Ja o nim wspominałem bo na nim drukuję.
Dużo, często i wszystkim.
Znaleziono 10 wyników
Wróć do „TEST - Nylon Devil Design”
- 17 cze 2018, 13:27
- Forum: Filamenty
- Temat: TEST - Nylon Devil Design
- Odpowiedzi: 178
- Odsłony: 67369
- 11 cze 2018, 18:23
- Forum: Filamenty
- Temat: TEST - Nylon Devil Design
- Odpowiedzi: 178
- Odsłony: 67369
Re: TEST - Nylon Devil Design
W Taulmanie tak to wygląda, w Winiplaście też. Dlaczego DD miałby odstawać?
W przypadku Taulmana wydruk po zdjęciu z drukarki jest taki sobie (czyt. można go zniszczyć odrywając raft) ale po 2-3 tygodniach jest super; Winiplast i DD po zdjęciu z drukarki są już dobre choć ze 2-3 wydruki DD rozwaliłem rękami.
btw.
Wyciągnąłem z kosza (;p) testowy wydruk DD sprzed tygodnia (pusty sześcian i szpiczaste kolumny). Ciężko się to rozrywa, dużo ciężej niż gdy było świeże.
W przypadku Taulmana wydruk po zdjęciu z drukarki jest taki sobie (czyt. można go zniszczyć odrywając raft) ale po 2-3 tygodniach jest super; Winiplast i DD po zdjęciu z drukarki są już dobre choć ze 2-3 wydruki DD rozwaliłem rękami.
btw.
Wyciągnąłem z kosza (;p) testowy wydruk DD sprzed tygodnia (pusty sześcian i szpiczaste kolumny). Ciężko się to rozrywa, dużo ciężej niż gdy było świeże.
- 11 cze 2018, 10:27
- Forum: Filamenty
- Temat: TEST - Nylon Devil Design
- Odpowiedzi: 178
- Odsłony: 67369
Re: TEST - Nylon Devil Design
Na szybko, zatrzask do lodówki turystycznej.
Na kleju, bez raftu. Ściągam ze stołu (po wystygnięciu) i zakładam. Bez mycia i obróbki. Tak wyobrażam sobie niebo w druku FDM
btw.
Zrobiłem ścięcia i włączyłem nadmuch (~25%) żeby sprowokować detal do podwinania się - chciałem sprawdzić czy odpadnie od stołu. Skurcz jest, ale na tyle mały że nie wpłynął na żadną istotną część obiektu. Bajka Miałem ABSy którymi się gorzej drukowało.
Wiem że detal mały i badziewny, ale jest praktyczny, działa od kopa i zrobiłem go z testowanego materiału w zasadzie za pierwszym razem
Na kleju, bez raftu. Ściągam ze stołu (po wystygnięciu) i zakładam. Bez mycia i obróbki. Tak wyobrażam sobie niebo w druku FDM
btw.
Zrobiłem ścięcia i włączyłem nadmuch (~25%) żeby sprowokować detal do podwinania się - chciałem sprawdzić czy odpadnie od stołu. Skurcz jest, ale na tyle mały że nie wpłynął na żadną istotną część obiektu. Bajka Miałem ABSy którymi się gorzej drukowało.
Wiem że detal mały i badziewny, ale jest praktyczny, działa od kopa i zrobiłem go z testowanego materiału w zasadzie za pierwszym razem
- 08 cze 2018, 15:57
- Forum: Filamenty
- Temat: TEST - Nylon Devil Design
- Odpowiedzi: 178
- Odsłony: 67369
Re: TEST - Nylon Devil Design
A jaka ma być szacunkowa cena za 1kg? To też determinuje jednostkę sprzedaży
Czy nylon będzie również w wersji 1kg czy tylko na mniejszych szpulach?
Jak w dwóch gabarytach, to 0.33 i 1kg, jak w jednym - głosuję za 0.7kg. Tym się na tyle dobrze drukuje że tak z 0.5kg za jednym razem spokojnie można przepuścić.
Czy nylon będzie również w wersji 1kg czy tylko na mniejszych szpulach?
Jak w dwóch gabarytach, to 0.33 i 1kg, jak w jednym - głosuję za 0.7kg. Tym się na tyle dobrze drukuje że tak z 0.5kg za jednym razem spokojnie można przepuścić.
