Popatrz co ludzie wymieniali tutaj: viewforum.php?f=4
I pamiętaj że drukarka nie jest na całe życie. Nawet jeśli nie trafisz z zakupem to ją:
- sprzedasz,
- zmodyfikujesz
lub
- rozłożysz i sklecisz coś od zera.
A co się w międzyczasie nauczysz to Twoje.
Także idź za namową kolegów, wylosuj coś i kup. Ludzie na A8 (obecnie chyba największy szit) drukują i żyją. Jak nie masz teraz środków to pierwsze promocje zaczną się pod koniec listopada (blak frajdej); o ile chcesz tyle czekać ;p
W razie czego możesz kupić coś używanego, nawet tu na forum (viewforum.php?f=27); plus taki że wiadomo że działa.
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „Start, czyli największy problem początkującego... prośba o poradę”
- 03 wrz 2018, 19:32
- Forum: Pytania o sprawy podstawowe
- Temat: Start, czyli największy problem początkującego... prośba o poradę
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 7244
- 03 wrz 2018, 17:12
- Forum: Pytania o sprawy podstawowe
- Temat: Start, czyli największy problem początkującego... prośba o poradę
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 7244
Re: Start, czyli największy problem początkującego... prośba o poradę
To raczej nie powinieneś mieć problemu.Matikonek pisze:Ogólnie, ja np. potrzebuję schowek do samochodu bo nigdzie tego cholerstwa kupić nie można. Odtworzyć to odtworzę, ale teraz występuje kwestia druku. Czy wszystko wydrukuje się tak żebym to obrobił i spasował. To traktuje jako górną poprzeczkę. Jeśli to przeskoczę to wszystko inne będzie (chyba) osiągalne.
I mała uwaga - pole robocze zawsze będzie za małe. Lepsza drukarka z mniejszym polem będzie użyteczniejsza do "drobnicy domowej" niż jakieś krówsko.
Jednym śmierdzi tak że chętnie by w gazmaskach siedzieli obok. Albo wręcznie siedzieli. Mnie nie śmierdzi.Matikonek pisze:Właśnie miałem pytać jak to z tym smrodkiem. Śmierdzi standardowo jak topiony plastik?
Tak to zalezy czym drukujesz (producent/materiał). Niektóre PLA wręcz pachną (zwłaszcza te z domieszkami drewna), niektóre ABSy po prostu walą. Poniekąd wiąże się to z ich własnościami (śmierdzi np ABS Barrus czy Fiberlogy - ale są też elastyczniejsze niż np DD czy PlastSpaw/Wolfix).
Sam musisz ocenić.
(btw - był tu wątek o szkodliwości oparów i smrodzie)
- 03 wrz 2018, 16:16
- Forum: Pytania o sprawy podstawowe
- Temat: Start, czyli największy problem początkującego... prośba o poradę
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 7244
Re: Start, czyli największy problem początkującego... prośba o poradę
Zielona Góra. Piękna okolica. Idź po te pieczarki a nie bedziesz w smrodzie siedziałMatikonek pisze:Jestem z okolic Zielonej Góry, ale tak z początku chciałem uzbierać trochę informacji teoretycznych - kluczowe do tego aby podjąć decyzję czy wejść to czy dać sobie spokój i hodować pieczarki .
hm... Nie.Matikonek pisze:No i sprzęcior.
Przepłacanie to to nie jest.Matikonek pisze:ale skoro nie potrzebuję cudu techniki, wyglądu i wygórowanych osiągów to po co przepłacać?
Porównując drukarkę za 800zł do takiej za 8k, płacisz za:
- konstrukcję (jest sztywna a nie "jakaś"),
- jakość podzespołów,
- jakość wykonania,
- dopracowanie, tak że po włączeniu urządzenie działa a nie dymi.
Jest gdzieś próg powyżej którego dopłącanie to już kaprys. Ale elektronika, kable, profile, prowadnice, itp - to wszystko kosztuje i głównie za to płaciasz.
Flsun i3 do któego dałem Ci linka to fajny sprzęt, ale powyżej 60mm/s nie wychodze. To dość mało jak na takie pole robocze ale przy tej konstrukcji więcej odbija się negatywnie na jakości. Do tego mam dość niskie przyspieszenia co odbija się na czasie druku. No ale 800zł.
Zasadniczo. Konstrukcja musi być sztywna. Im dłuższe profile, prowadnice, śruby, itp tym trudniej to uzyskać. Inaczej każdy by miał drukarkę wielkośći pokoju bo dlaczego nie.Matikonek pisze:Pisałem o tych 30cm, trochę na wyrost. Ale przykładowy element który chciałbym "odtworzyć" ma 23cm długości, więc z małym zapasem myślę, że powierzchnia 250mm byłaby wystarczająca. Ale czy to wpływa jakkolwiek na ten wątek?
