wałki Z bliżej siebie jeśli się da.
Nie jestem pewien, trzeba się lepiej przyglądnąć ale chyba BLV MGN Cube powinno dać się założyć.
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „Hypercube - kolejna drukarka”
- 22 paź 2021, 10:23
- Forum: HyperCube
- Temat: Hypercube - kolejna drukarka
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 6860
- 21 paź 2021, 10:59
- Forum: HyperCube
- Temat: Hypercube - kolejna drukarka
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 6860
Re: Hypercube - kolejna drukarka
Idź w komplet prowadnic od razu Nawet tanich chińskich. Zobacz na nowe konstrukcje jak Voron itp. Już wszyscy tak robią.
Niestety to co idzie gładko w palcach i wydaje się ok, inaczej zachowuje się potem, występują różne siły związanych z nierówną pracą paska naprężaniem, przekazaniem układu, które występują przy zmianach kierunków.
Potem skutkuje gubieniem kroków przy niższych prędkościach niż na kulkach.
Karetka X ma swoją masę, przy szybkich ruchach na boki również powoduje uginanie się wałków Y, a co za tym idzie echo na bocznych ściankach. Prowadnice liniowe są mocno przykręcone do ramy i efekt jest mniejszy.
Prowadnice liniowe też lepiej trzymają oś X pod kątem prostym.
Jak jest lekki luz albo ugięcie elementów, to można zaobserwować, że przy zmianie kierunku najpierw się jakby odrobinę zluzowuje jeden pasek, napina drugi i dopiero następuje ruch. W trakcie tej jakby zmiany naprężeń lekko przekasza się cała oś. Na wydruku widać efekt w postaci bardziej zaokrąglonych rogów w porównaniu na przykład do Endera. Tak że można mieć pierwszy szok, że się narobiło a jakość jest gorsza niż n najtańszej drukarce.
W zależności jak dobrze całość jest zrobiona, jakie wałki i łożyska to to będzie albo dużo albo prawie wcale. Na Igusach będzie dużo. Na dobrych wałkach liniowych i łożyskach prawie nic, Na prowadnicach liniowych jeszcze mniej.
Używam Igusów na przykład w Prusie pod stołem. Z tym, że moja prusa jest przerobiona na dwa silniki Y i mam dwa paski pod stołem. To te paski zapewniają równoległe prowadzenie a nie łożyska. Lekki luz jest pożądany ze względu na to że silniki nie są zsynchronizowane nacięcia na rotorze mogą posiadać lekki błąd między lewym a prawym silnikiem.
W K8400 (tak jak w Ultimaker) używałem Igusów, jednak wymieniłem z czasem na brąz+grafit. Z tym że w tej konstrukcji również paski po obu stronach odpowiadają za równoległe prowadzenie.
Igusy mam też w małej Mingdzie naY, j.w. Fajnie cicho chodzi.
W CoreXY - niestety nie jest to optymalne.
Niestety to co idzie gładko w palcach i wydaje się ok, inaczej zachowuje się potem, występują różne siły związanych z nierówną pracą paska naprężaniem, przekazaniem układu, które występują przy zmianach kierunków.
Potem skutkuje gubieniem kroków przy niższych prędkościach niż na kulkach.
Karetka X ma swoją masę, przy szybkich ruchach na boki również powoduje uginanie się wałków Y, a co za tym idzie echo na bocznych ściankach. Prowadnice liniowe są mocno przykręcone do ramy i efekt jest mniejszy.
Prowadnice liniowe też lepiej trzymają oś X pod kątem prostym.
Jak jest lekki luz albo ugięcie elementów, to można zaobserwować, że przy zmianie kierunku najpierw się jakby odrobinę zluzowuje jeden pasek, napina drugi i dopiero następuje ruch. W trakcie tej jakby zmiany naprężeń lekko przekasza się cała oś. Na wydruku widać efekt w postaci bardziej zaokrąglonych rogów w porównaniu na przykład do Endera. Tak że można mieć pierwszy szok, że się narobiło a jakość jest gorsza niż n najtańszej drukarce.
W zależności jak dobrze całość jest zrobiona, jakie wałki i łożyska to to będzie albo dużo albo prawie wcale. Na Igusach będzie dużo. Na dobrych wałkach liniowych i łożyskach prawie nic, Na prowadnicach liniowych jeszcze mniej.
Używam Igusów na przykład w Prusie pod stołem. Z tym, że moja prusa jest przerobiona na dwa silniki Y i mam dwa paski pod stołem. To te paski zapewniają równoległe prowadzenie a nie łożyska. Lekki luz jest pożądany ze względu na to że silniki nie są zsynchronizowane nacięcia na rotorze mogą posiadać lekki błąd między lewym a prawym silnikiem.
W K8400 (tak jak w Ultimaker) używałem Igusów, jednak wymieniłem z czasem na brąz+grafit. Z tym że w tej konstrukcji również paski po obu stronach odpowiadają za równoległe prowadzenie.
Igusy mam też w małej Mingdzie naY, j.w. Fajnie cicho chodzi.
W CoreXY - niestety nie jest to optymalne.
- 20 paź 2021, 10:53
- Forum: HyperCube
- Temat: Hypercube - kolejna drukarka
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 6860
Re: Hypercube - kolejna drukarka
A... ty piszesz o HyperCube a nie HyperCube Evo. Jakkolwiek. Nie polecam używania żadnych ślizgowych rozwiązań w Y.
Rura węglowa jako prowadnica to też nie jest dobre rozwiązanie. No ale zabawa by do tego dojść samemu... bezcenne.
Rura węglowa jako prowadnica to też nie jest dobre rozwiązanie. No ale zabawa by do tego dojść samemu... bezcenne.
- 19 paź 2021, 23:36
- Forum: HyperCube
- Temat: Hypercube - kolejna drukarka
- Odpowiedzi: 13
- Odsłony: 6860
Re: Hypercube - kolejna drukarka
Ja pakowałem, ale odwrotnie. Węglową w aluminiową. Węgłowa się za bardzo wycierała i była nierówna.
Pytanie, czy winding, czy poltruzja, jaka grubość ścianki i długość X
fi12 na X będzie Ci ciężko wkomponować w oryginalne plastiki. Gotowego moda też nie kojarzę.
Pytanie, czy winding, czy poltruzja, jaka grubość ścianki i długość X
fi12 na X będzie Ci ciężko wkomponować w oryginalne plastiki. Gotowego moda też nie kojarzę.