- 07 cze 2018, 12:57
- Forum: Filamenty
- Temat: TEST - Nylon Devil Design
- Odpowiedzi: 178
- Odsłony: 67369
Re: TEST - Nylon Devil Design
Jakbyś doczytał uważnie to byś wiedział że FR ma tego więcej i dostał każdy kto się zgłosił. Napisz do niego, mawiają że nie gryzie
- 07 cze 2018, 00:32
- Forum: Filamenty
- Temat: TEST - Nylon Devil Design
- Odpowiedzi: 178
- Odsłony: 67369
Re: TEST - Nylon Devil Design
Równie dobrze może wtedy w ogóle nie trzymać. Taki czy inny specyfik działa wszystkim co ma w "zestawie". Tutaj korzystamy niezgodnie z przeznaczeniem niejako korzystając z efektu ubocznego.
Przecież może być tak że akurat podgrzane areny rozpadają się tworząc przylepną warstwę i akurat to tu się sprawdza. Po usunięciu aromatu czar specyfiku pryśnie.
Przecież może być tak że akurat podgrzane areny rozpadają się tworząc przylepną warstwę i akurat to tu się sprawdza. Po usunięciu aromatu czar specyfiku pryśnie.
- 05 cze 2018, 14:30
- Forum: Filamenty
- Temat: TEST - Nylon Devil Design
- Odpowiedzi: 178
- Odsłony: 67369
Re: TEST - Nylon DevilDesign
Mam to samo. Zwiększ temp do 250°C.Pjoter pisze:Martwią mnie tylko te bąbelki. No i zastanawiam się czy nie spaliłem PTFE
Skoro ja nie spaliłem rurki, zarówno teraz jak i drukująć ABSem przy 250 (niektóre tyle wymagają) to i Ty nie spalisz.
- 02 cze 2018, 22:36
- Forum: Filamenty
- Temat: TEST - Nylon Devil Design
- Odpowiedzi: 178
- Odsłony: 67369
Re: TEST - Nylon DevilDesign
Najważniejsze że dla 250°C działa bo można drukować głowicą z PTFE
- 02 cze 2018, 22:06
- Forum: Filamenty
- Temat: TEST - Nylon Devil Design
- Odpowiedzi: 178
- Odsłony: 67369
Re: TEST - Nylon DevilDesign
Dobra, to teraz ja.
Większość napisali inni także tylko tak w skrócie:
- świetnie trzyma się kleju,
- nic mi się nie podwijało mimo braku raftu (jest mały brim w modelu testowym),
- głowica z PTFE, 245-250°C; stół - 100°C, zamknięa komora,
- nic nie strzelało także przyszedł suchy.
Ze wszystkiego co wydrukowałem wybrałem to: Po lewej - bez chłodzenia,
Po prawej - chłodzenie z 1 wentylatora na 40%.
Zawijas na uchu to bolączka Zmorpha - dysza jest masywna przy otworze i ciężko się chłodzi takie delikatne pierdółki; powinienem drukować po dwa koty żeby było OK także tego tu nie bierzcie pod uwagę.
Co do reszty - 245 stopni to imho za mało. Co prawda wszystko trzyma się kupy ale widać przebarwienia jakby drut nie był sklejony. Przy 250 wychodzi pięknie.
Co będzie gdy chłodzenie puszczę na full? A no kotka da się rozerwać, rękami, bez przesadnego wysiłku.
I tu ciekawostka - zawsze przy testach drukuję taki zestaw. Sześcian i kolumny drukowane są jednocześnie; to daje możliwość prostej kalibracji retrakcji jak i ogólnego sprawdzenia co i jak. Drukowane bez chłodzenia. 250 stopni. Tu widać że kolumny stygną jak trzeba.
Sześcian to 40x40 z jednym obrysem. Bardzo trzeba się namęczyć żeby to cholerstwo rozerwać. Powyginało się podczas stygnięcia.
Tu widać jak bardzo: Nic nie popękało, poza wybrzuszonymi ściankami wszystko jest tak jak być powinno.
Jak wygląda sprawa sezonowania to z oczywistych powodów nie wiem, ale puszczę zaraz modele które zostaną te 2 tygodnie na półce.
