Znaleziono 3 wyniki

autor: dziobu
13 lis 2017, 17:29
Forum: Pytania o sprawy podstawowe
Temat: Drukowanie w nocy ?
Odpowiedzi: 40
Odsłony: 21227

Re: Drukowanie w nocy ?

dodi pisze:Wyniosłem drukarkę do garazu , nad nią czujnik dymu , UPS i jedzie cała noc. Nie wyobrażam sobie ja mieć w domu . Drukuje z PLA i jak się wchodzi do garazu to aż oczy szczypią od oparów :) a jest wentylacja grawitacyjna.
Nie wiem z czego Wy drukujecie że Wam śmierdzi. Dziś skończył się 42h wydruk, ani przez chwilę nic nie było czuć. Gdyby nie to że drukarka jakoś tam piszczy i świeci to nikt by nie wiedział że w ogóle pracuje. Przecież gdyby śmierdziała to bym ją gdziekolwiek wyniósł.

Czyżby powietrze w Krakowie było już tak brudne że nie czuję palącego się plastiku? Czy ja jakiś dziwny jestem? ;p
autor: dziobu
31 paź 2017, 10:23
Forum: Pytania o sprawy podstawowe
Temat: Drukowanie w nocy ?
Odpowiedzi: 40
Odsłony: 21227

Re: Drukowanie w nocy ?

FlameRunner pisze:Niezależnie od materiału, najlepsza rada to: "należy unikać przebywania w pomieszczeniu z pracującą drukarką".
Ale jak leci wydruk z jakiegoś drewna to tak pięknie pachnie... ale trudno się przyzwyczaić do zapachu palonego drewna siedząc na drewnianym strychu ;p
FlameRunner pisze:Drukarek laserowych, takich zwykłych do papieru, też się to tyczy.
I to tyle z teorii. Masz rację, ale życie to życie.
Często trzeba z tym funkcjonować i tyle. Lepiej zapewnić sensowną wentylację czy po prostu stały przewiew powietrza. A jak już ktoś chce szaleć to można drukarkę zamknąć (jak ktoś ma otwartą) i zamontować filtr węglowy. To ponoć pomaga właśnie w takich sytuacjach.

Siedzę na strychu, gdyż tam mieści się moje "korpo". Drukarki siedzą ze mną i pracują sporo. 98% wydruków nie czuję w ogóle, pozostałe 2% to:
- wood i pokrewne, które ładnie pachną;
- Fiberlogy (ABS); to mój jedyny (*1) ABS który wali. Nie pachnie, nie śmierdzi - on WALI. I to obecnie mój jedyny materiał do którego wymagany jest spory przewiew pomieszczenia. I przez smród i przez ból głowy, który mu towarzyszy. A mieszkam w Krakowie więc poprzeczka zanieczyszczeń i tak jest wysoko. Jak już coś z niego leci większego, to tylko na noc i rano godzina wietrzenia.
(ale sam materiał jest OK; używam go bo jest elastyczniejszy od DD; coś jak Orbi-Tech smartABS, tylko krajowe)

(*1) Jest jeszcze ABS od eFilament3D ale on tylko śmierdzi, bo drukowaniem bym efektów nie nazwał.
autor: dziobu
30 paź 2017, 21:33
Forum: Pytania o sprawy podstawowe
Temat: Drukowanie w nocy ?
Odpowiedzi: 40
Odsłony: 21227

Re: Drukowanie w nocy ?

Seta na odwagę i dajesz ;p

Ja nic nie daję; zostawiam na noc i tyle. Niemal codziennie przynajmniej jedna drukarka zostaje na noc. Czujnik dymu na strychu mam choć jak zadziała to już może nie mieć sensu.
Jedyne co posprawdzałem to kable do grzałek - są na tyle krótkie że fizycznie nie mają gdzie i czego zapalić/przytopić/uszkodzić (zresztą są tak upchane że nie mają jak wypaść, no ale...). To się chyba sprawdza bo jak mi kiedyś wytarło kabel w jednej głowicy to przez pół nocy dysza miała prawie 500°C. O dziwo wentylator wydruku sprawił że ciepłe powietrze przytopiło wydruk a nie dyszę chłodzącą ;p Reszta drukarki jest obudowana metalem i w najgorszym wypadku wywali bezpiecznik bo palić się nie bardzo ma co.

Wróć do „Drukowanie w nocy ?”