Wszystkie bezpieczne opcje podłączenia stołu 12V przy tym jak reszta elektronik jest 24V zostały już wymienione.
A wpinanie stołu 12V pod zasilanie 24V... czy ktoś z tych co sugerował zdaje sobie sprawę że moc wzrasta wtedy czterokrotnie a prąd dwukrotnie.
Ograniczenie PWM też nie rozwiązuje problemu bo:
- nie ogranicza ono prądu tylko czas w którym płynie a częstotliwość PWM jest niska na grzałkach w drukarkach tak że zasilacz i tak dostaje po dupie jeśli nie ma odpowiedniego dużego zapasu mocy.
- NAJWAŻNIEJSZE JEST to się stanie jak np. soft w drukarce się zawiesi i poda pełną moc lub np. mosfet się uszkodzi i dostanie zwarcia. Nagle na stole masz ~500W ciągłej mocy. Chyba nie trzeba tłumaczyć że to jest niebezpieczne.

Wioletowy pisze: Możesz kolego rozwinąć bardziej tę myśl ? Nie nie mogę sobie tego wyobrazić a brzmi to dość sensownie

To proste - 99% elektronik w drukarkach ma mosfet sterujący grzałkami czy wentylatorami po stronie "masy", tak że wystarczy mieć połączoną masę w zasilaczach co jak najbardziej można robić i tak jak opisałem można podłączyć. Oczywiście to połączenie masy musi być odpowiednio grube żeby wytrzymać obciążenie które przez nie pójdzie.

mcxmcx pisze:Podłączasz normalnie stół 12V pod zasilacz 24V tylko ograniczasz max pwm, zacznij od 130.

Nie, nie podłączysz.
PWM nie ogranicza prądu a jako że w drukarkach PWM na stole ma 10Hz to jeśli zasilacz nie ma odpowiedniego zapasu mocy a zakładam że nie ma to będzie i tak dostawał po d***. Tak samo mosfetowi może się to nie podobać.
Bad idea.

Nawet nie trzeba takiego wynalazku, nic trzeba poza zasilaczem 12V.
Wystarczy połączyć masy obu zasilaczy i można minusa pociągnąć bezpośrednio do stołu od wyjścia RAMPS a +12V podłączyć bezpośrednio do zasilacza.
To zadziała z 99% elektronik, nawet te które nie mają osobne wyjścia na zasilanie stołu.