Ogarnąłem dlaczego wydruki lepiej wyglądały pocięte w Prusa Slicer. Domyślnie szerokość ścierzki W Prusa SLicer jest 0.45 a w Cura miałem 0.4 i stąd ta różnica. Po wprowadzeniu zmian w Cura Benchy wygląda lepiej, jednak problem nie został rozwiązany. Kostka testowa wygląda prawie idealnie. Niestety prawie robi wielką różnicę. Puściłem bardziej wymagający wydruk no i wyszło wszystko. Wydruk jest funkcjonalny ale wygląda tragicznie. Drukowało się to 6 godzin i 28 minut, prędkość 60 mm/s, outer wall speed 25 mm/s, temp 210 st., flow 100%.

Kolejne moje boje z Sunlu S8.
Z ciekawości zaprojektowałem sobie mocowanie na direct extruder. Teraz wiem, że takie ułożenie silnika nie jest najlepsze ze względu na zmniejszone pole w osi X. W sumie to tylko 15 mm a ja i tak nie wykorzystuję całego stołu. W każdym razie problem nie został rozwiązany. Ciągle pojawiają się braki filamentu dokładnie w tych samych miejscach.

W tym układzie wykorzystałem oryginalny hotend ale już mi się nie podoba. Wywalam to i wstawię coś nowego. Mam jakiś zamiennik do Endera.
W każdym razie chyba wyczerpałem możliwości jeśli chodzi o sprawdzanie extruder, dysza, hotend.

Wróciłem do układu typu bowden z exruderem Fysetc i dalej kombinuję.
Zrobiłem kalibrację Linear Advance i wydruki wyglądają dużo lepiej ale problem jest nadal.
Poproszę o sugestie.
Nawet jeśli już się wcześniej pojawiły podobne. Może coś zrobiłem źle sprawdzając i należy sprawdzić jeszcze raz.

denior pisze:Raczej nie jest to przyczyną, szukaj w dyszy, hotendzie, ekstruderze

Dzięki za podpowiedź z tym, że:
Dysza i Hotend:
Wymieniłem na E3D klon (całość razem z dyszą, grzałką i termistorem) i było dokładnie to samo przy tym wymieniłem też rurkę PTFE na nową. No ok, nie widać na zdjęciu że to E3d . Uwierz mi na słowo.
Przy stockowym hotendzie wygląda to tak: Ekstruder:
Teraz wróciłem do stockowego ekstrudera ale wcześniej był ten:
https://pl.aliexpress.com/item/32968746 ... 5c0fik9rY8
No i na tym ekstruderze zauważyłem problem.

Nie wiem co jeszcze sprawdzić, więc uczepiłem się tych śrub trapezowych.
Dodatkowo niezależnie od hotendu ubytki pojawiają się a w tych samych miejscach. Na Benchy pociętym w PrusaSlicer ubytki są mało widoczne ale po kilku próbach stwierdziłem, że PrusaSlicer daje większy flow (w Cura mam zmniejszony na 96%, ponieważ wtedy ładniej wychodzą wydruki).

Zauważyłem, że kiedy oś się podnosi lub opuszcza i jest jeszcze dość nisko to wydaje dziwne dźwięki.
Jest to zauważalne przy większych prędkościach.
Na filmiku słychać pojawiający się z równą częstotliwością dźwięk.
https://youtu.be/_JdNwSK08f0
Czy to może być przyczyną?

Wymontowałem śruby trapezowe i okazało się, że jedna śruba jest odrobinę krzywa. Podczas toczenia po płaskim blacie odstaje na jakieś 0,5 mm w najwyższym punkcie. Czy to może być przyczyną takich ubytków w druku? Może jest tak, że przez krzywiznę śruby hotend podnosi się nie o 0,2 mm ale troche więcej i jest zbyt duża odległość między wydrukiem a dyszą?

