JGFTW pisze:

majek pisze:Ale masz centralną bazę danych czy przepisujesz zużycie ręcznie (raczej bez sensu)?

Oczywiście, że przepisuję ręcznie.
Nie wiedziałem, że jest taka opcja - to jest nowa funkcja?

Będę musiał o tym poczytać - masz jakiś tutorial jak to postawić czy wszystko jest porozrzucane lub się trzeba domyślać? xD

Raczej nie jest nowa, bo była odkąd używam Octoprinta (>2lata?). Ale nigdy tego nie odpaliłem, bo mam mysql-a działającego w domu, a dla jednego gównienka nie chciało mi się robić wirtualki z postgresem. Ale jak kiedyś skończę drugą drukarkę, to trzeba będzie sobie to zrobić

Co do dokumentacji, to na wiki są howto jak zainstalować i skonfigurować postgresa i plugin na raspbianie czy normalnym linuxie: https://github.com/OllisGit/OctoPrint-F ... -(Stretch) i https://github.com/OllisGit/OctoPrint-F ... Arch-Linux

JGFTW pisze: Jednak pytanie czy nie da sie osiągnąć celu w ramach istniejących ograniczeń bez czekania aż ktoś doda ten ficzer?
Konkretnie przychodzi mi do głowy rozwiązanie dodania pliku ze szpulami typu spools.cfg i w nim zapisywać zmiany (tylko dodawania i odejmowania) ilość filamentu po wykonaniu gcodu.

Któryś z demonów po zakończonym druku wrzuca do logów ile materiału zeszło i można by to parsować.
A Klipperowcy dotąd tego nie zrobili, bo zamiast kilku pluginów do każdego gui chcą to wsadzić w moonrakera, żeby to było niezależne od gui. Dodatkowo uwzględnione byłyby informacje z 'ręcznego' zużycia materiału (poza drukiem konkretnego gcode) i pewnie też zużycie jak się przerwie druk.
Generalnie chcą to zrobić dobrze zamiast byle jak, ale dobrze wymaga o wiele więcej pracy i dlatego to się ślimaczy. A PR-a wrzucił gość, to miał na początku zapał, dostosowywał kod do uwag zgłaszanych, ale później się chyba zniechęcił.
Jak sobie w końcu odpalę Klippera, to spojrzę w te logi, bo głupio używać Octoprinta do Klippera i tracić sporo możliwości z dedykowanych gui.

JGFTW pisze: Ja również używam tego plugina, jest bardzo dobry - mam octoprinta prawie w każdej drukarce i jest to niesamowite ułatwienie. Jak się używa wielu szpul na wielu drukarkach i zmienia często to sie to sypie, bo trzeba pamiętać o zmianach i te same informacje często uzupełniać manualnie w kilku octoprintach jednocześnie. Kończy się na tym, że niekiedy zwyczajnie nie daje to potrzebnej informacji ile zostało na szpuli. Ma to swoje ograniczenia.

Ale masz centralną bazę danych czy przepisujesz zużycie ręcznie (raczej bez sensu)?
Bo, że po zmianie szpulki zapomina się czasem zmienić materiał, to się zgodzę. Nawet kilka dni temu mi się to zdarzyło
Można włączyć opcję, że wyskakuje okienko z wyborem materiału przed każdym wydrukiem, ale mnie ono irytuje

JGFTW pisze: Natomiast, że tej funkcji nie ma we fluiddzie/mainsailu to mnie to dziwi

Też mnie dziwiło, ale niestety każdy projekt ma specyficznych deweloperów, którzy nie widzą potrzeby pewnego ficzera niezależnie ile razy wypływa taka potrzeba od społeczności.
Można lajkować/podbijać:
https://github.com/Arksine/moonraker/pull/123

JGFTW pisze:Tak samo jak w octoprincie nie ma 'upload & print'.

Ale jest w pluginie octoprinta do Cury

Bardziej on-topic: widziałeś to? https://hackaday.com/2018/08/10/3d-prin ... octoprint/

Mati pisze:RRF też to obsługuje. Niby fajna rzecz, ale jak masz tylko jedną drukarkę. Jak żonglujesz szpulami pomiędzy drukarkami to już takie przydatne to nie jest.

Dlatego plugin do Octoprinta jest fajny, bo może współpracować z zewnętrzną bazą danych i wtedy cała farma Octoprintów ma te same dane.

Taka waga, to średni pomysł, bo musiałbyś ją jeszcze tarować po zmianie szpulki (a przecież często zakłada się już napoczętą), a różni producenci filamentu mają szpule o różnej wadze.

Może nie w tą stronę, ale ja używam po prostu plugina 'Filament Manager' do Octoprinta, który sam uaktualnia stany na szpulach po każdym wydruku. Na kilogramowej szpuli myli się do +/-20g w zależności ile zmian filamentu było po drodze i ile go poszło do śmieci poza Octoprintem. Najczęściej zostaje na szpuli jeszcze jakiś ogryzek.
Czekam jeszcze na wsparcie w Klipperze (coś tam bardzo powoli się rodzi), bo dla mnie to jest zbyt ważny 'ficzer', żebym po przesiadce go stracił.