Małe porównanie skanera z Zeusa (https://reprapy.pl/viewtopic.php?f=34&t=5490) z osobnym urządzeniem Shining 3D Einscan-S.
Wszystko napisałem we wspomnianym wątku
Na potrzeby chwili: skaner laserowy (laser + kamera) ze stołem obrotowym. Oprogramowanie zintegrowane w drukarce. Nie wiem jakie, nie wiem na czym bazuje. Wiem tylko że stare (z okolic 2015r).
Największy plus - proces skanowania jest w 99% zautomatyzowany. Po położeniu detalu na stole wystarczy poczekać 20-40 minut (zależnie od wysokości/szerokości obiektu i wybranej ilości skanów).
Wada - skanowanie jest ograniczone do jednego obrotu.
Wynikiem takiego stanu rzeczy jest zbiór punktów, który w dość oryginalny sposób trzeba konwertować na urządzeniu do STLa. Plik wynikowy to kilka-kilkanascie MB.
Einscan-S
Nieprodukowany już model, i (z tego co wiem) najniższy w ich ofercie.
Działanie - światło strukturalne (projektor + 2 kamery) ze stołem obrotowym.
Skanowany detal to wynik zebrania obrazów z dowolnej ilości cykli skanowania. Pozwala to stworzyć pełny cyfrowy obraz detalu ale wymaga czasu i mocy obliczeniowej. Do obsługi skanera oddelegowałem leciwego laptopa z i5 i 4GB RAMu - nie pozwala to poszaleć. Właściwie nie jestem w stanie uzyskać pełnej szczegółowości detali już na poziomie czegoś gabarytów miarki czy samolotu (oba poniżej).
Plik wynikowy to od kilku MB do...kilku GB
Oprogramowanie pozwala zredukować ilość trójkątów i przeważnie redukuję do 5...40% (co w efekcie daje pliki paredziesiąt-pareset MB).Skaner prezentuje się tak:
Mała uwaga - w żaden sposób nie przygotowywałem tych detali do skanowania. Jest to pewien błąd w sztuce, ale chwilowo tak wyszło i tak też zostanie. Oberwały oba urządzenia więc wychodzi po równo
| Zdjęcie | Zeus | Einscan-S |
|---|---|---|
