Program miał być intuicyjny w obsłudze i to się udało.
Ceną za to jest skomplikowany AI, który nie tylko interpretuje co użytkownik chciał zrobić ale i poprawia jego błędy. Z różnym skutkiem.
Starsza wersja pod tym względem działała lepiej.
Zawsze możesz przenosić fragmenty do nowych elementów a dopiero finalnie scalać całość, pewnie taki scenariusz przewidywali twórcy.
W tym wszystkim zastanawia mnie czy te zgrzyty dotyczą wyłącznie DSM, jak to wygląda w pełnej wersji SpaceClaim.
Używa tego ktoś?
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „DSM5 i brak możliwości ciągnięcia płaszczyzny.”
- 11 mar 2021, 09:22
- Forum: CAD-y
- Temat: DSM5 i brak możliwości ciągnięcia płaszczyzny.
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 4568
- 08 mar 2021, 22:55
- Forum: CAD-y
- Temat: DSM5 i brak możliwości ciągnięcia płaszczyzny.
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 4568
Re: DSM5 i brak możliwości ciągnięcia płaszczyzny.
Moim zdaniem program się gubi, to nie kwestia braku połączeń.
Zrób prosty test, kwadrat narysowany z lini, minimalnie niedomknięty.
Po zaznaczeniu szkicu i wypełnieniu automatycznie domyka się i można ciągnąć płaszczyznę.
W twoim przypadku ciągniemy (a przynajmniej próbujemy) gotowe już utworzone płaszczyzny.
Masz dwie możliwości.
Odłącz kółko pod odwróconym L (tym obok podcięcia) od linii, której dotyka.
Na szkicu przesuń je w dół o 0,01mm (PRZESUŃ z opcją najpierw odłącz).
Zaznacz wszystkie linie i wybierz WYPEŁNIENIE.
Później możesz ciągnąć do woli.
Jeśli 0,01mm stanowi problem masz drugą możliwość.
Dołóż dwie linie poziome łączące prawą i lewą krawędź lewego ramienia (odnoszę się do zamieszczonego rysunku).
Jedna pomiędzy kątownikami (literami L), druga poniżej nich.
Zaznacz wszystkie linie i wybierz WYPEŁNIENIE.
Powstaną trzy płaszczyzny, możesz ciągnąć niezależnie (na taką samą wysokość).
Są jeszcze inne możliwości ale nie będę się rozpisywał.
Zrób prosty test, kwadrat narysowany z lini, minimalnie niedomknięty.
Po zaznaczeniu szkicu i wypełnieniu automatycznie domyka się i można ciągnąć płaszczyznę.
W twoim przypadku ciągniemy (a przynajmniej próbujemy) gotowe już utworzone płaszczyzny.
Masz dwie możliwości.
Odłącz kółko pod odwróconym L (tym obok podcięcia) od linii, której dotyka.
Na szkicu przesuń je w dół o 0,01mm (PRZESUŃ z opcją najpierw odłącz).
Zaznacz wszystkie linie i wybierz WYPEŁNIENIE.
Później możesz ciągnąć do woli.
Jeśli 0,01mm stanowi problem masz drugą możliwość.
Dołóż dwie linie poziome łączące prawą i lewą krawędź lewego ramienia (odnoszę się do zamieszczonego rysunku).
Jedna pomiędzy kątownikami (literami L), druga poniżej nich.
Zaznacz wszystkie linie i wybierz WYPEŁNIENIE.
Powstaną trzy płaszczyzny, możesz ciągnąć niezależnie (na taką samą wysokość).
Są jeszcze inne możliwości ale nie będę się rozpisywał.
- 08 mar 2021, 15:33
- Forum: CAD-y
- Temat: DSM5 i brak możliwości ciągnięcia płaszczyzny.
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 4568
Re: DSM5 i brak możliwości ciągnięcia płaszczyzny.
DSM czasami stwarza dziwne problemy.
Generalnie im więcej skomplikowanych obiektów na rysunku tym zdarza się to częściej. Sztuczna inteligencja w netframeworku dostaje zadyszki.
Wczoraj konsekwentnie nie chciał wypełnić mi zamkniętego obszaru, poszło dopiero gdy podzieliłem go sztucznie linią na dwa kawałki. Podobne problemy z jednoczesnym kasowaniem wielu obiektów, trzeba kasować na raty itp.
Załącz plik dsm zobaczę w wolnej chwili.
ps. Ender 3 PRO - same progremy ???
Generalnie im więcej skomplikowanych obiektów na rysunku tym zdarza się to częściej. Sztuczna inteligencja w netframeworku dostaje zadyszki.
Wczoraj konsekwentnie nie chciał wypełnić mi zamkniętego obszaru, poszło dopiero gdy podzieliłem go sztucznie linią na dwa kawałki. Podobne problemy z jednoczesnym kasowaniem wielu obiektów, trzeba kasować na raty itp.
Załącz plik dsm zobaczę w wolnej chwili.
ps. Ender 3 PRO - same progremy ???