$A$F pisze:Porównałem configi i jednak trzeba robić od nowa. Trzeba było mi tak od razu zrobić.

Nic nie trzeba. Jakieś fixy pewnie tak, ale nic strasznego.

dragonn pisze:Opcji z tym ile godzin pracowała nie znam, watpię żeby była.

Generalnie moonraker ma historię. Teoretycznie można tego użyć.

artur_n pisze:Po update klippera mam błąd:
Pin 'ar17' is not a valid pin name on mcu 'mcu'
Za nic nie mogę ogarnąć o co chodzi.

PS. Znalazłem: https://github.com/Klipper3d/klipper/bl ... liases.cfg

Wkleisz config z tym pinem? Jakie masz MCU (model)?

Teraz już rozmawiamy o kombinacjach alpejskich. Jak ktoś chce ciągnąć 100M to raczej ma kasę aby zrobić to dobrze i niechałupniczo. I ostatnią rzeczą pewnie jakiej taka osoba by używała to jakiś custom made interfejs. RS485 przy 100m powinien dać radę pociągnąć 115.2k.

Reasumując dla zwykłego użytkownika czy to użycie USB czy UART nie ma praktycznej różnicy, oprócz tego, że USB działa out of box, a z UARTem trzeba trochę więcej się pobawić. Czasem łatwiej podłączyć UARTa jeśli wszystkie komponenty są w jednej obudowie. Oczywiście są niuanse typu użyty chip do konwersji, co nadal nie zmienia faktu, że generalnie USB-UART jest na tyle dobrze rozgryzionym zastosowaniem, że raczej bym szukał przyczyny problemów gdzie indziej.

dziobu pisze:

1kamil pisze:Nie ma.

Nie do końca.
Różnica JEST i polega na tym, że:

Praktycznie to nie ma różnicy Klipper nie potrzebuje komunikacji czasu rzeczywistego, tylko ma bufor poleceń, który pełni rolę kolejki. Polecenia są wysyłane do kolejki, a każde polecenie ma swój znacznik czasowy, który jest konwertowany na cykle procesora urządzenia docelowego. Dlatego Klipper wysyła zawsze polecenia z zapasem, i stara się utrzymywać bufor ruchów ~2s w pamięci hosta, a do mcu wysłać max tego co pozwala druga strona.

Jest jedna zasadnicza różnica między własnym UARTem a USB. UARTa zazwyczaj używa się bez bitów parzystości. Skutkuje to przy cieńszych/nieekranowanych kablach które dość zakłóceń, szczególnie jeśli kabel idzie gdzieś w okolicy silnika lub kabli silnika krokowego. USB (najlepiej bezpośrednio) ale nawet przez mostek ma generalnie dużo lepszą skuteczność transmisji (kable są jednak ekranowane) ale też dlatego że mostek ma lepsze połączenie elektryczne. W moim przypadku to był główny powód przejścia z UARTa na EinsyRambo (MK3S+) na rzecz UART po USB. Moje problemy z błędami transmisji się rozwiązały. Oczywiście klipper ma zaimplementowany mechanizm retransmisji, ale przy małym buforze docelowym 8bitowej płytki czasem to powodowało błędy.

Tak więc wybór UART a USB w przypadku Klippera to jest raczej kwestia preferencji, a nie wydajności. Z perspektywy wydajności nie ma to wielkiego znaczenia.

Nie ma.

Zakładam, że raczej musisz mieć wiele moonrakerków z wieloma konfigami skonfigurowanych. To jest jeden z nich.

Zakładam, że jeden może obsługiwać jedneo Klippera.

Nie wiem. Logi? Jak wygląda konfiguracja, itd.?

Generalnie zakochałem się w Klipperze Aż zacząłem dodawać skrypty pythonowe z dodatkowymi funkcjami.

OK, ale powyżej masz: `/sbin/poweroff, /sbin/reboot, /bin/systemctl`, a tu jest wykonywane `sudo shutdown now`

Według tego skryptu: https://github.com/Arksine/moonraker/bl ... _fix.sh#L3
User `klipper` jest nadal OK.