No i w sumie mam kolejne pytanie. Po zainstalowaniu Marina udało mi się wszystko ogarnąć. Nawet ten indukcyjny czujniczek jakoś działa. Ale...
Jak drukuję przez USB, na octo print wszsytko jest ok.
Natomiast gdy drukuję przez kartę SD co chwila odwala się jakaś dziwna akcja. Druk zatrzymuje się na kilka sekund, ekstruder robi retrakcję na 10cm po czym spowrotem swuwa filament, robią się czasem jakieś przerwy. raz oś x tak po prostu wjechała nagle w swoją krańcówkę po czym wróciła do drukowania. Często drukowanie się wyłącza. Czyli niby cośtam działa ale jest jakiś problem.
Drukarka to jak pisałem wyżej Zonestar na Atmega 2560 razem z chyba typowym dla Chińczyków wyświetlaczem tekstowym 4x20, z klikalnym enkoderem i wejściem na kartę SD. Chyba we wcześniejszych postach jest fotka. Przed marlinem drukowanie z SD nigdy nie spowodowało żadnego problemu

kabel przylutowałem do stołu na nowo. Widziałem też że te zakończenia przewodów które idą do płyty są tylko zaciśnięte, więc zalałem je cyną bo chyba grzało się najbardziej przy płycie. Ogólnie pomogło bo grzało się dość bardzo a teraz tylko trochę.
Z wiatrakiem można przeżyć . Musze jeszcze ogarnąć dlaczego leje tak dużo filamentu pomimo tego że ekstruder niby kręci tyle obrotów co trzeba.
Autopoziomowanie wydaje się działać, choć niestety wykrywa aluminiowy stół, który pokrywa szyba i niestety tam mogą być nierówności. Ale spodobało mi się to na tyle że do swojego anycubica będę chciał kupić sobie BLtouch. Pierwszy kontakt z update firmware za mną - poćwiczyłem na taniej drukarce więc można bawić się lepszą. Szczególnie że tutaj musiałem dopasowywać wszystkie parametry na czuja a do anycubica który jest cholernie popularny wszystko już będę miał na tacy .

no udało się zmusić sprzęt do pracy, zaraz będę drukował testowy plik dla poziomowania stołu.
Mam jeszcze kilka problemów mniejszych i jeden duży.
Duży jest taki że grzeją się bardzo żółte przewody podgrzewania stołu. Ograniczyłem im prąd o 50% - stół grzeje się 10 minut a dalej mają ok 60 stopni. Na oko przewody są nieuszkodzone i dokręciłem je właśnie - to samo. Kurczę tak chyba musiało być dłużej... Nie chcę pożaru . Te przewody powinny być rozumiem całkiem chłodne? Dodam że stół grzeje się ok... Lutowałem go kiedyć bo odlutował się jeden kabel. Jutro to dokładnie przejrzę... Drugi detal to wiatrak hotendu musiałem włączyć na zawsze bo nie byłem w stanie nim sterować...

JGFTW pisze:Te 3 linki powinny wystarczyć

Dzięki,
nowa karetka wydrukowana, Marlin wgrany.
Obecnie jestem na etapie że lcd i menu działa poprawnie, osie poprawnie poruszają się (tylko Z 10 razy za bardzo). Krańcówki nie działają . Termistory i grzałki wydają się działać poprawnie.
Ma ten marlin jakiś tryb diagnostyczny żeby zobaczyć czemu limit nie działają? Chyba to kwestia pinów a nie przykładowo ustawienia podciągania w Atmedze?
Aha: płytę główną wybrałem z Z.R.I.B V2 ponieważ była najbliższa mojej V3.2 która na zdjęciach wygląda identycznie

JGFTW pisze:Sprawdź dokładnie dokumentację posiadanego czujnika najlepiej.
Jak masz ten czujnik poniżej to możliwe, że da się go zasilić z 5v.

Owszem na czujniku jest napisane 4V - 30V.
Podłączyłem go pod krańcówkę Z i włączyłem drukarkę. Bez problemu działa (reaguje na impuls przy zerowaniu osi Z) mając myśle 3mm zapasu odległości od szyby... Zatem cóż - mogę drukować nową karetkę z miejscem na nowy czujnik.
Dzięki za podpowiedź i prosiłbym o jakiś zacny link który najlepiej tłumaczy jak zrobić gładkie przejście na nowy firmware... Bo to mnie teraz martwi

ajjj przepraszam, machnąłem się w rysunku . Miał być tak:

O, ciekawe, to ja jeszcze sobie sprawdzę ile mam faktycznie tego marginesu. Płyta główna jest na 12V, może jak testowałem z baterii 9V to odczyt jest inny .
Rozumiem że podłączamy tak? Wszystko fajnie tylko ta zmiana firmware, ale mam nadzieję jakoś o tym poczytać. Rozumiem że jest jakaś ścieżka pozwalająca skopiować sobie wartości przyspieszeń silników, konfiguracji kierunków obrotów i wyprowadzeń pinów ze starej drukarki aby na początek marlin zadziałał bez kombinowania choćby tak samo jak stary repetier?

