Robiłem przegląd różnych for rowerowych, podróżniczych
i wygląda na to że mój pomysł jest całkowicie nowatorski.
No ale ktoś musi być pierwszy
rafaljot pisze::O 180km dziennie... grubo. szacun.
Sens będzie miało takie pedałowanie ze wspomaganiem
dopiero jeżeli dziennie przejadę ok 200km.
Sa i tacy którzy bez wspomagania tyle jeżdżą - niestety, pewne problemy zdrowotne
uniemożliwiły by mi takie i większe osiągi bez wspomagania.
mcxmcx pisze:Naładujesz przez noc dwa pakiety?
To chyba będziesz miał 4 ładowarki?
Jeden pakiet mam przygotowany na całonocne ładowanie.
Natomiast drugi będzie przygotowany na szybkie ładowanie 36V/8A.Na niego najwięcej liczę.
Godzinna przerwa w ciągu dnia przy jakimś przybytku z gniazdkiem zrobi duuużo.
Ładowarki będą dwie - razem 2 kg.
mcxmcx pisze:We Francji na komunalnych campingach to prąd jest limitowany do 3A, więc raczej zostaną ci komercyjne, znacznie droższe i rzadziej rozstawione.
Co do kempingów to jadę w ciemno. Pożyjemy zobaczymy...
Co do 3A - dotyczy to chyba AC230v...
mcxmcx pisze:Tak ogólnie to angielski we Francji i Hiszpanii nie jest za popularny, więc ten tego, uczyć sie.
Co do języków - to tu mam największe obawy. Dotychczas jakoś sobie po świecie radziłem bez ich znajomości.
Obecnie liczę na stały dostęp do internetu i Wujka Google, Mc Donalds, KFC i podobne przypadłości.