Tak na prawdę - mózg własciciela.Matikonek pisze:Odnośnie modyfikacji pod względem bezpieczeństwa - jakie są największe problemy? Elektronika, słabe chłodzenie?
Zabezpieczenia w elektornice (choćby timeout na grzanie), przyzwoicie zaciśnięte kable, dobrze poprowadzone/chłodzone, zabezpieczona grzałka w hotendzie. Wszystko da się ogarnąć.
Jest kilka świeżych wątków typu "co kupić". Zobacz jakie informacje tam się przewijają.Matikonek pisze:Idąc tym co piszecie, na podstawie tego co Wam przedstawiłem - muszę dysponować kwotą około 4 tysięcy polskich złotówek aby coś myśleć o zabawie na nowym sprzęcie, można powiedzieć plug and play, ale i za te 2 tyś dostanę coś co po przeróbkach będzie działać odpowiednio.
- 03 wrz 2018, 14:11
- Forum: Pytania o sprawy podstawowe
- Temat: Start, czyli największy problem początkującego... prośba o poradę
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 7244
Re: Start, czyli największy problem początkującego... prośba o poradę
Witaj,Matikonek pisze:Witam.
Jeśli masz choć odrobinę żyłki kombinatora to z pewnością znajdziesz dla drukarki masę zastosowań. Nawet więcej niż Ci się wydaje. Innymi słowy - zamiast szukać po sklepach jakiegoś fajnego wieszaka na kurtkę to sam sobie taki zaprojektujesz i wykonasz. Tutaj możliwości są niemal nieograniczone.Matikonek pisze:Główne pytanie w tym punkcie brzmi: czy do tego celu co napisałem w ogóle jest sens zabierać się za to? Wiadomo, że nie chcę wykładać wielu tysięcy na stół.
Przeglądnij ten wątek: viewtopic.php?f=9&t=159
Ogólnie, baaaardzo ogólnie, sprawa wygląda tak:Matikonek pisze:Po drugie. Budżet, sprawa wszędzie największej wagi. Czy do takich celów jak napisałem wcześniej jestem w stanie kupić coś za rozsądne pieniądze? Nie mam z góry ustalonego budżetu, po prostu chciałbym wiedzieć czy jestem w stanie zrobić to sprzętem za 2 tyś, za 4 czy 18. Wiadomo, że nie zainwestuje dużo z powodu luźnych preferencji, którymi się tutaj dziele.
- najtańsza drukarka która raczej na pewno pozwili Ci cieszyć się z drukowania 3D to Prusa.
- wszystko tańsze to chińczyki w których w najlepszym razie nie będziesz musiał nic poprawiać żeby działały.
Tylko jest to uogólnienie - no jakbyś pytał na forum o samochodach który jeździ najlepiej.
Tu masz mój wątek o drukarce za ~800zł z dużym polem roboczym: viewtopic.php?t=2304
Traktuj to jako przykład, to pewnie nie jest najlepsza pozycja na rynku. Zwróć uwagę co było na początku a co musiałem zmodyfikować i jak to wpłyneło na wydruk. Założenie było takie żeby kupić tani chłam i możliwie małym kosztem zrobić z niego coś działającego.
W zależności od materiału wydruki obrabia się lepiej bądź gorzej, ogólnie jak sam spróbujesz to dojdziesz do zadowalającego efektu. Ogólnie - wydruki obrabiają się nienajgorzej. A niektóre nawet bardzo dobrze.Matikonek pisze:Kolejne pytanie: jak to jest z obróbką materiału wydrukowanego? Wiadomo podczas nakładania warstw widać nierówności, mniejsze lub większe. Jak to reaguje później na ścieranie? Szlifowanie, cięcie, klejenie? Czy obróbka chemiczna sprawia jakieś problemy? Szpachla, lakiery, trzyma to się kupy?
Chemicznie - to uwaga, bo ABS wygładzić można acetonem, ale do PLA (i PETa?) jest już dużo szkodliwsza chemia. Ale da się.
Musisz rozdzielić tą kwestie na dwie częsci:Matikonek pisze:Ostatnia rzecz. Czytałem na forum, że "udoskonalacie" swoje drukarki. Czy to znaczy, że standardowo wypakowana/złożona drukarka wymaga takich ulepszeń, żeby nasz druk nas satysfakcjonował?
- modyfikacje żeby drukarka działała; nie chodzi tu o ładny wydruk ale o to żeby nie spaliła chałupy czy żeby ścianki choć trochę wyglądały jak wydrukowane a nie ulepione; dotyczy to głównie chińczyków;
- tuning, czyli dopieszczanie - zarówno pod względem jakości druku, kultury pracy drukarki jak i funkcji (autopoziomowanie, czujnik filamentu, itp).
Przeważnie markowe (?) drukarki od Prusy począwszy nie wymagają tuningu, choć pewnie prędzej czy później i tak każdy w nich grzebie.