Dwie sprawy:Zima pisze:Firma Y ma ponoć oficjalnego przedstawiciela w Polsce.
Drukarka X kosztuje u przedstawiciela dwa razy więcej niż ze sklepu firmy Y z dostawą z Niemiec.
Ja rozumiem wsparcie, gwarancje i generalnie mały obrót jednostkowy w naszym kraju, ale 2x na sztuce to jest jednak trochę przesada...
- już poruszana tu była kwestia dostawy z Niemiec - jak nie płacą cła/vatu to o tyle mogą niżej sprzedać;
- handlowiec tutaj odpowiada za ten sprzęt; to że chińczyk napisał na nim CE to nic nie znaczy (czasem samemu trzeba wstawić CE i mieć nadzieję że będzie OK albo zrobić badania już w swoim zakresie...); do tego transport, cło, vat, marża i masz swoje 2x. Chińczycy jakoś normalnie współpracy nie traktują. Czysty biznes, do tego z naszej strony są w zasadzie bezkarni. Olewają Cię jak im pasuje bo Ty i tak nie masz wyboru a oni są daleko. Za to użeranie się z nimi też Ty płacisz. A w cenie masz jeszcze gwarancję - u chińczyka zapomnij. 95% gwarancji jest na koszt handlowca tutaj.
Skoro wiesz lepiej co te firmy mają robić...to czemu sam drukarek nie składasz?Marcin3D pisze:Ale przeczytaj moje posty, wyraźnie napisałem że polskie firmy, które są na rynku bardzo długo, mają zaplecze, doświadczenie, mają produkcje jak i dostawców wszystkiego, dla nich wypuszczenie czegoś co by odebrało klienta na te chińskie tanie składaki za 500zł jest proste.
Nikt nie wystartuje z małą produkcją 100szt miesięcznie od zera, to nie lata 80-te i historie garażowych pomysłów, teraz kupujesz w chinach i po opłaceniu cła/vat/podatku/zwrotów/pracownika liczysz na 10-20% czystego zysku i tyle, potencjał marnują nasze rodzime duże firmy.
A może oni wiedzą lepiej, stąd są na rynku bardzo długo i jeszcze jakoś się rozwijają. Ale dziwnym trafem w tych firmach pracują sami idioci i nikt nie chce robić tanich drukarek - a przecież to takie proste.
Jak rozumiem nie masz firmy - to dla sportu policz sobie to co wymieniłem kilka postów wcześniej. Nie masz szans się zmieścić w tej kwocie.