Mam jeszcze nylon Taulman 618 i przyznam że ten testowy DD jest o przynajmniej klasę lepszy jeśli chodzi o łatwość drukowania. Podobnie z wytrzymałością dostępną zaraz po zdjęciu detalu z drukarki. Nawet nie ma sensu porównywać ich bezpośrednio.
Większość napisali inni także tylko tak w skrócie:
- świetnie trzyma się kleju,
- nic mi się nie podwijało mimo braku raftu (jest mały brim w modelu testowym),
- głowica z PTFE, 245-250°C; stół - 100°C, zamknięa komora,
- nic nie strzelało także przyszedł suchy.
Ze wszystkiego co wydrukowałem wybrałem to: Po lewej - bez chłodzenia,
Po prawej - chłodzenie z 1 wentylatora na 40%.
Zawijas na uchu to bolączka Zmorpha - dysza jest masywna przy otworze i ciężko się chłodzi takie delikatne pierdółki; powinienem drukować po dwa koty żeby było OK także tego tu nie bierzcie pod uwagę.
Co do reszty - 245 stopni to imho za mało. Co prawda wszystko trzyma się kupy ale widać przebarwienia jakby drut nie był sklejony. Przy 250 wychodzi pięknie.
Co będzie gdy chłodzenie puszczę na full? A no kotka da się rozerwać, rękami, bez przesadnego wysiłku.
I tu ciekawostka - zawsze przy testach drukuję taki zestaw. Sześcian i kolumny drukowane są jednocześnie; to daje możliwość prostej kalibracji retrakcji jak i ogólnego sprawdzenia co i jak. Drukowane bez chłodzenia. 250 stopni. Tu widać że kolumny stygną jak trzeba.
Sześcian to 40x40 z jednym obrysem. Bardzo trzeba się namęczyć żeby to cholerstwo rozerwać. Powyginało się podczas stygnięcia.
Tu widać jak bardzo: Nic nie popękało, poza wybrzuszonymi ściankami wszystko jest tak jak być powinno.
Jak wygląda sprawa sezonowania to z oczywistych powodów nie wiem, ale puszczę zaraz modele które zostaną te 2 tygodnie na półce.
Mam jeszcze nylon Taulman 618 i przyznam że ten testowy DD jest o przynajmniej klasę lepszy jeśli chodzi o łatwość drukowania. Podobnie z wytrzymałością dostępną zaraz po zdjęciu detalu z drukarki. Nawet nie ma sensu porównywać ich bezpośrednio.
- 02 cze 2018, 14:42
- Forum: Filamenty
- Temat: TEST - Nylon Devil Design
- Odpowiedzi: 178
- Odsłony: 67369
Re: TEST - Nylon DevilDesign
Wszystkie materiały bez barwnika (naturalne) mają tendencję do ukrywania niedoskonałości.
A ten nylon...
no kurde zero problemów jakie miewam z taulmanem. Scotcha się trzyma jak głupi. Parametry jak z ABSu (245-250/100). Żaden wydruk testowy mi się nie odkleił ani nie popękał. Nawet krawędzie żadne nie odeszły. Kpina jakaś. Pewnie że 40x40 z 1 obrysem się zdeformował, jednak dopiero po wystygnięciu. Klejenie warstw o klasę lepsze niż taulman. W sumie to drukuje się nieco lepiej od nylonu Winiplastu, choć od nich jakiś czas już nie mam nic nowego.
Zaraz się wydruki pokończą to wrzucę zdjęcia, ale ogólnie to jest zajebiście
A ten nylon...
no kurde zero problemów jakie miewam z taulmanem. Scotcha się trzyma jak głupi. Parametry jak z ABSu (245-250/100). Żaden wydruk testowy mi się nie odkleił ani nie popękał. Nawet krawędzie żadne nie odeszły. Kpina jakaś. Pewnie że 40x40 z 1 obrysem się zdeformował, jednak dopiero po wystygnięciu. Klejenie warstw o klasę lepsze niż taulman. W sumie to drukuje się nieco lepiej od nylonu Winiplastu, choć od nich jakiś czas już nie mam nic nowego.
Zaraz się wydruki pokończą to wrzucę zdjęcia, ale ogólnie to jest zajebiście