Znaleziono 1 wynik

autor: dekas
12 lis 2021, 01:16
Forum: Offtop
Temat: Cena a sprawność sprzętu po zakupie
Odpowiedzi: 12
Odsłony: 5475

Re: Zawieszanie sie drukarki

Majster12 pisze:Na wstępie chciałbym zapytać czy jest tutaj jakiś zadowolony użytkownik drukarki Ender 3 ?
Wrócę do tematu, filozoficzna dyskusja o oczekiwanej jakości chyba nie odpowiada na Twoje pytania.
Film, który @panWiadr0 pokazał jest cudowny (dzięki, nie znałem tego pana), ale chyba też nie odpowiada (albo robi to pośrednio).

Endera 3 kupiło na świecie tysiące ludzi (Polska jest z pewnością częścią świata).
Ja mam Endera 5, miałem Anet ET4Pro. To nie całkiem to samo, ale blisko.

W Enderze 5 kable to była masakra - pajęczyna, która pewnego dnia musiała się skończyć jakimś zwarciem, przebiciem czy innym zawieszaniem drukarki. Włożyłem w nie trochę pracy i jestem zadowolony.
W Enderze 5 była słynna szparka (ta sama co w E3). Miałem inny hotend, oryginalnego nie używałem nigdy. Ale znowu to samo - oryginalny gwarantuje, że jak użytkownik nic nie zrobi, to działać przestanie.
Używam, a dokładniej wróciłem do wyświetlacza oryginalnego (ten sam co w E3) i jestem zadowolony. Jego kabelki są brzydkie i muszę coś z nimi zrobić bo pewnego dnia jakaś izolacja gdzie się przetrze i będzie się wieszać...
Płyty głównej w E5 (ta sama co w E3) nie używałem nigdy...
Kart SD spaliłem całe pudełeczko. Kupiłem więc RaspberryPi (a nawet dwa, bo pierwsze spaliłem...)
W Enderze 5 był bujający się stół - gwarantował problemy z poziomowaniem. Albo zmuszał użytkownika do ćwiczeń cierpliwości. Albo do wydrukowania uszytwnień.

Anet ET - hotend gwarantował, że po pierwszym 0,5kg filamentu przestanie działać - chłodzenie było mało wydajne i topił się w rurce teflonowej. Znowu jak użytkownik nic nie zrobi to... standard.

Podsumowując - albo miałeś pecha i trafiła Ci się wada fabryczna, albo miałeś pecha i coś niechcący popsułeś...
Przy tak wielkiej produkcji i "wystarzonym" produkcie, jeżeli Twój problem jest niespotykany, to raczej popsułeś...
Wymień kartę SD, sprawdzaj kabelki, mierz napięcia, kombinuj z Marlinem.


pozdrawiam, Tomek
P.S. Też odpowiedziałem pośrednio...

Wróć do „Cena a sprawność sprzętu po zakupie”