Może przy kolejnej okazji wrzucę zdjęcia z 2.0S, bo tam poprawili to i owo. Ogólnie pozycja stara ale chyba mimo to dość ciekawa - bo drobnych modyfikacjach jest w zasadzie nie do zajechania. No i cały czas pasują głowice. Dopiero chyba najnowszy laser wymaga nowszej drukarki.
Tu przypomnę że to pierwszy, w miarę udany, model tej drukarki. Pierwszym IMHO udanym (z wyjątkiem kabla do stołu, co poprawili później) jest właśnie 2.0S.
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „Zmorph 2.0 - zdjęcia”
- 21 kwie 2019, 09:52
- Forum: Drukarki FDM/FFF - wszystkie pozostałe
- Temat: Zmorph 2.0 - zdjęcia
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 8337
- 21 kwie 2019, 02:25
- Forum: Drukarki FDM/FFF - wszystkie pozostałe
- Temat: Zmorph 2.0 - zdjęcia
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 8337
Re: Zmorph 2.0 - zdjęcia
Jak się okazało, powyższa ciekawostka implikuje pewną kichę - silniki Z obracają się w drugą stronę niż nowsze Zmorphy. Oznacza to że nie da się wykorzystać tego samego konfigu... Przy okazji zauważyłem że wpisane jest "2134" kroków/mm w osi Z. Ciekawe jak to ktoś wyliczył i jak bardzo ta wartość pasuje do niczego.
I kilka fotek:
W sumie to ABS od SST też jest zbliżony wizualnie do PLA, może i to jest jakaś chińszczyzna.
A tak wygląda góra śruby: Pojęcia nie mam co autor miał na myśli. Pierścień trzymający śrubę jest luźny, łożysko w łożu nie jest przykręcone (i brak śladów żeby kiedykolwiek było). Zresztą jedno wypadło podczas transportu... Konia z rzędem temu kto powie jak to miało działać, zwłaszcza ten zarąbisty pierścień na śrubę. Dodam że ta śruba z drugiej strony wisiała w powietrzu na łożysku sprężynowym.
Po drobnych modyfikacjach wygląda to tak:
I to mocowanie osi X na powyższej śrubie:
W sumie to sprytne; elastyczne mocowanie rozwiązuje problem krzywej śruby, sprężyny są twarde i nic samo z siebie nie lata.
I kilka fotek:
Silnik X: | Sporo plastików jest popękanych: |
Teoretycznie wszystkie to ABS, ale z wyglądu bliżej im do PLA. | Tylko aceton mówi że to jednak jest ABS... (tu widać pęknięcie też na środkowym elemencie) |
A tak wygląda góra śruby: Pojęcia nie mam co autor miał na myśli. Pierścień trzymający śrubę jest luźny, łożysko w łożu nie jest przykręcone (i brak śladów żeby kiedykolwiek było). Zresztą jedno wypadło podczas transportu... Konia z rzędem temu kto powie jak to miało działać, zwłaszcza ten zarąbisty pierścień na śrubę. Dodam że ta śruba z drugiej strony wisiała w powietrzu na łożysku sprężynowym.
Po drobnych modyfikacjach wygląda to tak:
Łożysko przykręciłem - tak jak w innych drukarkach. TAK, WIEM z czym to się wiąże. | Chwilowo zostawiłem sprzęgło; różnica polega na tym że teraz jest naciągnięte - jak znajdę to wsadzę tam kulkę z łożyska. |
- 19 kwie 2019, 22:27
- Forum: Drukarki FDM/FFF - wszystkie pozostałe
- Temat: Zmorph 2.0 - zdjęcia
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 8337
Re: Zmorph 2.0 - zdjęcia
Ciekawostka - silniki Z mają wał z obu stron (tak jak silnik Y). I wał ten sterczy sobie w dół...
- 19 kwie 2019, 20:49
- Forum: Drukarki FDM/FFF - wszystkie pozostałe
- Temat: Zmorph 2.0 - zdjęcia
- Odpowiedzi: 8
- Odsłony: 8337
Zmorph 2.0 - zdjęcia
Witam,
I znowu pozaśmiecam forum
Daaaawno temu ktoś prosił o zdjęcia Zmorpha (pamiętam ;p). Akurat trafił mi się taki który wymaga lekkiej naprawy, a przy okazji nie był modyfikowany. Plombę gwarancyjną też ja zerwałem. Także mam 4-letni (produkcja - 2015), używany oryginał w bardzo dobrym stanie.
Naprawy które muszę porobić wynikają raczej na pewno z transportu drukarki - przyszła bez przesadnej warstwy gąbki z każdej strony, osłonięta tylko grubym kartonem. Jedno uszkodzenie to pęknięte mocowanie silnika X (wystaje i łatwo uderzyć), drugie - wypadło łożysko trzymające śrubę (ewidentne "wytelepanie").
I widać tu największą kichę nad wszystkie kichy w tych drukarkach - mocowanie śrub Z na elastycznych sprzęgłach. Oś X pływa masakrycznie.
Potem Zmorph wprowadził pakiet "upgrade" który poprawiał takie rzeczy już w tym modelu - odsyłało im się drukarkę albo oni dostarczali niezbędne części. W kolejnych modelach śruba jest zintegrowana z silnikiem.
Przez jakiś czas jeszcze będzie stał na wierzchu także mogę dofocić to co by było potrzebne.
I znowu pozaśmiecam forum
Daaaawno temu ktoś prosił o zdjęcia Zmorpha (pamiętam ;p). Akurat trafił mi się taki który wymaga lekkiej naprawy, a przy okazji nie był modyfikowany. Plombę gwarancyjną też ja zerwałem. Także mam 4-letni (produkcja - 2015), używany oryginał w bardzo dobrym stanie.
Naprawy które muszę porobić wynikają raczej na pewno z transportu drukarki - przyszła bez przesadnej warstwy gąbki z każdej strony, osłonięta tylko grubym kartonem. Jedno uszkodzenie to pęknięte mocowanie silnika X (wystaje i łatwo uderzyć), drugie - wypadło łożysko trzymające śrubę (ewidentne "wytelepanie").
I widać tu największą kichę nad wszystkie kichy w tych drukarkach - mocowanie śrub Z na elastycznych sprzęgłach. Oś X pływa masakrycznie.
Potem Zmorph wprowadził pakiet "upgrade" który poprawiał takie rzeczy już w tym modelu - odsyłało im się drukarkę albo oni dostarczali niezbędne części. W kolejnych modelach śruba jest zintegrowana z silnikiem.
Przez jakiś czas jeszcze będzie stał na wierzchu także mogę dofocić to co by było potrzebne.