Czy ktoś mądry może mi wyjaśnić co tu sie zdarzyło?
Poniżej wydruk z ustawioną retrakcją, skalibrowany extruder, odrobinę zwiększony flow.
Temperatura zmniejszona na 190 stopni (z 210 stopni), prędkość 60 mm/s Przepisałem te same ustawienia do Prusa Slicer i efekty są takie: Jak widać problem prawie zniknął. W miejscach gdzie do tej pory widać było braki filamentu jest niewielki ubytek ale jest dużo lepiej. Prawie idealnie.

No to już przestaje być zabawne. W drukarce wymieniona płyta główna, inny silnik extrudera, honted na E3D v6 (klon), nowa rurka PTFE i dalej to samo.
Teraz chyba musze się przyjrzeć osi Z a dokładniej śrubom trapezowym. Ubytki dokładnie w tych samych miejscach.
To pierwszy wydruk po zmianie hotendu i PTFE. Nie ustawiałem retrakcji, więc proszę nie zwracać uwagi na nitkowanie.
Jeśli miałby ktoś jakieś sugestie to bardzo chętnie poczytam co mogę jeszcze sprawdzić.
Czy to wogóle możliwe, że np. krzywa śruba trapezowa w osi Z daje taki efekt jakby ekstruder nie dawał rady podawać filamentu?

Dotarła nowa płytka SKR 2. Starą spakowałem i odsyłam do sprzedawcy.
Po po uruchomieniu musiałem jeszcze uporać się z błędem wyświetlacza (użyłem starego wyświetlacza, który kupiłem od BTT na potrzeby MPCNC). W moim przypadku pomogło dodanie trzech linijek pod:
#define REPRAP_DISCOUNT_FULL_GRAPHIC_SMART_CONTROLLER

#define ST7920_DELAY_1 DELAY_NS(750)
#define ST7920_DELAY_2 DELAY_NS(750)
#define ST7920_DELAY_3 DELAY_NS(750)

Teraz wyświetlacz działa prawidłowo.

Później jeszcze trochę szlifowania obudowy, żeby dostosować otwór USB do nowej płytki. Ja zrobiłem to małym pilnikiem i poszło łatwo.
Do zamocowania płytki skorzystałem z podstawki z tego projektu:
https://www.thingiverse.com/thing:4335720
Musiałem tylko pozbyć się oryginalnych gwintów do których przykręcona była stara płytka. Wyrwałem je ostrożnie za pomocą tzw. "żaby".

Jeszcze mam problem. Kiedy chcę rozpocząć drukowanie wyskakuje błąd "Power outage". Na szybko pomogło wyłączenie funkcji Powerloss resume ale muszę to jeszcze dopracować.

Podsumowując drukarka działa mega cicho i jakby bardziej płynnie. Jestem pod takim wrażeniem, że nie przeszkadza mi fakt że zmiana nie usunęła przeskakiwania ekstrudera
Problem ekrstrudera pozostał nadal i chyba muszę wypróbować jakis inny hotend. Dokładnie w tych samych miejscach pojawiają się braki w modelu.
Ale jak to mówią "nic to". Już się drukuje mocowanie dla E3D V6.
Zobaczymy czy to pomoże.

Podłączyłem płytę do zasilania (zasilacz drukarki) i nie działa.
Czy ktoś może orientuje się czy zamieniając wtyczki wyświetlacza mogłem uszkodzić płytę? Na wielu forach znalazłem wpisy odnośnie tego wyświetlacza, że jeśli nie działa to trzeba zamienić wtyczki ale może w SKR 2 nie można zamieniać wtyczek wyświetlacza.
Czy może być tak, że wadliwy wyświetlacz (kupiłem go razem z płytą) uszkodził płytę?
Chyba to spakuję i odeślę do sprzedawcy.

No dziwne. Nawet w ustawieniach Marlina jest napisane, że można:

"NOTE: If the LCD is unresponsive you may need to reverse the plugs."

Niestety obawiam się, że raczej miałem SKR. Płyta nie daje znaku życia
Najgorze jest to, że jest czwartek, więc kolejna płytka dojdzie najszybciej w poniedziałek...