S3b pisze:A tak w ogóle to dlaczego nie kamera na kasku? Poważnie pytam

Kaski motocyklowe dzieli sie na dwie kategorie: głośne (marketingowo nazywane cichymi) i w ch... głośne (czyli pozostałe). Dokładałąc do nich kamerę o wątpliwej aerodynamice, nie dość, że potęgujesz hałas (nie ważne czy montujesz z boku - gorzej, czy z przodu) to powodujesz, że kask ma zawsze tendencje do przekręcania sie od naporu powietrza na kamerę. Poza tym jak sie chowasz za owiewkę, to kamera jest bezuzyteczna bo rejestruje nieistotny obszar. Wszystko zalezy od rodzaju moto i stylu jazdy. W moim przypadku sie nie sprawdza.

Poprzedni uchwyt na przyssawce własnie dlatego wyleciał do kosza, że był zbyt podatny na wstrzasy. Tu sie nic elastycznego nie sprawdzi.

S3b pisze:

obrms pisze:

cyfron pisze:Z czego drukowałeś?

ABS 702 Nebuli. Finalna wersja będzie z ASA, bo to jednak sporo słońca dostaje. Na razie testuję.

Jako ktoś kto nadrukował się uchwytów na GoPro do dronów wyścigowych, sugeruję wydruk tego zaczepu z TPU.
TPU ma szansę wyizolować nieco kamerę od wibracji motoru, będziesz miał mniejsze jello na nagraniu;) TPU też nie pęknie więc nie stracisz tak łatwo kamerki:)

Wibracje od silnika to jedno. Z tymi w trakcie jazdy nie ma problemu z obecną wersją. Drugie zagadnienie to nierówności drogi, ale tu raczej trzeba by pójść w kierunku żyro, a aż tak mi na jakości obrazu nie zależy, to ma byc tylko rejestrator na sytuacje sporne. Uchwyt z TPU musiałby byc znacząco rozbudowany, żeby zapewnić odpowiednią sztywność. Dron a motocykl to dwie rózne dziedziny, na drona nie działają siły pochodzące od pracy zawieszenia wynikające z nierówności drogi. Amplituda zakłóceń jest znacznie mniejsza. Zakręs prędkości też jest inny, a te implikują poziom wstrząsów

cyfron pisze:Z czego drukowałeś?

ABS 702 Nebuli. Finalna wersja będzie z ASA, bo to jednak sporo słońca dostaje. Na razie testuję.

Uchwyt do kamery na zbiornik w moto. Problem z uchwytami na przyssawke polegał na tym, że prędzej czy później przyssawka puszczała, poza tym ze względu na to, że statyw nie był do końca sztywny własnie przez przyssawkę, obraz mocno drgał. Mocowań na klej/taśmę nie chciałem, więc wymodziłem mocowanie pod śruby wlewu. Na zdjęciach druga iteracja, w pierwszej okazało sie że Suzuki wymysliło, że 5 śrub na obwodzie rozstawi nierównomiernie i pasowała tylko jedna śruba.

Po wstepnych testach jest certyfikat do 220kmh Do poprawy jeszcze zastrzał usztywniający, trzeba go wydłużyć. No i teraz przydałoby sie wymodzić jakąś obudowę z wkładką z TPU, żeby tłumiło drgania na wolnych obrotach, bo V2 troche jednak rzuca

morf pisze:Komentarza mojej Grażyny nie przebijecie:

Spodziewałam się że znowu spędzisz czas na projektowaniu i wydruku a i tak mi się nie będą podobać ale nie chcialam Cię dołować. Ale te wyszły nawet znośnie

Robisz to źle. Następnym razem jak cos ugotuje i zapyta czy dobre to powiedz: "dobre, ale nie rób więcej"