Popraw szerokość linii i wydrukuj test to się dowiesz.
Inaczej to zahacza o wróżenie z fusów.

Dysza 0.8 i szerokość linii 0.75? Trochę wąsko. Daj przynajmniej 0.8, choć zapewne będziesz musiał dać jeszcze więcej.

Skalibruj sobie profil pod tą dyszę. Wygląda jakbyś lał za dużo materiału albo przynajmniej za bardzo najeżdżał kolejnymi ścieżkami na siebie.

Jak nieumiejętnie będziesz dyszę wymieniać, to go urwiesz.
Ale po co to robić? Zwłaszcza często? Wtedy to lepiej zorganizować sobie wymienną głowicę.

morf pisze:Tak

Ale jesteś złośliwy


@oomichalekoo

Więcej: https://www.google.com/search?q=3d+prin ... n&tbm=isch

A teraz zmień sobie dyszę w slicerze, załaduj jakiś detal i zobacz jak wyjdzie. Ogólnie to wydruki wyjdą takie same; inny będzie poziom odwzorowania detali (wynikający wprost z szerokości ścieżki) o ile te detale będą. Dla dużych i prostych elementów różnicy nie będzie żadnej. Będziesz miał dostęp do innej gamy wysokości warstwy no i potencjalnie skrócisz czas druku (no chyba że hotend przestanie wyrabiać, to będziesz musiał zwolnić).

Ale i tak wszystko zależy od tego co drukujesz i co chcesz osiągnąć.

Dla zachowania detali - mniejsza dysza.
Dla wytrzymalszych i potencjalnie szybszych wydruków - duża dysza.
Są też sytuacje gdy technicznie lepiej jest drukować jednym szerokim obrysem niż kilkoma wąskimi - np gdy detal ma być wygładzany acetonem.