carving85 pisze:(...)ale druku 40h czegoś bardzo skomplikowanego przez Octo raczej nie zaryzykował ja wtedy przez octo przesyłam plik na kartę i wydruk uruchamiam już z drukarki...
Nawet jeśli masz rację, to nie zachęciłeś
A ja mówiłem o druku z PC; rPi to niby co innego, tylko zwyczajnie nie widzę w tym sensu (zwłaszcza do domu, przy 1-2 drukarkach).
rosak pisze:Niestety, mam laptopa z Win 10 więc wszelkie długotrwałe operacje automatycznie odpadaj
To wymień na wersję Pro. Albo postaw inne pudło ze starszym systemem. Albo inne z Win10, ale bez dostępu sieci
rosak pisze:Bardzo Ci dziękuję za poradę. (...)
W sumie to co FR napisał...jest prawdą.
Nie masz czasu a chcesz drukarkę - to kup taką która tego czasu nie potrzebuje aż tyle. Jak wspomniana wcześniej Prusa.
Jeśli rozmawiamy o szit-sprzęcie (a mam takie) to one najzwyczajniej w świecie wymagają obsługi. Na początku do uruchomienia, potem do sprawnej pracy a w efekcie wydajesz (w częściach) tyle co na Prusę. Tylko nie raz przy zakupie, a wymieniając co raz to kolejne podzespoły.
Nawet teraz kupiłeś coś firmowego, ale klasy zabawki i masz problemy już przy pierwszym wydruku. I to nie z krzywą osią, zębatką czy cieknącym hotendem, tylko z nadmuchem. W gotowym i działającym sprzęcie. Jesteś lata świetlne przed niektórymi "szczęśliwymi" posiadaczami wymienionych sprzętów z grupy 700-1000zł. Także coś za coś. Dopłacająć do Prusy robisz kolejny krok przez który pierwszy post w tym wątku by w ogóle nie powstał - wydruki wyszły by Ci tak jak trzeba, a nawet jeśli nie to gotowe odpowiedzi/porady są w pierwszych 5 wynikach wyszukiwania.
rosak pisze:Bez zbędnych emocji, mógłbym się z Tobą założyć, że gdybym planował zajmować się drukiem 3D zawodowo, szybko prześcignąłbym Cię w Twojej wiedzy/zdolnościach.
Pominąwszy obraźliwy ton, to dam Ci radę - nie zakładaj się. Temat jest szerszy niż Ci się wydaje. Znacznie szerszy.
Jednym z powodów dla których nie miałbyś szans w powyższym zakładzie jest np to:
rosak pisze:Nie chodziło mi o poradnik co i jak, a o kilka prostych pytań i odpowiedzi które pomogłyby mi zaoszczędzić kilka dni w ciągu których mógłbym skupić się na konkretach. Przykład- zamiast kilka dni siedzieć, szukać i testować różne programy wystarczy mi wypowiedź typu: "użyj SketchUp lub Fusion 360, 50% ludzi tego używa" (choć wystarczy, że nawet 1 wiarygodny użytkownik tego używa). Wtedy nawet jeśli nie znam programu, nauczę się jego obsługi i idę dalej.
Jeśli chcesz używać, to OK. Ale jeśli chcesz zrozumieć... to ani trochę.
Podam przykład - używam w porywach 4 slicerów (Simplify3D, Cura, Slic3r, Voxelizer) bo mają różne podejścia, algorytmy, możliwości i dają różne wyniki. Ale każdy wymaga stworzenia profilu/profili, oczywiście dla każdej drukarki/materiału...
Dlatego właśnie druk 3D wymaga czasu. Sam proces drukowania to czasem wisienka na torcie i efekt dni/tygodni pracy i testów. Oklepuje się na tyle że nawet kamery zdemontowałem bo i tak z nich nie korzystałem.
rosak pisze:Wiem po swoim fachu, że można nawet bez doświadczenia prześcignąć "profesjonalistę" który w zawodzie siedzi 30 lat.
W większości branż tak to wygląda - trzeba się rozwijać, doskonalić warsztat, dopracowywać narzędzia. No i to też wymaga czasu. Dużo czasu, bo druk 3D mimo wszystko jest dość aktywną branżą a bycie na bieżąco łatwe nie jest.
A wracając do Twoich pytań - nie unoś się że ktoś zasugerował Ci żebyś zlecał druk. Sporo ludzi kupuje drukarkę 3D, bo w sumie mają już atramentówkę w firmie a drukarka to przecież drukarka. Potem się okazuje że to wymaga więcej zachodu i jest wielki zawód. Przypomnę też że sam wspomniałeś o braku czasu na zabawę. Jeśli chcesz prostych odpowiedzi typu "użyj Fusion 360" czy "zrób tak i nie pytaj po co", to pewnie jakoś odpalisz to pudło, ale w pół roku wyląduje na jebaju bo będziesz miał go dość. Wiele osób z takim podejściem tak skończyło (a od przynajmniej dwóch takich którzy nie poświęcili czasu mam drukarki za bezcen
). Także, mimo wszystko, te złośliwości były dobrymi radami, pasującymi do tego co o sobie napisałeś.
I jakbyś miał dalsze pytania to służymy pomocą
btw.
Jestem amatorem hobbystą.