Nie są za cienkie, problem leży w specyfikacji kabla i promien nia pracy.

Nawet jak dasz grubsze to będzie tak samo dopóki nie dasz specjalnych najlepiej do prowadnikow.

W zasadzie idzie to samemu naprawić za 80zl wystarczy dać porządny kabel igusa koszt około 40+kw plus swoją praca i problem z głowy

Bardzo ładne profity. Jednak firma trzyma poziom.

Powinni wymienić element bez wad. Tylko że to chińczyk wiec prawo europejskie go nie interesuje ale też nie może olać bo zostanie zablokowana sprzedaż bambu w UE. Moim zdaniem powinni przewód wymienić na bardziej odporny co wiąże się z tym że wszystkie A1 muszą iść do serwisu. Jak pisałem wyżej tulejka to tylko pudrowanie problemu on pozostał dalej i będzie powtórka teraz załamie się za usztywniaczem.

Wiecie że jak wam zaiskrzy to uwali całą elektronikę sterująca? tu nie ma na co czekać trzeba przeciwdziałać, chyba że nie zależy wam na czasie wysyłkowym do serwisu. Co nie zmienia faktu bo co po gwarancji będzie?

Akurat tego nie można lekceważyć, wraz z kablem napięciowym jest kabel czujnika.

Wina raczej w złym kablu. Nie nadaje się na częste zgięcia, przy tym protektorze prędzej czy później i tak do tego dojdzie.

Było już parę postów wyżej, ale tak patrzę że ten drukowany "protector" to tylko pudrowanie problemu, przeniesie się dalej problem i tak pozostał.

Puki co nie da się drukować bardzo ładnie i bardzo dokładnie i bardzo wytrzymałe. Trzeba sobie wybrać jedno.

Zobaczyć jak to zapierdala

A gdzie filmik trybu szalonego??