Pytanie ekstra: wiem, że do anycubica tego wsadzał nie będę, ale napisałeś że podłączamy to do krańcówki Z a anycubic ma dwie - po jednej na śrubę. Śruby nie są połączone fizycznie, więc operacja Z home poziomuje również oś Z, więc te dwie krańcówki chyba muszą tam być?

pozwolę sobie jeszcze o coś zapytać. Robiłem na weekend sobie porządki i znalazłem coś o czym zapomniałem. W pudełku z moją starą drukarką było kilka rzeczy, które zostały mi po skręceniu jej i nie wiedziałem co to jest. Teraz wiem że jedno to zapasowy termistor - spoko bardzo się przyda.
Drugie to czujnik zbliżeniowy TRZ-PL-08N. Jestem przekonany że trafił do paczki przypadkiem bo Chińczyk nie do końca ogarniał, ale teraz sobie myślę że w sumie czemu by nie wykorzystać. Nie jest to chyba przesadnie drogi ani dobry jakościowo element - jest zatem idealnie dopasowany do moich potrzeb . Sprawdzałem go podłączając do baterii 9V. Łapie stół przez szybkę. Co prawda załącza się 1-2mm od szyby, ale może starczy.
Myślałem użyć go w jednej z drukarek.
W Anycubic Mega S mam 8-bitową płytę główną, więc chyba da się to zrobić. Ale w sumie ładnie mi się wszystko klei do niej, więc bez czujnika sobie poradzi.
Lepiej by mi pasowało dodać go do starej drukarki, z której poziomowaniem miewam problemy. Ma ona płytę główną Zonestar Z.R.I.B. V3.2. Choć czujnik przyszedł z tą drukarką to płyta główna nie ma złącza do podłączenia go. W menu na wyświetlaczu drukarki również nie ma opcji auto poziomowania (jest tam wgrany Repetier). Za to sam sobie zaprojektowałem karetkę do tej drukarki więc z łatwością bym ją zmodyfikował aby miała miejsce na ten czujnik.

Nie pytam jak wsadzić ten czujnik bo wiem doskonale że to nie jest pstryknięcie palcem. Zatem pytanie moje jest takie: czy ta operacja jest możliwa w sposób relatywnie łatwy. Z tego co wiem to trzeba skompilować sobie soft na drukarkę czego nigdy nie robiłem co prawda, ale kompilowałem na Arduino IDE setki innych rzeczy. A to się wiąże z ustawieniem setki parametrów aby wszystko działało. Gorzej może być z podłączeniem jeśli płyta tego nie przewiduje...
Czy ktoś może polecić jakieś fajne źródło gdzie poczytam sobie na ten temat?

Co do tego wobble, minimalnie występuje, ale jest to totalnie niewidoczne gołym okiem. Żeby to zobaczyć trzeba oświetlić ostrym światłem warstwy pod specyficznym kątem. W świetle słonecznym tego się nie dostrzeże. Z resztą oto 2 zdjęcia tej samej ściany: Jest zjawisko ale musiałem się postarać żeby taką fotę cyknąć pod odpowiednim światłem.
Znaczy się wiadomo - można poprawić bo prawda jest taka że śruby latają luźno i nakrętka ma nawet jakiś luz na boki. Zamówię sprzęgła elastyczne kiedyśtam, do tego wydrukuję jakieś mocowanie śruby na górze, nie sprawdzałem nawet czy są dostępne jakieś tulejki brązowe do tego, ale pewnie są .
Ogólnie to przez ostatnie 10 lat siedzę trochę w amatorskich frezarkach i wydawało mi się że niby to jest to samo, ale widzę że jednak diabeł tkwi w niuansach .
Co do napięcia osi X: nie ma totalnie możliwości napiąć go na silniku ani gdziekolwiek. Jest bieda. Żeby coś takiego zrobić trzeba rozmontować doszczętnie całą bramę, silnik jest przykręcony od środka w tych stalowych wózkach osi Z. Nie znalazłem żadnej możliwości popuścić naprężenia na wałku albo silniku.

Dzięki za protipa z wykałaczkami . Napiąłem pasek o ząbek albo dwa (tyle ile dałem rady ręcznie), wymieniłem trytki i dodałem wykałaczki Zrobiłem sobie też sławny i popularny napinacz Y: Chyba jest lepiej. Tak na 100% to powiem jak zmienię filament a nie chce mi się zmieniać szpuli kilka razy dziennie, więc wydrukowałem na czarnym PET: Tylko wiadomo: to jest waza więc ukrywa większość błędów. Ideału nie ma, ale już nie będę wydziwiał, jest ok na moje potrzeby i może jakieś małe upgrade sukcesywnie będę wprowadzał.
Dziękuję zatem każdemu za pomoc