Teraz to bardziej wygląda na wibrację z racji kinetyki.
Kostka wyszła średnia, z całkiem niezłym X-em, oczywiście więcej ghosting, co jest oczekiwane.

czasnagli pisze:Z ciekawości zrób jeden test, którego ja przy wałkach zrobić nie mogę. Spróbuj poluzować kółka wózków X i X aby chodziły bardzo lekko i wydrukuj kostkę. Ghosting będzie większy ale zastanawiam się jak wpłynie to na prążki.

Spróbowałem to dziś. Rezultat subiektywnie lepszy, ale po dokładniejszym przyjrzeniu się, rezultat praktycznie ten sam.

Spróbowałem też drukować super wolno: 10mm/s na obrysie. Prążki są dalej. Są tak jakby minimalnie mniej widoczne,
ale nadal.

Dlatego chciałbym spróbować z płytką Creality. Bo oprócz "moire" nie pamiętam prążków, i patrząc na stare wydruki wydaje mi się, że ich też nie było. Trochę mnie zastanawia, może problemem jest za duże obciążenie linii 5V na SKR MINI, co skutkuje zbyt małym napięcie na TMC? Ale to raczej bym oczekiwał ogólnych problemów ze stabilnością, a z tym nigdy nie było problemu.

rafaljot pisze:W tmc teoretycznie da się korygować krzywą, na forum Prusy jest spory wątek na ten temat.
Konkluzja była taka, że po pół roku walki efekt poprawy był widoczny... ale ledwo "widoczny"

Masz na myśli https://github.com/prusa3d/Prusa-Firmware/issues/428?

To jest ciekawe: https://github.com/prusa3d/Prusa-Firmwa ... -569060556. Wynika z tego, że ludzie mają ten sam problem na SKR.

Nie ma sensu podmiana na gorszy sprzęt - zresztą trudniej będzie Ci tam upchać Marlina ze wszystkimi opcjami.

Podmiana ma na celu eliminację jednego z czynników: TMC. Co do ilości featurów, dałbym radę upakować wszystko co potrzebuję. Zresztą robiłem to już wcześniej. Na próbę nawet mogę zignorować BLTouch.

JGFTW pisze:Ja na Twoim miejscu odchudziłbym karetkę ekstrudera (może silnik na lżejszy, wywaliłbym zbędne rzeczy jak ta kratka od wentylatora radiatora, jak już zauważono - bo masz ghosting (jak sam zauważyłeś, ale IMHO nie można tego ignorować jak narzekasz na jakość) na X i liczy sie każdy gram. Następnie porządnie skalibrowałbym przyśpieszenia, prędkości, jerk/junction deviation. Tutaj może okazać się, że wartości dla Y są inne niż X i ten trop powinieneś badać. Szczególnie może to pomóc na te artefakty silników w Y

Albo poświęcisz dużo czasu na testy albo nie przyglądaj się i drukuj dalej

Co do "ghostingu" to generalnie nie mam z nim problemu. Był taki moment, że drukowałem z przyspieszeniem 1500mm/s, pewnie to była ta kostka Można by się pobawić z Jerkiem (używam Classic Jerka), ale to nie jest główny cel w tej chwili. Teraz skupiam się na perfekcji w jednym parametrze Ogólnie wydruki wychodzą cudnie.

Zastanawiam się nad zrobieniem testów regresyjnych:

- zdjęcie uchwytu z v-rollerów do direct drive i powrót do pełnego Bowdena: wydaje mi się, że efekt był minimalnie mniejszy, ale różnica nie była znacząca
- zamiana silnika extrudera z osią Y: sprawdzenie czy silnik nie jest uszkodzony
- zamiana SKR MINI 2.0 (z TMC2209) na Creality 1.1.4: ale to dużo roboty i chyba mi się nie chce wszystkiego jeszcze raz kalibrować
- napięcie pasków raczej jest legitne, są napięte bardzo podobnie do tych na osi X

Czy ma to jakiś sens czy szukać gdzie indziej?

A i 24V.

Kostka z teraz: