Ogólnie zasada jest taka, że jeśli malujesz detal ciemnymi kolorami, to używasz ciemnego podkładu (np. szary), a jeśli jasnymi, to jasnego (biały). Dostępne są też podkłady w danych kolorach, co potrafi rozwiązać problem malowania bazowego koloru, bo masz go już na dzień dobry. Pamiętaj, że łatwiej pokryć biały podkład czarnym kolorem, niż czarny podkład białym.

Na sam koniec używam bezbarwnego lakieru. Czy wybierzesz mat, satyn czy połysk to już zależy od oczekiwanego efektu końcowego. Możesz też użyć starego dobrego Sidoluxu, ale bez doświadczenia na to bym się nie porywał.

Co do podanych przez ciebie linków to:
- Vallejo które podałeś jest ok. Poszukałbym jednak czegoś w sprayu, no chyba, że masz aerograf, to ok.
- Army Painter który podałeś to nie podkład lecz lakier. Satynowy, dobry, używam.

Napisz co będziesz malował, to spróbuję doradzić trochę lepiej.

Ja używam podkładów firmy Vallejo lub Army Painter, ale to dlatego, że najczęściej maluje modele redukcyjne samolotów i figurki do gier planszowych. Z marketowymi podkładami w sprayu bywa różnie, a z tymi markowymi mogę mieć pewność, że efekt zawsze będzie taki sam.
Tak jak wspominałem wcześniej, jeśli mam duży wydruk, to używam szpachli w sprayu ktorą nabywam u miejscowego sprzedawcy części samochodowych. (Eurocolor czy coś takiego, nie pamiętam).

Ja każdy wydruk odtłuszczam a następnie daję podkład. Najlepiej natryskowo (spray, aerograf). Bez podkładu farby będą się trzymać tylko "aby aby". Po naniesieniu kolorów na wszystko daję jeszcze lakier i nie zdaża mi się aby farba gdzieś się nie trzymała.
Jeśli malujesz większe detale, to polecam nanieść warstwę czy dwie szpachli w sprayu która również zadziała jako podkład. Przecierasz papierem i wydruk wygładzony.

A co do samych farb, to tak właściwie nie ma znaczenia czy użyjesz emalii czy akryli. Najważniejszy jest podkład.