@FlameRunner
Nic nie bój, nie będzie przypału bo ta dyskusja jest jak obrazek i żadna wyszukiwarka tutaj tego nie znajdzie

emartinelli pisze:Swoją drogą napisał po prostu prawdę. Od dawna wszyscy przymykają oko na spełnianie norm w drukarkach (i pewnie nie tylko tu).

Spełnienie norm to koszty i to spore. Chińskie drukarki są popularne bo są tanie. A są tanie bo na czymś zaoszczędzili; skoro wszystkie podzespoły są, to brakuje...

emartinelli pisze:Podejrzewam też, że chyba wszystkie tanie zasilacze z chin nie powinny być dopuszczone do sprzedaży i wycofane z rynku jeśli ktokolwiek by je sprawdził na zgodność z normami.

Zdziwił byś się ile produktów z EU ma CE na krzywy ryj podparte certyfikatem jakiegoś podzespołu.

virgin71 pisze:Przecież tutaj chodzi o certyfikację CE. Gdzieś tam jest sztuka dla sztuki. Pokażcie mi samozapłon Ultimakera, Prusy, czy HP. Ktoś się chciał wykazać i tyle. Obnaża to potrzebę większości certyfikacji...

Jak ktoś jest idiotą to spali odłączonego od zasilania Makerbota. Tego nie przeskoczysz
Masa osób, w tym ja, ma skręcone chińskie drukarki na totalnie podłych podzespołach i potrafi to bezproblemowo pracować 24/7. Bez zapłonu.
Ale też chyba nikt nie wziął gotowca z pudełka, podłączył do kontaktu i o nim zapomniał... (czyt - Flsun G)

FlameRunner pisze:(...)[*]W tanich chińskich drukarkach są tanie chińskie zasilacze; do drukarek Ultimaker dają zasilacze MeanWell.(...)

Zasilacze MeanWell nie przechodzą badań Nie są złe, ale użycie ich to niemal gwarancja że EMC wyjdzie ponad próg.

Sprawdźcie swoje drukarki.

Fajna rada. Taka nie za pomocna.

O ile nie spali się warsztat, to konkretnie może popieścić(...)

Co, jak???
99% pożarów drukarek (napisałbym 100% ale to nie wypada) o jakich wiem było spowodowanych niewiedzą bądź niedbałością użytkownika. Zarówno w chińskim szicie jak i w "markowym" sprzęcie.

Nie słyszałem/czytałem żeby kogoś drukarka 3d poraziła. Patrząc na jakosc wykonania elementów od majfrendów może ciężko w to uwierzyć, no ale nie słyszałem.

Dostęp do czegokolwiek wymaga konta na ryjbuku; to tak jakby tej strony w ogóle nie było.